Nieżyt błon śluzowych, candida?

napisał/a: Ula_N 2014-10-13 23:23
Od 3 lat borykam się z problemami zatok. Po testach skórnych i z krwi wykluczono alergię, pierwsze TK zatok wykazało zgrubienia i ogólnie zapalenie zatok, po kilkumiesięcznym leczeniu kroplami (xylometazolin+steryd+antybiotyk) pomimo ciągłego uczucia zatkanych zatok TK nic nie wykazało. Laryngolog pogratulował mi i sobie wyleczonej choroby i podziękował.
Zatoki dalej zatkane - najczęściej w nocy, jedna dziurka, bóle głowy, zatok czołowych, oczu, pogarszający się wzrok, spływająca wydzielina po gardle, ciągłe bóle gardła, częste stany podgorączkowe, zatykające się uszy, stan ogólnego rozbicia, suchość w gardle. Wydzielina jest zawsze przezroczysta lub biało-przezroczysta, mniej lub bardziej kleista. Kilku laryngologów, którzy po przeczytaniu opisu TK podziękowali, badania ogólne krwi i moczu, które nic nie wykazały. Po kolejnych miesiącach chodzenia od gabinetu do gabinetu trafiłam do Laryngologa, który spojrzał w TK, diagnoza - duży przerost małżowin nosowych, niealergiczny nieżyt błon śluzowych nosa i gardła. Wymaz z nosa nic nie wykazał, z gardła paciorkowiec - przeleczenie antybiotykiem bez żadnych efektów. Po ponad roku prób leczenia różnymi sterydami donosowymi, z których nieliczne dawały na krótko rezultaty, stosowania maści rhinopanteina, płukania nosa SinusRinse z uwagi na pogarszający się stan zdrowia - nie ustępujące i nasilające się w.w. objawy, krwawienia z nosa, uczucie klejenie się gardła itd - odstawienie sterydów i skierowanie na konchoplastykę małżowin. Termin styczeń 2016. Jestem przerażona na myśl o kolejnych miesiącach męczarni z wiecznym stanem chorobowym, złym samopoczuciem, zatkanym nosem, ciągłym kichaniem, problemami ze snem z zatkanym nosem, bolącymi oczami, stanami podgorączkowymi itd.
Pomimo długiej, ciężkiej i nie przynoszącej efektów walki i oporu lekarzy, próbuje domowymi metodami podnieść swoją odporność. Zawsze odżywiałam się zdrowo, od 6 tygodni stosuje dietę bezglutenową oraz anty-candida, wykluczyłam słodycze, owoce, ograniczyłam nabiał. Stosuje ssanie oleju, rano łyżeczka aloesu, oliwy i soku z cytryny na oczyszczenie organizmu, pije błonnik witalny, herbatki ziołowe, jem dużo pestek z dyni, słonecznika, ryb.
Na razie nie odczuwam żadnych pozytywnych efektów, więc nie wiem czy przyczyną może być candida, choć objawy są podobne. Antybiotyki przyjmowałam żadko, w ciągu ostatnich 10 lat może 3 razy, kilkukrotnie miałam zapalenie ucha jako dziecko, zawsze bóle głowy, migreny.
Nie miałam badań układu immunologicznego i nie wiem za bardzo o jakie prosić lekarzy, nie przyjmowałam też żadnych leków na odporność. Badania ogólne krwi, moczu i hormonów nie wykazują większych zmian.
Nie wiem co mogę jeszcze zrobić. Proszę Was o analizę i porady.
napisał/a: kasia971 2014-10-14 10:44
Można zrobić wymaz z nosa / gardła mykologiczny czyli specjalny na grzyby. Dieta przeciwgrzybiczna powinna pomóc, ale dopiero po dłuższym czasie, ja poczułam efekty po około roku. Plus ewentualnie homeopatia.
napisał/a: radek07 2014-10-14 13:23
Ilu dokładnie lekarzy widziało wynik tomografii i co dokładnie powiedzieli po obejrzeniu go?
Czy używałaś kropli Xylometazolin przed rozpoczęciem się problemu?
Czy używałaś Sinus Rinse przed rozpoczęciem się problemu?
Według Ciebie w jakich okolicznościach rozpoczął się problem; co mogło spowodować zatykanie się nosa?
Masz opis tomografii przy sobie?? Możesz go tu wrzucić?? Jeśli możesz wrzuć cały wynik tomografii.
napisał/a: Ula_N 2014-10-14 13:44
Wynik tk widziało dwóch lekarzy, pierwszy jak pisałam uznał ją za sukces w leczeniu, drugi stwierdził przerost małżowin. Spróbuje opublikować zdjęcia tk robionej przed braniem xylometazolinu i po.
Zastanawiałam się, czy to krople są przyczyną nieżytu, ale nie jest to pewne, ponieważ już przed braniem miałam wąskie ujście, które wg pierwszego lekarza kwalifikowały się na "mini fess" jak to nazwał. Poza tym przed jakimkolwiek leczeniem objawy były podobne jak te teraz, tylko łagodniejsze. Zaczęło się od samego kichania - trwało to kilka miesięcy zanim pojawił się wyciek wydzieliny w ilościach litrowych - wtedy przeleczenie alergologiczne, wykluczenie alergii i dalej leczenie laryngologiczne.
Sinus Rinse nie używałam wcześniej, ale nie używam go cały czas.
Przyczyny doszukuje się w długotrwałym stresie - roczny pobyt na uczelni na południu Francji, gdzie dali mi popalić, zmianie klimatu - jeśli to może być przyczyną, po powrocie z Francji miałam ponad miesiąc ostre zapalenie gardła, z którego nie mogłam wyjść i mieszkałam w akademiku świeżo po remoncie gdzie było dużo kurzu i pyłu - byłam pewna, że to przyczyna kichania.
Pobyt we francji 2009- czerwiec 2010. Od tego czasu powoli się wszystko rozkręcało.
Przyczyna nie leży na pewno w miejscu zamieszkania - kilkukrotnie się przeprowadzałam bez żadnego efektu, nie było też poprawy przy zmianie klimatu. W te wakacje umierałam przy upałach, sezon grzewczy też nie lepszy.
napisał/a: Ula_N 2014-10-14 18:22
Tomografia przed leczeniem. Nie mam niestety do niej opisu. Nie wiem czy wybrałam dobre ujęcia, tak mi się wydaje, że na nich są widoczne małżowiny, ale nie znam się na tym zupełnie.
napisał/a: Ula_N 2014-10-14 18:25
Tomografia po leczeniu, marzec 2013.
Ciekawa jestem jak ją ocenicie. Na wszystkich ujęciach wyglądam jak smutas, na żywo nie jest tak źle :)
napisał/a: radek07 2014-10-14 19:32
Nie dasz rady wkleić tomografii w całości?? Najlepiej jakbyś skopiowała zawartość obydwóch płyt do osobnych folderów i wrzuciła na jakiś serwer. Po paru zdjęciach trudno coś stwierdzić.
napisał/a: Ula_N 2014-10-14 20:36
Dziękuje Radek za zainteresowanie.
Wysyłam linki do spakowanych tomografii, mam nadzieje, że wszystko będzie działać. Podgląd może się nie załadowac, ale u góry jest opcja download - strzałka.

https://drive.google.com/file/d/0B4Ztd9MHbotkdFVOWmpCUkg4ckU/view?usp=sharing
https://drive.google.com/file/d/0B4Ztd9MHbotkLW1FWGhaeTlDRzA/view?usp=sharing
napisał/a: radek07 2014-10-14 21:56
Czy twój nos zatyka się bardziej podczas leżenia?
Czy zatyka się bardziej po wejściu do ciepłego pomieszczenia?
Czujesz kłucie, szczypanie lub suchość w jamie nosowej (nos)?
Czy czujesz kłucie w okolicach noso gardła?
Czy zauważasz opuchliznę na twarzy?
Czy płukanie Sinus Rinsem przynosi Ci tymczasową ulgę?
napisał/a: Ula_N 2014-10-15 09:43
Tak podczas leżenia zatyka się prawie zawsze - szczególnie strona na której leże. Rano zawsze budzę się z jedną stroną całkowicie zatkaną, po ciepłym prysznicu i poruszaniu - odtyka się i zaczyna ściekać gardłem wydzielina, pojawia się kichanie i niewielki wyciek nosem. Taki jest najczęstszy schemat.
W ciągu dnia przytyka się co jakiś czas, ale nie ma za bardzo reguły. Zawsze w dusznych pomieszczeniach, przy klimatyzacji, w suchych, ale też jak jest wilgotno potrafi się zatkać. Rozdrażnia się przy przeciągu, ostrych zapachach, areozolach.
Raczej po wejściu do ciepłego nie czuje różnicy - choć w upałach był cały czas zatkany. Natomiast często w nocy jak uchylę okno i wpadnie zimne powietrze to nos się odtyka.
Czuje ogólne rozdrażnienie w nosie (jakby szczypanie), szczególnie z rana, kiedy machina zaczyna się rozkręcać. Ostatnio kicham z częstotliwością - 1-2 kichnięć na 15 min - cały dzień. Przed leczeniem sterydami było podobnie.
W okolicy noso gardła czuje bardziej swędzenie niż szczypanie. Ale gardło często boli, jest wysuszone i tak jakby się sklejało.
Opuchlizna na twarzy jest z rana w okolicy nosa-oczu, pod oczami, oczy szczypią także w ciągu dnia.
Sinus w zasadzie przynosi niewielką ulgę, ale często zatykają mi się przy tym uszy i jakiś czas mam z nimi problem.
Wydzielina z nosa jest przezroczysta - ma konsystencje śliny. Na początku stosowania sterydów, gdy jakby się otworzyły zatoki miałam litrowe wycieki tej wydzieliny, tylko wtedy była bardzo kleista.
napisał/a: radek07 2014-10-15 11:27
W jakim stanie są twoje migdałki? Czy dotychczasowi lekarze sprawdzali twoje migdałki?
Czy jakikolwiek lekarz wykonywał badanie endoskopem?
napisał/a: Ula_N 2014-10-15 11:33
Badali na zasadzie zaglądania w gardło i nigdy nie usłyszałam komentarzy na ten temat. Ścianki boczne mam zawsze zaczerwienione, ale migdałki jakby nie wystają ponad normę.
Nie miałam nigdy endoskopowego badania.