Nieustanne bóle prawej strony ciala

napisał/a: Annab 2011-10-09 13:11
Od kilku lat mieszkam w Holandii ,krótko mówiąc nie mogę zrozumieć lecznictwa w tym dziwnym kraju!!Lekarze domowi niepotrafią postawić diagnozy ,a do specjalistów się dostać graniczy prawie ,że z cudem!!
Postaram się opisać najdokładniej moje dolegliwości ,może ktoś może mi pomóc!
Przed czterema laty zaczęło się zablokowaniem nerwu w prawym łokciu ,po paru tyg.schładzania łokcia ustąpiło,następnie jednej nocy spuchła mi bez powodu prawa stopa ,co noc budzę się z bólu prawego barku ,który zaczyna się od kręgosłupa przy nasadzie głowy i promieniuje w kierunku barku ,łopatki do prawej ręki ku łokciu po nadgarstek kończąc na palcach (od środkowego po mały),następnie drętwienie i ból odczuwam w okolicy prawego biodra ,promieniując ku prawej nerce i praw.jajnikowi.Ostatnio około tygodnia przesunął się ból dalej pod prawą stopę ,odczuwam ostry ból poniżej dużego palca stopy ,ból ten można porównać do tego jak gdybym stąpnęła na gwóżdż lub inne ostre narzędzie!!
Pracuję tu ciężko w przemyśle mięsnym (niestety obcokrajowcy muszą robić tam, gdzie Holendrzy nie mają ochoty pracować)Od ponad roku chodzę z tymi dolegliwościami do lekarza domowego ,a ona tylko opowiada mi bajki jak stara babka znachorka cyt.wie pani te bóle mogą pochodzić od kręgosłupa,nerki,jajnika ,chorób kobiecych,mogą mięśnie blokować jakiś nerw i nawet nigdy nie pofatygowała się wstać od swego biurka i próbowała mnie obejrzeć!!Definitywnie widzę sama zmiany w moim organiżmie ,regularnie podpuchnięte prawe oko,spuchnięte nogi,spuchnięte dłonie ,szczególnie prawa!
Terapię ,którą mi poleciła pani doktor-przyjaciółka to fizykoterapia,menschlicheterapi(polega na ćwiczeniach postawy,tłumaczeniu pacjentowi jak ma cokolwiek podnieść,jak się poruszać itp.,ostatnio wysłała mnie na prześwietlenie kręgosłupa (po długim okresie)!Prawdopodobnie skrzywienia nie mam ,że tylko postawę mam nieprawidłową,piszę prawdopodobnie ponieważ nikt tu swoich wyników z badań na oczy nie widzi!Leki które dostałam do tej pory to:Doxycycline Accord 100mg.,ostatnio dostałam;Diclofenacnatrium 50PCH(po których się czuję jak po alkoholu lub narkotykach.Jak mówię p.doktor o skierowaniu do specjalisty to uśmiecha się i mówi ,że przy moim schorzeniu niewiele ktokolwiek może mi pomóc,nie mogę ciężko pracować!!!A w bólach mogę żyć?Nie wiem co mam zrobić ,czy rzucić pracę i jechać do polski na konkretne badania? ,bo kase chorych płacę tu ze swojej kieszeni niemałą?Mam już dosyć spania w salonie na krześle przy stole,bo ból mnie budzi i nie mogę w łużku normalnie spać!Poradżcie mi co mam zrobić?Jak mam dalej żyć?Do jakich specjalistów mam udać się po pomoc!
kostasz
napisał/a: kostasz 2011-10-09 19:42
Witam. To, co powiem może Panią nie satysfakcjonować, ale... prawdopodobnie holenderski lekarz ma rację - najpewniej Pani bóle pochodzą od kręgosłupa, o czym może świadczyć jego promieniujący charakter oraz fakt, ze ciężko Pani pracuje. Rozumiem, ze jest Pani praworęczna? W przypadku silnego bólu, trzeba wykonać badanie obrazowe - może być właśnie RTG, lepiej rezonans, żeby określić, czy nie doszło do przepukliny krążka międzykręgowego - a najpewniej tak jest. W tym wypadku pierwszym postępowaniem jest faktycznie fizykoterapia (m.in ćwiczenia), a gdy to zawiedzie - operacja. Jednak nie zmieni to nic, jeżeli nie zmieni Pani swojego trybu pracy - najpewniej w wyniku zbyt dużych obciążeń lub złych nawyków (krzywa, pochylona postawa, etc) doszło po dłuższym czasie do zmian zwyrodnieniowych i/lub dyskopatii. A co do leczenia przeciwbólowego, to proszę kontynuować ten wątek - jeżeli diclofenac Pani nie pasuje, proszę poprosić o inny lek.