Nieudana punkcja
napisał/a:
Rosa_250
2006-12-27 17:04
Co prawda było to kilka lat temu - mój mąż miał robioną punkcję - wbijali mu się 2 krotnie bo nie mogli trafić. Od tej pory narzeka na kręgosłup i jest w stanie wskazać palcem w które miejsce został ukłuty. bardzo często go boli.
Czy jest jeszcze szansa, żeby kiedyś przestał go boleć? Można to jakoś wyleczyć po tak długim czasie?
Czy jest jeszcze szansa, żeby kiedyś przestał go boleć? Można to jakoś wyleczyć po tak długim czasie?
napisał/a:
Peter
2006-12-28 20:33
Czyżby punkcję wykonywał ten sam lekarz?. Jeśli doszło do jakiś uszkodzeń (być może krążka międzykręgowego), to po tak długim czasie doszło do zmian zwyrodnieniowych. Wątpliwe, aby jakiekolwiek leczenie przyniosło 100% skutek. Można spróbować leków, o których wcześniej pisałem.
napisał/a:
Rosa_250
2006-12-29 08:38
Nie, to nie ten sam lekarz. Wtedy męża jeszcze nie znałam. Został pogryziony przez kleszcze i musieli mu zrobić konkretne badania. A ja znieczulenie miałam robione 4 m-ce temu. w przeciwnym kierunku Polski.
Moja matka miała podobny przypadek - jakieś 15 lat temu, robili jej 2 razy punkcję a dokładniej pielęgniarka i 2 razy nie udaną w końcu nie zgodziła się na 3 wbijanie, bo to przecież boli.
Widać nasza służba zdrowia musi sobie troszkę poeksperymentować na pacjentach .
A tak z ciekawości - czy mógłby Pan mi powiedzieć w jakim najpóźniejszym czasie od momentu nieudanej punkcji,lub tak jak u mnie wpuszczenia znieczulenia powinien chory zacząć się leczyć tak aby leczenie przyniosło korzyści?
Moja matka miała podobny przypadek - jakieś 15 lat temu, robili jej 2 razy punkcję a dokładniej pielęgniarka i 2 razy nie udaną w końcu nie zgodziła się na 3 wbijanie, bo to przecież boli.
Widać nasza służba zdrowia musi sobie troszkę poeksperymentować na pacjentach .
A tak z ciekawości - czy mógłby Pan mi powiedzieć w jakim najpóźniejszym czasie od momentu nieudanej punkcji,lub tak jak u mnie wpuszczenia znieczulenia powinien chory zacząć się leczyć tak aby leczenie przyniosło korzyści?
napisał/a:
Peter
2006-12-29 09:07
Konkretnej odpowiedzi nie da się udzielić. Zasada jest taka, jak przy wszystkich schorzeniach - im wcześniej, tym lepiej. Wszystko zależy od rodzaju uszkodzenia, ewentualnego stanu zapalnego, indywidualnych zdolności organizmu do regeneracji, tworzenia blizn itp.
napisał/a:
lmb22
2009-03-09 13:27
Czy to jest standard w polskich szpitalach, że każdy nowo przyjęty pacjent na oddział neurologii (tak jest w Poznaniu) jest zawsze nakłuty ??? tzn ma wykonane nakłucie lędźwiowe....a jak wiadomo na neurologii jest mnóstwo różnych przypadków i czy wszystkie tak z marszu nadają się od razu do punkcji???........
napisał/a:
xxyz
2009-03-10 18:26
Obecnie niewiele jest wskazan do punkcji ledźwiowej. Żaden pacjent absolutnie nie musi godzić sie na wykonanie tego zabiegu na oddziale neurologii. Nikt go z tego powodu z oddzialu nie wyrzuci ( tak kiedys rzeczywiscie bywalo ale to juz przeszlość). Warto dokladnie wypytać lekarza z jakiego powodu chce wykonac punkcję.
napisał/a:
Lidka18
2009-07-25 09:05
hejj od dluzszego czasu mam bole glowy chodzilam do neurologa... byl czas w ktorym nie moglam wytrzymac wiec poszlam do rodzinnego...on mi dal skierowanie do szpitala na badania... poszlam, z tym skierowaniem a lekarz na wstepie powiedzial ze przyjmie mnie jak sie zgodze na punkcje... chce ja zrobic by wykluczyc zapalenie w co osobiscie watpi powiedzial ze zeby przyjeli mnie na oddzial musze sie na nia zgodzic... Boje sie tego badania bo ciagle slysze ze cos jest nie tak...
napisał/a:
xxyz
2009-07-25 14:21
Przed tym badaniem i tak podpisujesz osobna zgodę. Nikt nie zrobi Ci punkcji bez Twojej zgody, nawet gdy juz będziesz przyjęta na oddzial. Osobiście jednak wybralabym inny szpital, bo kiepsko to świadczy ( wg mnie) o personelu...
napisał/a:
Lidka18
2009-07-25 14:30
no tak ale on mi powiedzial ze wejde na oddzial... ale najpierw musze podpisac zgode na punkcje... bo jak zgody nie podpisze to mnie nie przyjmą...
napisał/a:
xxyz
2009-07-25 15:53
Nie szkodzi, nikt Ci silą punkcji nie zrobi - jak sobie to wyobrażasz? Przecież Cie nikt nie przywiąże do lóżka i nie zrobi nic bez Twojej zgody. Zdanie zawsze mozesz zmienic, choćby w ostatniej chwili na 5 minut przed zabiegiem.
Innym wyjściem jest zwrocenie się do dyrektora szpitala z prośbą o wyjaśnienie, dlaczego takie zasady obowiązują na tym oddziale. Oczywiscie na piśmie. Myślę ze powinno poskutkowac.
Jednak jak juz napisalam, ja bym ten oddzial omijala z daleka. Możesz isc do każdego szpitala w każdym mieście, nie obowiązuje rejonizacja.
Innym wyjściem jest zwrocenie się do dyrektora szpitala z prośbą o wyjaśnienie, dlaczego takie zasady obowiązują na tym oddziale. Oczywiscie na piśmie. Myślę ze powinno poskutkowac.
Jednak jak juz napisalam, ja bym ten oddzial omijala z daleka. Możesz isc do każdego szpitala w każdym mieście, nie obowiązuje rejonizacja.
napisał/a:
Lidka18
2009-07-25 19:47
wiem ze na sile nikt mi jej nie zrobi... ja mialam isc do szpitala na obserwacje, czy czasem po uderzeniu zadnego guza nie mam itp... a on mi wylatuje z zapaleniem i z punkcja:(
napisał/a:
xxyz
2009-07-25 21:16
Nic Ci nie doradzę :) Wokol punkcji naroslo wiele przesądów i nie jest ona aż tak ryzykownym badaniem jak sie powszechnie uważa, jednak mocno inwazyjnym i powinna byc wykonywana w ostateczności. Najpierw powinnas miec wykonane badania nieinwazyjne/maloinwazyjne, np. MRI glowy lub TK, EEG. Poza tym, lekarz powinien Cię dokladnie i szczegółowo poinformować, dlaczego chce wykonać tę punkcję i jakie są możliwe powiklania po niej. A także jakie mogą byc konsekwencje odstąpienia od tego badania. Domagaj się tego!Prawo do informacji o swoim stanie zdrowia oraz do śWIADOMEJ zgody na badania ( czyli po uzyskaniu odpowiednich informacji) jest jednym z podstawowych praw, zawartych w Karcie Praw Pacjenta.
Lekarz nie ma prawa odmówic Ci pomocy dlatego, ze nie zgadzasz sie na wykonanie jakiegos badania. Wynika to choćby z Ustawy o Zawodzie Lekarza. Jak juz pisalam mozesz sie zwrocic do dyrektora szpitala z zapytaniem, dlaczego łamane są prawa pacjenta.
Lekarz nie ma prawa odmówic Ci pomocy dlatego, ze nie zgadzasz sie na wykonanie jakiegos badania. Wynika to choćby z Ustawy o Zawodzie Lekarza. Jak juz pisalam mozesz sie zwrocic do dyrektora szpitala z zapytaniem, dlaczego łamane są prawa pacjenta.