nieprzyjemny zapach głowy

napisał/a: flykam 2010-03-14 21:21
Witam!
Od dłuższego czasu mam problem z włosami, skórą głowy.
Dawniej włosy myłem raz dziennie lub co 2 dni
teraz wypada mi myc włosy ok 4 razy dziennie gdyż w kilka godzin po umyciu moje włosy maja brzydki zapach, do tego skóra na twarzy jest tłusta.
stosowałem wiele szamponów łojotokowych m.in seboradin lotion ampułki, szampon, odzywki
ale nic nie pomaga
napisał/a: doloress10 2010-03-19 00:05
Witaj
Pojawienie się brzydkiego zapachu na skórze głowy jest wynikiem namnożenia się drożdżaków. Mycie zwykłymi szamponami nie załatwi sprawy. Ze swojego doświadczenia mogę Ci polecić szampon z siarczkiem selenu, który zabija grzyby i bakterie na głowie - Dercos z Vichy (z zieloną nakrętką) jest do łupieżu tłustego lub suchego. Jest stosunkowo drogi, ale popytaj w aptekach o bezpłatną saszetkę szamponu, która powinna starczyć na 2-3 mycia. Po kilku myciach tym szamponem zapach powinien zniknąć. Możesz też spróbować Nizoralu (ma w składzie ketokonazol), ale z doświadczenia wiem, że siarczek selenu jest skuteczniejszy.
Na tłustą cerę polecam mycie twarzy ziołowym mydłem w płynie Boniderm (tzw. Pomada Ojca Grzegorza). W aptece kosztuje ok. 11 zł. Konsystencja mydła oraz zapach nie są może zachęcające, ale za to skuteczne. Polecam i pozdrawiam
Dorota
napisał/a: Burberry 2010-03-20 13:10
witam
doloress10 podaj dokładną nazwę tych szamponów z siarczkiem selenu i vichy.
Ja również od około trzech tygodni mam ten sam problem włosy myję kilka razy dziennie.
napisał/a: doloress10 2010-03-20 15:32
Witaj,
Ja stosowałam ten szampon - Vichy, Dercos, Shampooing Anti-Pelliculaire z zieloną zakrętką (Szampon przeciwłupieżowy). Poniżej podaję link: http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=4778
Można poczytać na stronie producenta o tym szamponie. Są 2 wersje tego szamponu: do łupieżu tłustego i suchego. Ja męczyłam się z brzydkim zapachem skóry głowy i to był mój główny problem. przypadkowo umyłam włosy u mojego chłopaka tym właśnie szamponem i zlikwidował u mnie przyczynę, a męczyłam się z tym kawał czasu. Byłam u dermatologa i baba mi powiedziała, że "zapach" jest wynikiem łojotoku. Ja wiem jaki zapach mają nieświeże włosy, ale moje włosy wydzielały ochydną woń nawet jak miałam świeżo umytą głowę. Wiedziałam, że musi być jakaś przyczyna. Myślę, że u mnie przyczyną były drożdżaki. Mam słabą odpornośc, a w dodatku używałam za dużo kosmetyków/ chemicznych szamponów do włosów i to spowodowało namnżenie się drożdzaków albo grzybów.
Wcześniej próbowałam też nizoralu i stieproxu, ale efekt nie był taki jak po uzyciu Vichy z siarczkiem selenu.
Jest też szampon firmy Abbot z siarczkiem selenu, zazywa się Selsun Blue, ale tego akurat szamponu nie próbowałam, ale z tego co wiem to jest tańszy od Vichy.
Pozdr.
napisał/a: Burberry 2010-03-20 16:21
Dzięki wielkie w poniedziałek napewno kupie i wypróbuje. Mam jeszcze jedno pytanie moje włosy po umyciu po około 3 godzinach są przetłuszczone i mają nieprzyjemny zapach, którą wersję powinienem kupić do suchego czy tłustego łupieżu?
napisał/a: doloress10 2010-03-20 21:15
Kup do łupieżu tłustego. Przy pierwszym użyciu pozostaw pianę na włosach na 2 min. {zgodnie z zaleceniem producenta}. Myślę, że 4-5 myć i będzie dobrze. Później używaj profilaktycznie zamiennie z jakimś delikatnym szamponem np. Bambino. Pozdrawiam
napisał/a: bluelight888 2010-03-23 21:55
cześć!

Zalogowałem się tutaj bo nie mogę sobie poradzić od dłuższego czasu z pewnym problemem dotyczącym WŁOSÓW I PRZYKREGO ZAPACHU...Myślałem, że "takiego" problemu nie ma, że ja coś robię "nie tak" , że źle myję włosy, że źle spłukuję etc. Walczę z tym już od dawna i to jest cierpienie okropne, ogromny stres gdziekolwiek wyjść, spotkać się z kimś. Ja naprawdę dbam o higienę,a wygląda to tak jakbym nie dbał w ogóle.
Przeczytałem to co napisała Doloress10. Wiesz ja mam ten sam problem co TY, tzn ten, który miałaś...też wiem jaki zapach mają nieświeże włosy, ale moje włosy wydzielają ochydną woń nawet jak mam świeżo umytą głowę, nie da się z tym wytrzymać, okropne to jest...kupiłem dzisiaj polecany przez Ciebie szampon Vichy, Dercos, Shampooing Anti-Pelliculaire z zieloną zakrętką do łupieżu tłustego. Mam nadzieję, że to pomoże. Chciałem Cię zapytać jakie uzyskałaś efekty po zastosowaniu tego szamponu? przez jaki czas (codziennie?) używałaś tego szamponu. Co dalej po "kuracji" czym teraz myjesz włosy? czy Twoje włosy przestały wydzielać okropną woń? Gdzieś czytałem, że inne szampony Vichy , te lżejsze, łagodniejsze później warto stosować...czy ten problem zniknął Ci na dobre? czy teraz myjesz włosy? i czy czasem stosujesz profilaktycznie jeszcze ten z zieloną nakrętką?
pozdrawiam i proszę o pomoc.
sławek.
napisał/a: doloress10 2010-03-24 01:13
Hej. Zanim znalazłam ten szampon, to wypróbowałam już wszystkie szampony specjalistyczne dostępne na rynku (stieprox, nizoral, diolen dziegciowy, freederm tar, polytar i masę innych). Żaden z tych szamponów nie zlikwidował problemu. Przypadkiem użyłam Vichy z siarczkiem selenu i zadowalający efekt uzyskałam już po kilku myciach. W końcu przestałam czuć ten ohydny "zapach" na głowie. Szampon ten przynosi dobre rezultaty. Dzięki niemu nie muszę cały czas się stresować, czy ktoś poczuje ode mnie nieprzyjemną woń i się do mnie zrazi. ***Szamponem myję głowę 2- 3 razy w tygodniu. Ostatnio kupiłam dziecinny szampon baby dream z Rossmana, żeby myć włosy naprzemiennie Vichy z jakimś łagodnym szamponem dziecięcym. Po umyciu dziecięcym szamponem czułam na skórze głowy przyjemny zapach , żadnego smrodu. Postanowiłam więc rzadziej stosować Vichy. Niesty dziś poczułam znowu ten ohydny zapach, choć wczoraj głowa pachniała mi jeszcze dziecięcym szamponem. Tak więc nie wyleczyłam się na dobre, żeby całkowicie odstawić szampon Vichy z selenem. Od jutra wracam do Vichy i na razie tylko nim będę myła głowę, bo chcę się czuć komfortowo. Dalej jednak martwi mnie to, że jak odstawiam szampon to problem wraca. Myślałam, że mam to już za sobą i za jakiś czas będę mogła wrócic do zwykłych szamponów. Mam nadzieję, że wspólnymi siłami znajdziemy skuteczne rozwiązanie, ale i tak się cieszę, że mam na razie sposób, który pozwala mi normalnie żyć. Szampon jest drogi, ale na szczęście jest wydajny. Myj nim włosy co 2-3 dni. Przy pierwszym użyciu pozostaw pianę na 2 min., pózniej można od razu spłukiwać po wytworzeniu piany.
Pozdrawiam i mam nadzieję, że ten wątek będzie utrzymany aż do całkowitego wyleczenia
pozdr.
napisał/a: doloress10 2010-03-26 00:07
bluelight888 napisz czy używasz już tego szamponu i czy widzisz jakąś różnicę na plus oczywiście?
pozdr.
napisał/a: bluelight888 2010-03-26 19:53
hej Doloress10 dzięki, że piszesz, naprawdę! Dokładnie musimy się jakoś wspierać. Stosuję ten szampon 3 dzień i zauważyłem lekką poprawę, aczkolwiek to jeszcze nie jest to Widzisz - dzisiaj byłem na basenie i rankiem jak umyłem włosy to było niezbyt sobie, ale jak po basenie już umyłem 2 raz to wszystko jest super (szkoda, że dopiero za 2 razem). Zobaczę jak będzie jutro...Też próbowałem różnych szamponów i nic nie pomagały...Byłem dzisiaj u kosmetyczki i powiedziała, że jak coś komuś pomogło to niekoniecznie mi pomoże. Chcę używać tego szamponu przez jakiś czas nieustannie, zobaczymy jaki będzie efekt...Na opakowaniu pisze, że 4 tygodnie powinna trwać kuracja.Długo szukałem takiego podobnego przypadku jak Twój...już sam sobie zadawałem to pytanie "co się dzieje" , masz rację - ja też byłem jakiś czas temu u dermatolog i pani mówiła mi, że zapach to wynik wydzielającego się łoju ze skóry...kurczę, ale ten zapach jest intensywny i ohydny. Muszę chyba wybrać się do innej...A znasz może przyczynę - skąd taka intensywna woń płynie z naszych włosów? Kogo nie zapytam nikt nie słyszał o takim przypadku myślę, że muszę poszukać jakiejś innej dermatolog, może pomoże bo inaczej się wykończę. A jak u Ciebie Doloress10? są jakieś postępy jak myjesz tym szamponem teraz codziennie? przez jaki czas go już używasz? ciekaw jestem jak dużo dajesz szamponu podczas mycia...byłaś u jakiegoś lekarza "z tym"?
pozdrawiam, dzięki że piszesz
pozdr.
napisał/a: doloress10 2010-03-29 02:03
hej
Szampon ten odkryłam metodą prób i błędów. Zanim zaczęłam go stosować to przerobiłam już wszystkie medykamenty dostępne na rynku. Obecnie myję tym szamponem włosy co 2-3 dni.

W międzyczasie zrobiłam sobie tygodniową przerwę i zastosowałam szampon dla dzieci baby dream, ale problem z "zapachem" powrócił, więc musiałam zacząć stosować ponownie Vichy. Włosów nie myję codziennie, ponieważ mam już silnie zniszczoną skórę na głowie (czuję jakbym miała już bardzo cienką i wypaloną od detergentów i innych farmaceutyków skórę). Po umyciu głowy jakimkolwiek szamponem odczuwam silne pieczenie i swędzenie.

Myślę, że ten problem pojawił się u mnie z dwóch powodów: jako następstwo używania nadmiaru kosmetyków do włosów ( częste zmiany szamponów, codziennie mycie głowy, wcieranie różnych preparatów na wzmocnienie cebulek itd. ). W międzyczasie miałam dużo problemów ze zdrowiem, często brałam antybiotyki itd. Myślę ze to spowodowało u mnie problemy ze skórą, później pojawił się paskudny "zapach" na głowie.

U dermatologów byłam 2 razy. Później sobie odpuściłam. Przy pierwszej wizycie Pani dermatolog powiedziała, że "brzydki" zapach to zapewne łojotok i przepisała mi szampon Stieprox, a do wcierania w skórę głowy Loxon. Oczywiście szampon ani wcierka nie pomogła. Zapach skóry głowy nie ma zapachu łoju, to coś gorszego- paskudne do opisania. Po jakimś czasie poszłam do innego dermatologa. Nie powiedział nic mądrego. przepisał mi sterydy do wcierania w skórę głowy. Powiedziałam ze mam już dość tych wcierek i mycia silnymi szamponami które nie pomagają. Jedyne co usłyszałam to to, ze jak mi szkodzą szampony to proszę nie myć włosów. Potem się głupio zaśmiał. Po tych doświadczeniach nie wybrałam się już do innego lekarza, bo w moim mieście nie ma innych dermatologów
Chciałam sama zrobić wymaz zeskrobin ze skóry, ale u mnie nie bada się wymazów w kierunku grzybów, wiec na razie nie zrobiłam konkretnych badań. Robiłam jedynie badania na tarczycę i podstawowe badania krwi, ale wszystko jest ok. Kał na pasożyty tez wyszedł ujemny.
*****Na razie nie znalazłam sposobu żeby wyleczyć się na dobre, ale i tak się cieszę, że dzięki temu szamponowi mogę w miarę normalnie funkcjonować. Cały czas poszukuję rozwiązania ostatecznego. jak coś wymyślę, to napiszę. Dużo czytam na forach zagranicznych, ale o dziwo tam tez nikt nie rozwiązał tego problemu. Jeden koleś odczuł poprawę po stosowaniu mydła siarkowego na skórę głowy, ale jak to odstawia to problem powraca. Innych sensownych odpowiedzi nie znalazłam. Dermatolodzy też piszą banały o lepszej higienie itd.
pozdr.
napisał/a: bluelight888 2010-03-29 20:17
hej,

Widzę, że masz podobne doświadczenia z dermatologami co ja...ale się nie poddaję i walczę dalej bo naprawdę cała sytuacja mnie bardzo stresuje..nie mogę od dłuższego czasu już normalnie funkcjonować Mieszkam w dość dużym mieście i po Świętach wybieram się do kliniki dermatologii, mam nadzieję,że tam znajdę pomoc kiedy przedstawię im cały problem. Może faktycznie konieczne będą u mnie jakieś badania??!
Sam nie wiem co było u mnie powodem tego stanu..od dawna mam już duży łojotok,na twarzy również..więc muszę codziennie myć. Myję już kilka dni tym szamponem i na razie bez zmian..być może wkrótce coś się zmieni?! będę stosować go z jakimś lżejszym. Zobaczymy. Dobrze, że chociaż Ty możesz jakoś funkcjonować.
Kiedyś umyłem włosy mydłem siarkowym, ale mydło piekielnie wysusza włosy i robią się strasznie matowe
Nie mam też rewelacyjnej wody w kranie, jest bardzo twarda i ciężko w takiej myje się włosy...ciężka sprawa z tym okropnym zapachem i co najgorsze nikt nic o tym nie słyszał...jak komuś mówię to się dziwi jak mogą włosy po umyciu wydawać taką przykrą, intensywną woń...
pozdr., mam nadzieję,że będziemy w kontakcie