Niekończący się katar u 6-latka

napisał/a: monia257 2015-05-08 09:45
Witam, piszę na forum, ponieważ jestem już całkowicie bezsilna w walce z katarem u mojego 6 letniego syna. Mam nadzieję, że tutaj dostanę kolejne wskazówki co powinnam zrobić. Wszystko zaczęło się koło 20 marca od pokasływania i lekkiego kaszlu. Leczyłam go Rubipectem i prawie już był zdrowy, kiedy znowu nasilił się kaszel. 29 marca w późnym wieczorem zaczął mocno kaszleć, że aż zwymiotował. Okazało się, że zaczęła się u niego tzw. jelitówka. 31 marca poszłam z nim do lekarza, ponieważ zaczęły się luźne stolce (wymioty już się nie powtórzyły) Dostał Diphergan, Nifuroksazyd, Clemastin i Bactrim , ponieważ miał już czerwone gardło. Tydzień do leczyłam, kaszel nie ustępował, pojawiał się z różną intensywnością, rozkręcił się ponownie katar. 21 kwietnia poszłam znomu do rodzinnego – dostał Augmentin na doleczenie oraz Aerius i do Nosa Buderhin. Panie doktor przepisała też Zentel, gdyż zasugerowałam jej, że to może pasożyty (rok wcześniej miał glistę ludzką wykrytą w kale – potwierdzone przez laboratorium – podobne objawy jak w tym roku – tylko jeszcze dodatkowo w zeszłym roku niespokojnie spał i miał wysypkę na udach) Cały czas zdarza mu się zgrzytać zębami w nocy. Zentel podałam mu już następnego dnia i czekałam na efekty. Niestety kaszel i katar nie ustąpił, więc Aerius i Buderhin zaczęłam mu podawać 25 kwietnia. Kaszel trochę się wyciszył, aby 30 kwietnia znowu się zwiększyć Syn na zmianę kaszlał- raz mokrym, raz suchym kaszlem. Czasami udało mu się wypluć plwocinę. Z nosa wydmuchuje gęstą wydzielinę- raz lekko żółtą, raz zielonkawą. Tego samego dnia zobiłam mu wymaz z gardła i nosa (nic nie wyhodowano) Wieczorem pojechała prywatnie do lekarza. Stwierdził, że wygląda mu to na zwykłą infekcję – kazał kontynuować Buderhin – max 2 tyg. Może brać, Nebbud do inhalacji – 2x2ml, Ketotifen – 2x5ml i Ambroksol 2x6ml. Osłuchowo czysty, gardło lekko czerwone, brak gorączki.Dzisiaj kończy syn Buderhin, w niedzielę inhalację, Ketotifen też zaraz się skończy, a syn dalej kaszle (znacznie rzadziej, ale dalej mokro) a z nosa cały czas wydmuchuje wydzielinę. Ja już nie mam sił. Proszę mi jakoś pomóc. Błagam!
Ps. Może odstawić synowi wszystkie leki i pozwolić mu samemu zwalczyć infekcje, skoro już na niego leki nie działają?
Czy podawanie oleju z czarnuszki mu pomoże?
napisał/a: monia257 2015-05-11 15:14
Czy ktoś jest w stanie coś doradzić? !
Peter, proszę Cię o jakieś wskazówki! Jutro chcę zbadać syna pod kątem pasożytów (konkretnie glista ludzka), ale z krwi.Tłumaczę sobie, że gdyby to była alergia, to przecież syropy wymienione wyżej przeze mnie, to by wszystko mu przeszło! Jestem bliska rozpaczy..
napisał/a: Peter 2015-05-12 12:55
Czy faktycznie na wymazie nie było wzrostu żadnych bakterii? To praktycznie mało możliwe. Sugeruje, że albo wymaz nie był pobrany właściwie, albo laboratorium do kitu. Nie ma opcji, by przynajmniej nie wyszedł gronkowiec skórny, co jest normalne w przypadku pobrania wymazu z nosa. Dla mnie coś tu nie jest tak.
Co do alergii, to możliwe. Leki przeciwalergiczne nie działają aż tak skutecznie i szybko, ale powinna być chociaż niewielka poprawa. Co do pasożytów - zentel należy do skutecznych leków przeciwrobaczych. Też powinna być po nim poprawa.
Myślę, że to może być atypowa infekcja (mycoplasma, chlamydia). Warto wykonać badania poziomu IgA i IgM z krwi dla obydwu patogenów. I ponowić wymaz z nosa w innym laboratorium, po odstawieniu antybiotyków.
napisał/a: monia257 2015-05-12 13:29
Witaj Peter, dziękuję za odzew. Z tym wymazem jest tak, że wcześniej robiłam już w tym laboratorium badania i wychodziło coś. W zeszłym roku też miałam taki przypadek (brak chorobotwórczych patogenów). Fakt, że nie jest to duże laboratorium, ale jedyne w mieście, które wykonuje takie badania. Jestem raczej na nie skazana. Dzisiaj dałam krew do badania na pasożyty (glista ludzka) i panel alergiczny (mieszany) oraz morfologia, rozmaz i OB. Wczoraj oddany stolec do badania na obecność lamblii - wynik ujemny.
Już nie wiem gdzie i co szukać. Szkoda, że wcześniej nie dostałam odpowiedzi od Pana, bo za jednym kłuciem, :) dałabym zbadać też poziom IgA i IgM dla tych dwóch patogenów, o których Pan wspomina. A jakie są objawy u dziecka zarażenia tymi bakteriami?
napisał/a: monia257 2015-05-12 13:33
Rozumiem, że jeżeli byłaby to mycoplasma lub chlamydia, to wtedy należy włączyć antybiotyk tak?
napisał/a: Peter 2015-05-12 13:55
marti257 napisal(a):Rozumiem, że jeżeli byłaby to mycoplasma lub chlamydia, to wtedy należy włączyć antybiotyk tak?

Tak.
Co do samego badania - można na razie inaczej to rozwiązać - w przypadku zaostrzenia się objawów zasugerować lekarzowi infekcję tego typu bakteriami ze względu na uporczywy kaszel (to jeden z objawów). Powinien przepisać antybiotyk z gr. makrolidów, a ewentualna poprawa po nich sugerowałaby właśnie tego typu infekcję.
Co do badania kału w kierunku pasożytów - jeden wynik nie jest miarodajny. Przynajmniej trzeba wykonać 3 badania w odstępie np. 3-4 dni.
napisał/a: monia257 2015-05-12 14:04
Mówiąc o badaniu kału pod kątem pasożytów ma Pan na myśli lamblie? Faktycznie, musiałabym jeszcze z 2 razy oddać próbkę do badania? Myślałam, że lamblię łatwiej wykryć niż np glistę... Tak jak już pisałam, dzisiaj oddałam krew do badania na glistę. Czy to badanie jest dosyć wiarygodne?
Dziękuję za pomoc.
napisał/a: monia257 2015-05-13 08:14
Wczoraj odebrałam wyniki syna: morfologia, rozmaz ok , OB-4, więc też chyba ok.
Wszystko ładnie pięknie, ale syn dalej chory. Cały czas odkaszluje flegmę i cały czas wydmuchuje gęstą wydzielinę. Wczoraj po obiedzie zwymiotował. Nie zmartwiłabym się, gdyby to było tylko raz. Dzisiaj rano zjadł śniadanie i po chwili biegiem do łazienki. Wszystko co zjadł i wypił, zwrócił. A apetyt, też mu nie dopisuje tak całkiem. Co ja mam zrobić? Pójdę po raz enty do lekarza, przepisze znowu całą reklamówkę leków, które i tak mu nie pomogą... Już nie mam sił... Peter proszę pomóż!
napisał/a: Peter 2015-05-13 08:47
Badanie z krwi jest zdecydowanie bardziej wiarygodne. Badanie mikroskopowe kału pozwala wyizolować i inne (oprócz lamblii) pasożyty, ale pod warunkiem, że trafi się na okres ich rozmnażania, co nie jest łatwe.
Jakiego koloru jest ta wydzielina (biała, przeźroczysta, żółta, inna)?
Proszę umieścić wyniki badań dziecka.
napisał/a: monia257 2015-05-13 12:17
Wypisuję wszystkie wyniki badań jakie mam do tej pory:
wymaz z gardła i posiew na podłoże tlenowe:
staphylococcus sp. koagulazo-ujemny- pojedyńcze kolonie
streptococcus viridans-group wzrost zlewny
wymaz z nosa i posiew na podłoże tlenowe:
staphylococcus sp. koagulazo-ujemny- pojedyńcze kolonie
Wyhodowane drobnoustroje mogą stale bądź przejściowo kolonizować błony śluzowe jamy gardłowo-nosowej.
wynik testu immunochromatograficznego do detekcji antygenów Giardia Lamblia w próbce kału - ujemny
WBC - 7,9 (3,5-10) 10 3/mm3
RBC 4,8 (3,8-5,8)10 3/mm3
HGB 14 (11-16,5)g/dl
HCT 39,3% (35-50)
PLT 258 (150-390)10 3/mm3
PCT .226%(.100-.500)
MCV 82um3 (80-97)
MCH 29,3 pg (26,5-33,5)
MCHC 35,7 g/dl (31,5-35,9)
RDW 13,7% (10-15)
MPV 8,8 um3 (6,5-11)
PDW 11,3% (10-18)

LYM 31,2% (17-48)
MON 3,4% (4-10)
GRA 65,4% (43-76)
OB. Po 1 godz – 4
ALT – 13 U/L (0-41)
AST 29U/L (0-40)
CREATININE 0,6mg/dL (0,6-13)

Wynik z panelu alergicznego i na glistę ludzką z krwi będę miała dopiero za tydzień we wtorek.
Jakieś sugestie ma Pan po interpretacji tych wyników? Proszę o pomoc, bo mocno zastanawiam się, czy nie iść z synem do lekarza po np Summamed, ale boję się, czy na wyrost mu go nie podam a on i tak przecież ma już kłopoty z brzuszkiem (skoro wymiotuje) Nie wiem co bardziej mu zaszkodzi - źle dobrane leki, czy brak ich podania...
napisał/a: nanana_2 2015-05-13 16:00
A może to trzeci migdał...rzadko kiedy jest badany, bo nie jest bezpośrednio widoczny. Stan zapalny migdała może przenosić się również na zatoki (a tym samym katar). Kwestia zatok przyszła mi na myśl, gdy napisałaś o wydzielinie z nosa, która może świadczyć o stanie zapalnym. Tutaj jest artykuł o migdale: http://www.medicusdcl.pl/zabiegi-operacyjne/usuniecie-migdalka-gardlowego-adenotomia W objawach jakie powinny budzić niepokój są CZĘSTE, PRZEDŁUŻAJĄCE SIĘ KATARY!
napisał/a: monia257 2015-05-13 22:44
A pro po wydzieliny, to najczęściej jest delikatnie żółta. Piszę najczęściej, ponieważ zielonkawa też bywała. Nie pamiętam, czy była w tej chorobie przeźroczysta lub biała. Eyyka- jeżeli to byłby migdał, to chyba miałby złe wyniki prawda?