Niedrożny nosek u niemowlaka (jakieś fałdki/polipy)??

napisał/a: fearco 2013-02-09 10:50
Witam.
Mój 6-cio miesięczny synek przez niemal 3 tyg. męczył się z katarem. Obecnie katar niemal ustąpił, ale dziecko dalej ma problem z oddychaniem i drożnością prawego kanału nosowego (nie wiem czy prawidłowo to określam). Tydzień temu zajrzałem mu do noska przyświecając sobie małą latarką i zauważyłem w prawej dziurce (kanale), nieco w głębi, coś w rodzaju fałdek uwypuklających się do światła kanału nosowego. Fałdki/polipy są gładkie, "zwisają" jedna od strony zewnętrznej, a druga nieco od dołu znacznie ograniczając drożność otworu. W lewej dziurce jest również widoczna niewielka fałdka, ale znacznie mniejsza i nie sprawia wielkiego kłopotu (wydaje się, że nawet nieco zmalała). 4 dni temu byliśmy u pediatry gdzie opisałem problem, ale pani nie zechciała nawet zajrzeć dziecku do noska, twierdząc że to normalne. Poradziła dalej stosować roztw. soli morskiej, wietrzyć i nawilżać mieszkanie itp. Mnie jednak taki stan rzeczy nieco niepokoi, bo mimo powoli ustępującego kataru "polipy" nie zmniejszają się.
Dodam jeszcze, że na początku stosowaliśmy przez ok tydzień Nasivin 0,01, korzystaliśmy też z aspiratora. Podejrzewam, że zbyt silne odciąganie wydzieliny aspiratorem mogło przyczynić się to takiego uszkodzenia śluzówki.
Pytanie: czy taki stan jest faktycznie normalny i należy cierpliwie czekać na powolne ustąpienie obrzęku błony śluzowej czy może jednak konieczna będzie interwencja laryngologa. Najbliższy termin wizyty u naszego pediatry będzie za 4 dni, nie wiem czy coś działać czy poczekać i tym razem wymusić na lekarce obejrzenie noska i ew. skierowanie do specjalisty.

Z góry dziękuję i pozdrawiam