Niedoczynność czy hashimoto plus PCOS

napisał/a: mydownfall 2015-10-14 15:54
Dzień dobry,
Piszę z prośbą o poradę lub konkretyzację diagnozy, ponieważ aktualnie nie wiem czy mam tylko niedoczynność tarczycy czy też hashimoto. Ale może zacznę od początku. Od roku 2007 byłam leczona na PCOS tabletkami anty, ponieważ okres występował bardzo sporadycznie (raz na rok lub pół roku) i w USG potwierdzono wielotorbielowatość; w między czasie dodatkowo Spironol na nadwyżkę testosteronu, po kilku latach powstała hiperprolaktynemia i wysoki poziom kortyzolu. W okolicach maja tego roku zdecydowałam się na konsultacje z innym endo - przez około miesiąc puchła mi lewa noga i o ile doppler wykluczył zakrzepicę, ale miałam podwyższony wskaźnik INR i kwasu moczowego w organizmie. Udało mi się to zbić dietą i pijąc pokrzywę, dodam, że od lat jestem wegetarianką, nie piję dużo alkoholu. Nowy endo zalecił natychmiastowe rzucenie tabletek anty, natomiast patrząc na wyniki tsh (4,2 z grudnia 2014) zalecił letrox 0,25. Nie wiem na ile świadczą przeciwciała o hashimoto, bo nie mam tam nic konkretnego, lekarz twierdzi, że medycyna akademicka nie zna wszystkich przeciwciał i nie koniecznie oznaczenie badań laboratoryjnych je wyklucza (?). Dodam, że kilka lat wcześniej TSH było w okolicach 3.7, po czym zdecydowałam się na odtrucie metodami holistycznymi (walka z candidą), gdzie po tej kuracji TSH spadło do 1,7. Temat leżał odłogiem.
W czerwcu wykonano mi USG, gdzie tarczyca jest znacznie pomniejszona (płaty maja po 2ml), miąższ hypogeniczny, w tym na jednym jest guz. Lekarz wykonujący USG polecił zaprzestania brania letroxu, a na problemy z jajnikami zalecił metforminę w niskich dawkach. Wygląda na to, że mogę mieć insulinooporność.
Nie ukrywam, że po metforminie przestałam puchnąć - troszkę schudłam, a oprócz tego nie jestem już tak senna po posiłkach.

Do letroxu jednak wróciłam, po miesiącu nie brania TSH wynosiło 3,7 i czułam się gorzej. Czytałam, że jak raz się zacznie brać hormony to już nie ma powrotu, chociaż nie jestem zwolennikiem farmacji.

Proszę o radę kogoś doświadczonego w czytaniu wyników badań czy to tylko niedoczynność czy również hashimoto. Oprócz tego chciałabym się dowiedzieć jakie są szanse wywołania naturalnej owulacji przy PCOS - na okres czekam już ponad pół roku..
Próbuję się suplementować witaminami i minerałami, zauważyłam, że jak mam mniej ruchu w ciągu dnia samopoczucie jest mizerne (etat przed komputerem, ale jeżdżę na rowerze przy pogodzie czasem ponad 16 km dziennie 5 razy w tygodniu i chodzę na spacery). Jednak waga stoi (dieta bez glutenu). Do tego coraz bardziej bolą kolana. Nie wiem czy teraz bardziej skupiać się na PCOS czy na tarczycy.

Przepraszam, że piszę tak chaotycznie, jeśli jest potrzeba, wygrzebię konkretne wyniki badań na przestrzeni lat i je tutaj przedstawię.

Dziękuję z góry za cierpliwość i liczę na odpowiedź. Pozdrawiam serdecznie
napisał/a: mydownfall 2015-10-15 11:11
Niestety nie mogę edytować już postu, nie chodziło wskaźnik INR a D-dimery.
napisał/a: soaring 2015-10-15 20:23
masz maleńką tarczycę i z przytoczonego opisu z usg może wynikać, że z powodu hashimoto (hypoechogeniczna struktura). przeciwciał nie przytoczyłaś, więc się nie odniosę. ale przy tak małej tarczycy można domniemywać, że hashi jest i to od dawna oraz "główną" robotę zrobiło, czyli zniszczyło Ci mocno tarczycę. a w zaawansowanej chorobie przeciwciała spadają, bo już "nie mają czego niszczyć".
fakt, że odstawienie hormonu pogorszyło wyniki i samopoczucie nie dziwi, bo obraz Twojej tarczycy nie wskazuje moim zdaniem na to, abyś była w stanie normalnie funkcjonować bez hormonu. jesteś młoda, więc trzeba dobrać Ci dawkę tak, byś pozbyła się niedoczynnościowych dolegliwości, a umownie tsj wynosiło około 1 (może być poniżej, może być bliżej 2, ważniejsze są odczucia).
pobocznym wątkiem jest, że tarczyca się przyzwyczaja do podaży hormonu z zewnątrz i często długo trwa albo wręcz się nie udaje przywrócić jej poprawnej pracy bez hormonu.
pomysł metforminy na pobudzenie jajników i regulację glikemii jest niezły. czy endo zlecił krzywą glukozy i insuliny z obciążeniem, czy przepisał lek bez badań? u wielu kobiet metformina tak dobrze pobudza jajniki, że przywraca owulacje, pomaga zajść w ciążę, itp. oczywiście terapia powinna trwać co najmniej 6-12 miesięcy albo i dłużej. jak długo stosujesz metforminę?
mnie na bóle w stawach najlepiej pomaga rygorystyczne unikanie przetworów mlecznych. a nabiał nie jest wskazany też przy hashi, więc możesz spróbować przez kilka tygodni.
napisał/a: mydownfall 2015-10-16 18:41
Dziękuję za szybką odpowiedź.
Teraz myślę o tym, że jako dziecko ciągle miałam problemy kardiologiczne, chociaż nic nie znaleźli wpisali w diagnozę syndrom barlowa.. odkąd biorę hormony przestałam mieć arytmię.. Rzeczywiście musiało to trwać wcześniej. Obecnie mam 25 lat
Troszkę mi się pomyliło z tymi wynikami, ale znalazłam je

2011:
TSH 3,73 (0,27-4,2)
FT4 1,1 (1,00-1,60)
ATPO 10,13 (0,0-34,0)

14.01.2013:
TSH 4,18 (0,27-4,2)
FT4 1,11(1,00-1,60)

10.06.2013 (po detoksie):
TSH 1,74 (O,27-4,2)
FT3 2,96 (2,6-4,4)
FT4 1,11 (1,00-1,60)
ATPO 9,76 (0,0 - 34,0)

19.12.2014
TSH 3,01 (0,27-4,2)

25.05.2015
TSH 2,58 (0,27-4,2)
aTG
napisał/a: soaring 2015-10-18 09:31
czyli od dawna miałaś subkliniczną niedoczynność, ale lekarz/e ignorował/li je. to niestety klasyk, ja mam hashi i subkliniczną niedoczynność co najmniej od 2005 roku (najstarsze badania jakie znalazłam, ale moi lekarze to olewali, a ja wierzyłam, że to można zignorować i nie interesowałam się tematem do 2012 ;)
insulinę też miałaś nieprawidłową już w 2009, ale nie jakoś bardzo, przy takich wynikach się jednak dietę niskowęglowodanową zaleca, a nie od razu metforminę.
insulinooporność należy do takich zaburzeń, do których mamy odziedziczoną skłonność, ale czy wystąpi i jej nasilenie zależy bardzo od trybu życia. oraz nasila się z wiekiem, czyli 10 lat temu miałaś wyniki ok, 6 lat temu już nie tak dobre, a teraz możesz mieć poważne problemy z insuliną.
w jakiej dawce bierzesz metforminę i zwykłą czy XR? jak wygląda Twój jadłospis?
insulinooporność najłatwiej opanować dietą około paleo. wegetariańska jest wysokowęglowodanowa przez to, że źródła białka są głównie strączkowe. nabiał to też głównie węgle.
dobre źródła wiedzy w tematach to: http://www.tlustezycie.pl/ czy http://www.ajwendieta.pl/
a mój ulubiony blog kulinarny z przepisami paleo to http://cookitlean.pl/ ;)
napisał/a: mydownfall 2015-10-19 14:42
Metformine miałam zaleconą ok 750 na dzień, czyli po 250 po każdym posiłku (czasem ostatnią dawkę opuszczałam, bo nie jadłam kolacji). Później gdzieś doczytałam, że tylko dawka 1500 robi robotę więc sama ją zwiększyłam. Konsultowałam się ostatnio z jednym endo i sam mi zasugerował tą dawkę, ale wcześniej krzywa cukrowa/insulinowa. Teraz jestem na odstawieniu. Zobaczymy jakie będą efekty tego badania. Mam nadzieję, że nie wrócą mi kg. Boję się też o androgeny, zauważyłam już kilku kogów na brzuchu - ciemne włosy.
Z dietami to bardzo skaczę, większość życia jestem wegetarianką, dużo korzystałam z metody Montiniaca, ale teraz powoli wracam do jedzenia drobiu. Wcześniej głównie soczewica, ciecierzyca no i niestety duużo przetworów mlecznych i ciemnego pieczywa. Teraz odstawiłam znów gluten i laktozę. Daję rade, jednak mięso najada na długo :)). I troszkę lepiej teraz z wątrobą (zaczęła działać, ileż można jechać na hummusie).
Zastanawia mnie jeszcze epizod z tamtego roku byłam kilka miesięcy w UK i tam musiałam mieć jakiś rzut Hashi: na początku schudłam ponad 15kg jedząc "wszystko", potem przytyłam tyle samo: włosy wyciągałam garściami, migreny, spanie w ciągu dnia (wtedy byłam jeszcze przed leczeniem).. chyba wyspy to jednak nie dla mnie :/.

Dziękuję za odpowiedź i przyjrzenie się mojej sprawie. Zaczytuję się w forum, szkoda że dopiero teraz je znalazłam.

Pozdrówka soaring
napisał/a: soaring 2015-10-19 22:17
w insulinooporności lepiej sprawdza się metformina o przedłużonym działaniu (XR) łykana raz dziennie, wieczorem. moim zdaniem za krótko brałaś, by móc ją już odstawić, ale zobaczmy wyniki jak zrobisz.
drób, zwłaszcza zwykły sklepowy, do najzdrowszych mięs nie należy. polecam eksperymenty z innymi gatunkami :) enzymy trawienne sobie kup, np. betaina hcl z allegro, bo na początku możesz odczuwać dyskomfort trawienny po zmianie stylu odżywiania.
no tak, to mógł być rzut hashi. też kiedyś przeszłam takie schudnięcie i też źle znoszę zarówno pobyt na wyspach, jak i nad bałtykiem.
napisał/a: mydownfall 2015-11-09 22:46
Odświeżam temat z nowymi wynikami:

Krzywa cukrowa:
Glukoza 4,64 (3,7-5,8)
po 1h: 6,44
po 2h 4,4

Insulina 5,7 (2,6-24,9)
po 1h: 35,7
po 2h: 23,0

Czy mi się wydaje czy jest całkiem nie źle? W 2009 roku miałam na wejściu insulinę 15,64 (3,0-17,0) po 2h 32,82
Pytanie czy w takim wypadku branie znowu metforminy nie będzie obniżać nieodpowiednio cukru, szczególnie gdy posiłek będzie białkowo-tłuszczowy?

Dodatkowo posprawdzałam hormony i cholesterol, najbardziej niepokoi mnie testosteron. Jako nastolatka miałam kilkusetkrotnie przekroczoną normę i boję się powrotu. Już i tak wypadają mi włosy garściami. Dodam, że dalej od maja bez miesiączki.

Prolaktyna 7,21 (4,8-23,3)
Estradiol 67,43
Progesteron 1,46
Testosteron 3,08 (0,29-1,67)
Kortyzol 348,9 (rano 221,0 do 690, wieczorem poniżej 166)

Witamina D3 metabolit 48,65 (suplementacja)

Cholesterol całkowity 4,42 (3,1-5,2)
HDL 1,88 (1,15-1,68)
LDL 1,98 (1,53-3,54)
TG 1,23 (0,4-1,54)

TSH 1,22 (0,27-4,2) leczenie letrox50/dzień
ft3 3,27 (2,6-4.4)
ft4 1,57 (1,00-1,60)
ATPO 18,14

Zastanawia mnie relacja ft3 do ft4, czy jest ok? Może biorę za dużą dawkę hormonu?
Będę ogromnie wdzięczna za odpowiedź! Szczególnie w temacie brania metforminy.