Niedobór magnezu i nadmiar wapnia

Koniecznie w takim wypadku trzeba zrobić badania hormonalne!!! Koniecznie poziom kalcytoniny. To hormon, który reguluje gospodarką wapnia w organiźmie. I to jak najszybciej. Produkują go przytarczyce. Jeśli ten poziom jest naprawdę wysoki, to może dojść nawet do zwapnienia nerek. I wtedy tylko przeszczep ratuje.

Dokładnie tak. Moja kuzynka tak miała wylądowała na urologii ze strasznymi problemami. Peter dziwne to ale hormony miała w normie! Lekarze stwierdzili zawapnienie organizmu, ale przez damiar wapnia w pożywneniu! Ona ciągle się odchudzała i oprócz jogurtów nic nie jadła! Uważam, że do wyjaśnienia sprawy hormonów powinnas wyeliminować wapń z pożywienia (głównie produkty mleczne). Możesz dodatkowo przyjmować Aspargin lub inny preperat z magnezem! A miałaś badany poziom żelaza? Bo wapń też "nie lubi" się z żelazem i możesz go mieć za niski poziom.
Pozdrawiam

Ja akurat znam inny przypadek i skończył się przeszczepem nerek. Bo nikt nie zwrócił uwagi na przytarczyce i ich pracę. Z pożywienia by się to tak nagle nie stało, dlatego uczuliłem na najbardziej ważny element.

Peter właśnie to nie było nagle. Mania odchudzania trwała kilka lat. Badania na poziom hormonów miała, ale nie pamiętam jakich więc może to nie te o których Ty mówisz. Ale niby lekarze powiedzieli jasno: nadmiar wapnia w diecie. Ciocia jej teraz pilnuje i niby jest ok. Ale nie obyło się bez wizyt u psychologa.

Żelaza nie robiłam. Myślę jeszcze, jakie wyniki zrobić, oprócz hormonalnych. Czytałam też, że przy tym może być niedobór cynku.

Jest taka zasada: Wapń blokuje wchłanianie prawie wszyskich mikro i makroelemtów. Tak więc wielce prawdopodobne, że przy wysokim poziomie wapnia, masz niski poziom magnezu, żelaza, cynku, miedzi itp. Powinnaś posłuchać Petera i zrobić wyniki na poziom kalcytoniny, jak bedą wyniki to się zobaczymy czy to poważniejsza sprawa czy tylko wystarczy odstawić wapń i dodać jakiś preparat witaminowo-mineralny (ale oczywiście z niskim poziomem wapnia).
Pozdrawiam

Djfafa - mając na myśli "nagle" myślałem o zaburzeniach hormonalnych. Takie badanie jest niezbędne z punktu widzenia diagnostyki. Inne sprawy można wykluczyć później.

Ok. Dzięki za poradę.
Dopóki nie będę miała wyników, to oprócz właściwej diety, czym naturalnie zmniejszyć poziom wapnia?

Właśnie dietą.
Mało sera żółtego, umiarkowanie jogurty, mleko, ser biały. Więcej warzyw i owoców.
I jak podał Djfafa - preparaty mineralne o małej zawartości wapnia lub bez wapnia np. Bio - Selen-Cynk, Magnefar B6

Peter napisal(a):

Właśnie dietą.
Mało sera żółtego, umiarkowanie jogurty, mleko, ser biały. Więcej warzyw i owoców.
I jak podał Djfafa - preparaty mineralne o małej zawartości wapnia lub bez wapnia np. Bio - Selen-Cynk, Magnefar B6

Biocynkosel jest tańszy jakby nie było, za to magnefar to chyba jeden z tańszych na rynku.
Co do przyjmowania, magnez wiąże wapń w kościach i tkankach. Idealne proporcje to 2:1 ( wpań:magnez) - przynajmniej tak pisali jacyś naukowcy, także jak się ma dużo wapnia, to magnezem można go związać, czyli po jedzeniu jedna - dwie tabletki magnezu. Warto tylko sprawdzić ile jest w tej tabletce by dobrać proporcje do jedzenia.

Uwaga: magnez jest w różnych postaciach. Dobry jest ten w postaci soli organicznych: np: magnezu wodorocytrynian - lepiej się wchłania. Inne to np: tlenek magnezu - ciut gorzej ale też się w sumie wchłania. Gorzej dlatego, że tlenek magnezu redukuje aktywność soków trawiennych. Dlatego jeśli po jedzeniu to magnezu wodorocytrynian.