nieaktywny jajnik

napisał/a: dorothea1 2009-10-06 08:22
Czy moge zajsc w ciaze przy nieaktywnym jednym jajniku? Drugi pracuje o.k.
napisał/a: wikam2 2009-10-06 09:16
Oczywiście.
Niektóre osoby twierdzą, że przy jednym jajniku owulacja wystepuję co dwa miesiące bo jajniki działają na zmianę. Więc skoro zostaje jeden to owulka bedzie co dwa miesiące....Jakoś to dzwine bo ja od kilku cykli owulację czuję tylko z prawego jajnika. Spytałam o to lekarza a on mi powiedział, że oczywiscie może tak być, że przez dłuższy czasl owulacja jest z jednego jajnika. Bo (jak mi to wytłumaczył) owuluje zawsze ten silniejszy i mocniejszy jajnik. I wcale nie muszą tego robić regularnie na zmianę jak w zegareczku. Więc teraz sama nie wiem....choc przychylam sie bardziej do opcji,że wcale nie robią tego na zmianę. Więc wyciągając wnioski z moich jakich takich wiadomości to w najgorszym przypadku szansę na ciążę bedziesz miała co drugi miesiąc.
Zresztą Ty wiesz chyba najlepiej jakie masz szanse bo widzisz co ile masz krwawienia menstruacyjne. Jeśli co miesiąc to znaczy, że ten jajnik pracuje i wytwarza jajeczka w każdym cyklu. Jest okres to znaczy, ze owulka była 14 dni wcześniej i szansa na ciążę tez była :))) Ja to tak rozumie.....
napisał/a: Madonna 2009-10-07 10:51
Od kilkudziesięciu cykli czuję ból owulacyjny tylko po lewej stronie. Czy to znaczy, że owulacja zawsze jest z lewego? Niekoniecznie.
Ból owulacyjny jest tylko dodatkowym objawem płodności, żadnym dowodem owulacji ani strony owulacji. Gin mi powiedziała, że strona bólu owulacyjnego nie ma związku ze stroną owulującego jajnika.
napisał/a: wikam2 2009-10-07 11:51
Ból owulacyjny jest cechą płodnośći...........no już przeszłaś samą siebie.
napisał/a: Madonna 2009-10-07 12:07
W czym rzecz?
Dodatkowym objawem płodności i niczym więcej. To żadne odkrycie.
napisał/a: wikam2 2009-10-07 16:26
Czyli PMS też jest objawem płodności???? Wnioskuję, że tak....
napisał/a: dorothea1 2009-10-08 08:03
Ja czasem bol owulacyjny czuje, czasem nie. Nie potrafie powiedziec, ktory jajnik pracuje w danym cyklu. Miesiaczki mam nieregularne 0d 30-42 dni. Wspomagam sie testami owulacyjnymi, badaniami sluzu, wspolzyje w czasie dni plodnych i nic. Dlatego tez moje pytanie o ten nieaktywny jajnik. Myslalam, ze to moze w nim tkwi przyczyna
napisał/a: Madonna 2009-10-08 08:44
Dodatkowe objawy płodności mają to do siebie, że nie występują u każdego. Owulacja może występować bez bólu owulacyjnego. On o niczym nie świadczy.
Dlatego trzeba polegać na głównych objawach płodności.
To zupełnie normalne, że nie potrafisz powiedzieć, który jajnik owuluje w danym cyklu. Bez monitoringu cyklu nikt tego nie zgadnie.
Jeśli stosujesz metodę Billingsa poprawnie, to nie potrzebujesz testów owulacyjnych. Oni nie mówią nic więcej niż objawy płodności, które badasz bezpłatnie.
W nieregularnych cyklach możesz rozpoznać płodność bez problemu. To w niczym nie przeszkadza.

Przyczyn braku ciąży może być znacznie więcej, także po męskiej stronie.
napisał/a: dorothea1 2009-10-08 08:54
Testy owulacyjne pozwalaja mi sie czuc "pewniej". Mam 30 lat, wiec nie moge sobie pozwolic na proby i bledy z plodnoscia. Nie moge nigdy powiedziec z 100% pewnoscia, ze to wlasnie wtedy jest owulacja. Masz racje z meska plodnoscia. Jednak Gin mi powiedzial, ze moge miec problem z zajsciem w ciaze, wiec podejrzewam siebie o niepowodzenie. zanim wysle meza na badania (mezczyzn jakos trudniej przekonac, zeby sie na badania udali) dam sobie czas do Swiat- 2 cykle. Dlatego pytalam sie o jajniki, no bo gdyby nie bylo szansy to szkoda marnowac czasu.
napisał/a: Madonna 2009-10-08 09:21
Testy owulacyjne na pewno nie dają Ci owych 100% pewności, a zajść w ciążę możesz przez cały okres płodności. Mogą Cię wprowadzić w błąd.
Od ilu cykli się starasz?
napisał/a: dorothea1 2009-10-08 09:42
Od ponad roku, ok. 15 cykli.
napisał/a: kopernik_elfka 2009-10-09 00:16
Jeszcze kilka lat temu po roku starań dostawało się skierowanie do poradni leczącej bezpłodność, w dzisiejszych czasach jest to dwa lata (wiem, bo moja siostra się stara już dużo czasu, a za każdym razem ma miesiączkę- w końcu nawet do 70% płodów zostaje poronionych w okolicach domniemywanej miesiączki)