Nie mogę mówić

napisał/a: JacekCz1 2009-07-13 00:19
Mam problem z gardłem, nosem i śluzówkami. Gardło
wysycha mi notorycznie i mam przez to duże problemy w swobodnym
wypowiadaniu się. Poza tym w przełyku gromadzi się flegma (już trochę o niej czytałem na tym forum), którą nie
sposób odchrząknąć. Język oczywiście jest biały, czasami żółtawy.
Zdaję sobie sprawę, że problem może dotyczyć nie tylko gardła, ale
także układu trawiennego. Tym bardziej, że po zjedzeniu czegoś
słodkiego czuję w ustach kwaśność, a moje jelita wydają z siebie
najróżniejsze odgłosy. ;)
Inne objawy [nie wiem czy z tym bezpośrednio związane]: ogólne osłabienie i zmęczenie, szybkie pocenie się, Wyschnięte,
czasami aż zwiotczałe usta, suche spojówki, skóra głowy, ale też na
przykład penis w czasie podniecenia.
Podejrzewałem u siebie nieszczęsną candidę, o której tyle można w
necie przeczytać. Zrobiłem mykologiczne badanie kału i wymaz z gardła.
Oba badania niczego nie wykazały. Byłem u wielu lekarzy, większość z
nich bagatelizowała sprawę. Alergolog zwrócił uwagę na możliwy związek
dolegliwości z alergią na roztocze i zalecił (powtórne) odczulanie.
Sam nie wiem, co teraz robić i do jakiego lekarza się zwrócić.
Nieustannie obecna suchość i obecność denerwującej flegmy powodują, że
mniej się odzywam i chyba nawet popadłem w kompleksy z tego powodu.

Będę wdzięczny za radę każdej dobrej duszy. :)
Pozdrowienia
Jacek
napisał/a: adrian77-90 2009-07-13 17:59
Mam dokładnie ten sam problem, o ile nie identyczny. Mam 19 lat, natomiast od około 5 lat mam problemy tak jak ty z gardłem, językiem i całą resztą. Zimą jest najgorzej wtedy najtrudniej jest odchrząknąć tą flegmę. Przez to właśnie miewam często chrypki, a mój głos czasami jest tak cichy, że wstyd cokolwiek się odzywać do ludzi. Jeszcze mam trądzik. W przeszłości miałem również problemy z żołądkiem: obecnie jest jakoś tam zaleczony brałem leki zmniejszające wydzielanie kwasów żołądkowych. Miałem te problemy z powodu lekkiej nerwicy. Rozumiem jak Ci jest z tym ciężko. Mogę dać Ci kilka rad. Np. kup sobie szałwię w aptece. Możesz nią płukać gardło, kiedy płukałem regularnie miałem zdecydowanie ulgę. Szałwię możesz również pić: w książce -zielarskiej przeczytałem że reguluje procesy trawienne, a także zabija nadmiar bakterii. To jednak nie rozwiąże naszego problemu. Jakiś miesiąc temu dzięki lekarzowi dermatologowi zrobiłem badanie na Helicobacter pylori. Wykazało mi, że tej bakterii jest u mnie we krwi 7 razy za dużo. Obecnie jestem już po terapii trwającej tydzień, niestety nie zauważyłem poprawy. Prawdopodobnie nie pomogło ale nie mogę tego jeszcze do końca powiedzieć. Dowiem się wszystkiego gdy powtórzę badanie.
napisał/a: JacekCz1 2009-07-15 14:16
Hej! Wielkie dzięki za info. :) Dzięki Twojemu postowi zrobiłem już sobie domowy test na helicobacter. Wyszedł pozytywny. Nie wiem, czy to ta bakteria jest przyczyną naszych problemów, ale zapisałem się do gastrologa, który, mam nadzieję, trochę mi to rozjaśni. Jak na razie zamierzam przejść na dietę bezcukrową, bo po zjedzeniu czegoś słodkiego u mnie wszystkie objawy się potęgują. Na nawilżenie błony śluzowej gardła dobry jest napar z liści orzecha włoskiego [podobno jeszcze lepszy z czarnego], a na obłożony język płukanki z propolisu [kupisz w sklepie pszczelarskim]. Żeby pomogło trzeba stosować w miarę regularnie i pamiętać o tym, żeby jeść mniej węglowodanów.
Jak wyglądała Twoja kuracja na helicobacter?
Pozdr. :)
JCZ
napisał/a: adrian77-90 2009-07-22 08:56
Wziąłem te antybiotyki na Helicobacter. Nie mogę powiedzieć że te leki mi pomogły, wszystkie objawy pozostały. Język jest tak samo biały jak wcześniej, nieprzyjemny zapach szczególnie rano, flegmę też dalej odcharkuje po 2X dziennie minimum. Myślę, że to nie ta bakteria odpowiada za nasze choroby. Zobaczymy co powie na to Twój lekarz? Mój dermatolog powiedział, że od tej bakterii jest obniżona odporność i że od tego choruje. Z kolei lekarz rodzinny powiedział, że to nic takiego:)
Ja także staram się nie jeść słodyczy ale nie zawsze mi się to udaje. A z tymi węglowodanami to też masz rację. Dzisiaj np. dużo jadłem węglowodanów i zauważyłem że boli mnie trochę żołądek. Co ty jesz zamiast węglowodanów? Dzięki za rady-wypróbuje:)
Pozdrawiam i życzę zdrowia.
napisał/a: patryk1100 2009-07-23 14:52
Witam;
mam 15 lat i mam ten sam problem.
Nie wiem jak to opisać po prostu nie mogę mówić. W domu normalnie coś powiem czasami półsłówkami ale powiem, natomiast w szkole jest już gorzej. Nie tylko w szkole ale i zajdę do sklepu to ciężko mi jest coś powiedzieć i wtedy mówię szeptem. Nawet zauważyłem, że jak w pomieszczeniu jest cisza nie wyduszę z siebie ani jednego słowa, natomiast gdzieś gdzie jest głośno, gra muzyka, ktoś rozmawia powiem bez problemu. Wiem, że to trochę głupie, ale bylem już u lekarza i powiedział że dojrzewam i to normalne, a Ci co lekarz powiedział?
napisał/a: JacekCz1 2009-07-25 20:21
Adrian, nie znam się na medycynie, więc wszystko, co Ci mogę poradzić, weź w cudzysłów. Być może Twoje dolegliwości nie są spowodowane bezpośrednio przez helicobacter. helicobacter "zakwasza" nasz układ pokarmowy, a kwasne środowisko to podobno dobre miejsce do rozwoju grzybicy wewnętrznej. Jeśli jeszcze nie brałeś pod uwagę możliwości zakażenia grzybami, przeczytaj koniecznie o grzybach candida. Tu jest całkeim niezła stronka:http://www.candida.info.pl . Candidę dośc trudno jest zdiagnozować. Do tego stopnia, że od roku szukam jej u siebie, a dopiero teraz znalzałem badania, które mogą w miarę wiarygodnie jej obecność potwierdzić lub wykluczyć. [No i niestety musiałem je zrobić aż w Krakowie, a ode mnie to kawałek.]
Candidę leczy się farmakologicznie lub metodami naturalnymi. Konieczna jest jednak zmiana diety. Tutaj ktoś ją opisał: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3604229

Podczas poszukiwania odpowiedzi, co Ci jest, weź jeszcze pod uwagę alergię i nietolerancję pokarmową i pasożyty.
Jakbyś miał jakieś pytania, wal śmiało. ;]
napisał/a: xxyz 2009-07-25 21:34
Takie dolegliwości ( mam na mysli wysychanie śluzowek w tym gardla, jamy ustnej, jezyka) mogą być związane z nerwicą ( wtedy ta "suchosć" jest subiektywnym uczuciem, a śluzowki prawidlowo nawilżone), cukrzycą ( koniecznie zbadać poziom glukozy na czczo!), refluksem przelykowo-żolądkowym, chorobami z autoagresji zwlaszcza zespołem Sjoegrena ( ale dotyczy glownie ludzi starszych i kobiet - choc nie tylko), zaburzeniami elektrolitowymi. Może tez wynikac po prostu ze spożywania zbyt malej ilosci płynow bądź stosowania środków odwadniajacych. Niektore leki, np. antydepresanty czy leki moczopędne też wywolują uczucie suchosci. Warto tez sprawdzic tarczycę, proste badanie TSH. Do tego morfologia, OB i badanie moczu. No i ta glukoza, koniecznie.