Nerwica,serce,tarczyca?

napisał/a: koniczynka872 2015-03-18 13:58
Proszę o poradę.
Zacznę od tego, że 4lata temu zostałam pobita z utratą przytomności. W szpitalu stwierdzili złamanie nosa dali zastrzyk na tężec i puścili mnie do domu. Po jakimś czasie zauważyłam że jak chodzę to chwieje mnie na boki i przy odchyleniu głowy do tyłu bujam się jak wahadełko, udałam się do neurologa zbadał mnie stwierdził, że mam zrobić ekg bo mam za wysokie ciśnienie, badanie na tarczyce i cukier, wyniki wyszły w miarę dobre więc nie dostałam żadnych leków a lekarz olał sprawę. Po około pół roku zaszłam w ciążę w 13 tygodniu doszło do poronienia i zakończyło się skrobanką, lekarze nie wiedzieli dlaczego, od tamtej pory poroniłam jeszcze dwa razy i zaprzestałam starania o kolejne dziecko (jedno już mam ciąża przebiegła bezproblemowo). Zaczęły się problemy ze snem śpię godzinę i wstaje jak nowo narodzona a w dzień dopada mnie straszne zmęczenie, jest też tak że niby śpię ale cały czas myślę i słyszę wszystko co się dzieje chodzę cały czas zmęczona. Pobolewało mnie w mostku więc udałam się do lekarza rodzinnego zlecił ekg które było lekko podwyższone więc dał skierowanie do kardiologa, kardiolog ponownie zrobił ekg również było podwyższone więc zrobił UKG które wykazało przerośniętą lewą komorę serca. Od około 4 miesięcy mam drgawki, zaczęło się niewinnie szłam ulicą i nagle poczułam ból w mostku usiadłam na chwilę, piekło coraz bardziej i nagle przestało a ja zaczęłam się trząść i nie mogłam tego opanować. Ponownie udałam się do neurologa który stwierdził że nie ma zmian ogniskowych i mam zrobić badanie cukru i tarczycy. Badanie cukru na czczo wyszło 175,90 mg/dl a tarczyca 6,280 IU/ml lekko podwyższone były również leukocyty,RDW-SD,P-LCR,Neutrofile,Eozynofile, Limfocyty były troszkę za niskie. Lekarz ogólny widząc wyniki dał ponownie na cukier i tarczycę i Cukier wyszedł tym razem 107,40 mg/dl a tarczyca 5,100 IU/ml. Ataki drgawek są coraz częstsze doszło do tego że boję się wyjść z domu i unikam kontaktu z ludźmi bo zdarza się to nawet parę razy dziennie i nie tylko w sytuacjach stresujących, na początku było to drżenie rąk i głowy(przeczące) teraz trzęsę się cała od głowy do stóp, nogi chodzą mi jak chcą w każdą stronę razem z resztą ciała a ja nie umiem tego powstrzymać dodam że po takich atakach strasznie boli mnie w mostku raz jest to pieczenie a raz ucisk jakby ktoś wrzucił mi kamień. Do tego wszystkiego doszły bóle stawów boli mnie lewy bark i pod lewym kolanem ciężko mi zginać nogę i się schylać. Byłam u lekarza prowadzącego który znowu przepisał mi skierowanie na te same wyniki plus na USG które wyszło dobrze. Nie wiem co mam myśleć czy to nerwica i faktycznie udać się do psychiatry? Zawsze miałam dobry kontakt z ludźmi byłam wesołą przebojową osobą teraz popadam w depresje bo nie wiem co się dzieje.
Proszę o pomoc
napisał/a: bakelolo 2015-05-21 23:22
A czy po tym napadzie zrobiono Tobie jakiekolwiek badanie obrazowe głowy? Tomografię bądź resonans?
No a co z tym kardiologiem, jakieś dalsze leczenie zostało podjęte?
Co raz częstsze ataki drgawek mogą być po prost uwynikiem stresu, w którym sama się nakręcasz. Nie bój się wychodzić na zewnątrz bo jeszcze bardziej ześwirujesz. Wychodź do ludzi, co z tego, że najwyżej dostaniesz jakiegoś ataku hmm ;). To TSH masz trochę podwyższone, udaj się na badania dokładniejsze tarczycy: AntyTPO, FT3, FT4. Prawidłowe TSH powinno wynosić nie więcej niż 2.5 w wieku 20-29lat a zdarza się, że nawet przy tak niskim ludzie intensywnie odczuwają niedobór hormonu tarczycy.
Osobiście psychiatrów nie polecam, przy nerwicy standardem jest przepisanie Afobamu (Xanaxu) i antydepresantów, a Afobam to lek silnie uzaleźniający, z którego bardzo trudno jest potem wyjść więc jeśli nie masz 100% pewności, że to nerwica lękowa, to polecam ewentualnie udać się na wizytę u psychoterapeuty plus jakieś zajęcia relaksacyjne.
napisał/a: Andzrej 2015-05-23 22:38
Warto spróbować działania tarczycy bajkalskiej.
Działanie tej rośliny pokrywa się z opisanymi problemami.