Nerwica, nerwobóle?

napisał/a: Pickwick7 2007-12-13 21:12
Witam,

Sama już nie wiem.
Czy nerwobóle mogą być "lekkie" ale długotrwałe?
Od września mam takie niewielkie bóle w plecach. Ot takie pobolewanie jakby w jednym miejscu. Nawet zrobiłam rtg kręgosłupa piersiowego - wyszło nieiwelkie skrzywienie i skolioza.
Bólik był nadal, raz większy raz mniejszy. Do tego dołączyło uczucia dziwnego ucisku w klatce piersiowej. Takie o natężeniu powiedzmy 2 w skali 10. Czyli tycie tycie.
Dzisiaj np bóle w plecach były troszkę większe. Do tego przez ostatni tydzień czułam jakby opuchliznę na końcu żuchwy, uczucie opuchlizny lub bólu ale też niewielkiego. Dzisiaj tej dolegliwości nie mam, ale właśnie plecy dają się bardziej oddczuć.
W sobotę robiłam morfologię i jest ok.
Czy takie bóliki mogą być wynikiem nerwicy, nerwobóli, skrzywienia kręgosłupa?
Bo zaczynam zastanawiać się czy to są objawy raka płuc.
Być może powodoem takiego zachowania organizmu jest właśnie ta fobia? Bo ciągle się boję że jestem chora?

Pozdrawiam
Ewa
napisał/a: dodo1986 2007-12-13 21:38
Z mojego doświadczenia mogę Ci powiedzieć tylko tyle, że jak za dużo się o czymś myśli to potem nagle to odczuwasz.
Ja mam podobny problem.
Cały czas wydaje mi się, że mam raka albo jakąś chorobę.
Biegałam po lekarzach różnych, robiłam badania...
Nawet jak lekarz powiedział mi, że nic mi nie jest to uspokajało mnie to na kilka dni a potem stwierdzałam, że za mało wnikliwie mnie zbadał i że mógł się mylić.
Bardzo ważne jest żeby ktoś Cię wspierał.
Miałam niedawno taką sytuację, że zaczęło robić mi się duszno i bolała mnie klatka piersiowa.
Było to w szkole i gdy tylko powiedziałam o tym koleżance to ona zaczęła kiwać głową, że nic mi nie ma i takie tam i wiesz co?....Po chwili już się dobrze czułam.
To jest taka autosugestia. Coś Cię lekko zaboli a Ty się nakręcasz...wyobrażasz sobie różne rzeczy i jest coraz gorzej.
Ale wydaje mi sie, że to tylko psychika.
Ale nie jestem specjalistą, może ktoś lepiej doradzi.
Ja mogę tylko opowiedzieć swoją historię żeby nie martwić się na zapas.