Nawrot anginy

napisał/a: iwonar20 2014-03-17 08:18
Witam! Mam nastepujacy problem : "2 tygodnie temu zachorowalam na Angine ropna. mialam wysoka goraczke 40 stopni , wymioty , bole miesni i stawow i okropny bol gardla i migdalow. Mieszkam w Angli wiec tutaj leczymy sie praktycznie sami bo lekarze nie daja antybiotykow wiec wzielam Duomox w dawce 1 g 2 razy dziennie po czym udalam sie do lekarza. O dziwo lekarz dal mi amxycyline w dawce 500mg 3 razy dziennie. Antybiotyk wykupilam ale kontynuowalam leczenie Duomoxem. Na drugo dzien bol gardla ustapil i zaczela sie poprawa. poszlam wiec do pracy Antybiotyk wybralam caly(8 dni).Po skonczeniu antybiotyku za 2 dni choroba powrocila. Goraczka , dreszcze , bole kostne , temp. 38, 5 bez wymiotow doszedl jeszcze do tego bol migdalow promieniujacy do uszu.Poszlam do lekarza i dostalam nastepny antybiotyk Penicyline (Phenoxymethylpenicilin) w dawce 250 mg 4 razy dziennie. Jestem teraz w trakcie leczenia , nie mam temp., przeszly bole kostne ale gardlo i migdaly mnie nadal bola . Choruje od 4 dni. Mam drapanie w gardle w uszach i migdalow. Bialy nalot powoli schodzi ale wydaje mi sie ze powinno byc juz lepiej. Plucze gardlo sola, szalwia, woda utleniona. Stosuje propolis w sprayu i strepsils z miodem i cytryna. za 2 dni musze isc do pracy ale obawiam sie ze mi do konca nie przejdzie,. Co moge zrobic wiecej i czy antybiotyk , ktory biore jest odpowiedni. dlaczego leczenie teraz idzie powoli. Martwia mnie migdaly , ktore caly czas bola. Prosze o porade i pozdrawiam.
napisał/a: kasia971 2014-03-17 11:37
Niestety, ale angina wymaga bezwzględnego leżenia w łóżku i nie wychodzenia z domu przez cały okres przyjmowania antybiotyku, czyli co najmniej 10 dni. To jest poważna choroba, gdy nie było antybiotyków ludzie umierali na anginę. Ja kiedyś zrobiłam tak jak Ty, brałam antybiotyk przy anginie, nie wyleżałam do końca i poszłam do pracy (byłam wtedy młoda i głupia, zadzwonili z pracy, że jestem potrzebna, to poszłam). Koniec końców stany podgorączkowe po tej anginie miałam przez półtora roku, wylądowałam w szpitalu z podejrzeniem zapalenia mięśnia sercowego. Na szczęście na serce się nie rzuciło, ale rzuciło się na zatoki (przewlekłe zapalenia, w końcu operacja). Jak się nie wyleży choroby, to potem są komplikacje, więc szczerze radze wyleżeć chorobę do końca.

Pozdrawiam
Kasia
napisał/a: iwonar20 2014-03-17 12:34
Dzieki Kasiu za porade. Jeszcze moze 2 dni przedluze pobyt w domu , ale pozniej juz bede musiala wrocic do pracy niestety. To razem bedzie 8 dni w domu. Troche sie wystraszylam tego co napisalas. Zostane w domu jak bede mogla najdluzej. Pozdrawiam.