nawracające infekcje,zatoki,sterydy
napisał/a:
jagodka6
2009-08-12 08:09
Witam,
Pare miesiecy temu zachorowałam na zatoki.Dostałam antybiotyk,który załagodzł najsilnejsze objawy,jednak został ból głowy i zatkany nos.Poszłam do laryngologa,który dał mi steryd do nosa (budesonide),który brałam dosc długo.
Od pewnego czasu miałam kłujące bóle głowy z prawej strony-czasmi bolało mnie oko,czasem gdzieś w uchu.Poszłam z tym w zeszłym tygodniu do rodzinnej lekarki,która stwierdziła,że mam lelkki stan zapalny w uchu i kazała pobrac ten sam steryd do nosa,który przypisał mi kiedys laryngolog.Ból ucha przeszedł po 4 dniach (jednak lek dalej biorę).
Jednak dzisiaj obudziłam się z bólem gardła,zatkanym nosem,uczuciem ogólnego rozbicia,szumi mi w głowie,ciężko mi się oddycha i ogólnie czuję się kiepsko.Gardło boli mnie tak dziwnie:nie przy przełykaniu,tylko tak na wysokości nosa.Chciałam wziąc cos na przeziębienie,ale nie wiem czy jakies inne leki nie będą kolidowac ze sterydem,który biorę.
Mam jescze pytanie:czy sterydy są dobrymi lekami?Jak one działają?Czy w takim przypadku jak mój,kiedy właściwie niewiem czym jest spowodowana infekcja powinnam go brac?Ja zawsze bałam się sterydów i wydawało mi się ze taki lek to ostatecznśc i podobnie jak antybiotyki nie powinno się go brac w nieuzasadnionych przypadkach.
Nie wiem co robic,bo bardzo często łapią mnie jakieś infekcje i nie wiem co może byc tego przyczyną.Mam wrazenie,że za każdym razem nie jestem wyleczona do końca i infekcje wracaja po jakimś czasie.Robiłam przeswietlenie zatok,skórne testy alergiczne,spirometr,badania krwi (morfologia,IgE całkowite,OB,cukier) i wszystko ok,poza lekko podwyższonymi lmfocytami.Brałam leki wzmacniające odpornośc:biostymina,echinacea,engystol (oczywiście nie wszystko na raz) i nic...
Jaka może byc przyczyna takich nawracających infekcji,jak ją znalezc i jak sobie z tym radzic?Pomóżcie,nie chcę połowy zycia przeleżec w łóżku:(
Pare miesiecy temu zachorowałam na zatoki.Dostałam antybiotyk,który załagodzł najsilnejsze objawy,jednak został ból głowy i zatkany nos.Poszłam do laryngologa,który dał mi steryd do nosa (budesonide),który brałam dosc długo.
Od pewnego czasu miałam kłujące bóle głowy z prawej strony-czasmi bolało mnie oko,czasem gdzieś w uchu.Poszłam z tym w zeszłym tygodniu do rodzinnej lekarki,która stwierdziła,że mam lelkki stan zapalny w uchu i kazała pobrac ten sam steryd do nosa,który przypisał mi kiedys laryngolog.Ból ucha przeszedł po 4 dniach (jednak lek dalej biorę).
Jednak dzisiaj obudziłam się z bólem gardła,zatkanym nosem,uczuciem ogólnego rozbicia,szumi mi w głowie,ciężko mi się oddycha i ogólnie czuję się kiepsko.Gardło boli mnie tak dziwnie:nie przy przełykaniu,tylko tak na wysokości nosa.Chciałam wziąc cos na przeziębienie,ale nie wiem czy jakies inne leki nie będą kolidowac ze sterydem,który biorę.
Mam jescze pytanie:czy sterydy są dobrymi lekami?Jak one działają?Czy w takim przypadku jak mój,kiedy właściwie niewiem czym jest spowodowana infekcja powinnam go brac?Ja zawsze bałam się sterydów i wydawało mi się ze taki lek to ostatecznśc i podobnie jak antybiotyki nie powinno się go brac w nieuzasadnionych przypadkach.
Nie wiem co robic,bo bardzo często łapią mnie jakieś infekcje i nie wiem co może byc tego przyczyną.Mam wrazenie,że za każdym razem nie jestem wyleczona do końca i infekcje wracaja po jakimś czasie.Robiłam przeswietlenie zatok,skórne testy alergiczne,spirometr,badania krwi (morfologia,IgE całkowite,OB,cukier) i wszystko ok,poza lekko podwyższonymi lmfocytami.Brałam leki wzmacniające odpornośc:biostymina,echinacea,engystol (oczywiście nie wszystko na raz) i nic...
Jaka może byc przyczyna takich nawracających infekcji,jak ją znalezc i jak sobie z tym radzic?Pomóżcie,nie chcę połowy zycia przeleżec w łóżku:(