Natarczywe myśli

napisał/a: marok21 2014-03-01 23:23
Witam! Od około miesiąca mam pewien uprzykrzający mi życie problem. Polega on na tym że boję się że np. zwymiotuję przy ludziach których znam. Prawie cały czas mam uczucie że właśnie za chwile miałbym to zrobić na oczach wszystich, a przecież wiem że nie zjadłem nic co mogło mi zaszkodzić. Podobnie było z oddawaniem moczu. Bałem się że mogę go nie utrzymać go przy wszystkich i...każdy wie co dalej. I wtedy praktycznie odczuwam nieustanne parcie, że muszę je cały czas powstrzymywać. Nie wiem dlaczego mam takie myśli. Wiem, że to jest wybitnie głupie ale nie mogę przestać o tym myśleć. Jakie jest podłoże takich myśli? Czy można z tego jakoś wyjść? Czasami wolałbym po prostu zostać w domu niż wychodzić i się narażać. Aha, wspomnę, że jestem dopiero w liceum... Proszę o pomoc.
napisał/a: aniolek27 2014-03-02 11:00
Witak marok21,jeśli masz takie myśli a nic takiego się nie wydarzyło to jest to podłoże psychiczne,oczywiście nie,że jesteś jakiś nie normalny nie odbierz tego w ten sposób..Ja jestem osobą która zmaga się z nerwicą ponad 2 lata..Jeśli utrudnia Ci to życie najlepiej wybrać się do psychologa,który pomoże zrozumieć dlaczego tak się dzieje,a jeśli nie chcesz,to musisz starać się to ignorować,bo jeśli dotąd nic z tego co piszesz się nie wydarzyło to nie martw się nie wydarzy się z pewnością,to są problemy jakieś w Tobie,i może tym dawają o sobie znać,może przeżyłeś coś ostatnio?Wiesz nie jestem ekspertem i nie wiem czy to Nerwica..Musisz sobie odpowiedzieć na pytanie co takiego mogło się wydarzyć,że tak nagle zaczeło się to co piszesz..Jeśli było by to coś naprawdę nie tak to już dawno byś o tym wiedział..Mam nadzieje,że jeszcze ktoś mądrzejszy Ci tu pomoże)3maj się i nie zamykaj się w domu,bo to najgorsze co byś zrobił...
napisał/a: sylwka90 2014-03-18 19:54
Ja tu musze poprzeć moją poprzedniczke, zamykanie w domu nic Ci nie pomoże, wręcz przeciwnie może się to pogorszyć . Proponuję udać się jak najszybciej do psychologa i opisać swój przypadek jestem pewna niemal że w 99% że pomoże jeśli jest jeszcze w miare wcześnie, bo nie oszukując się coraz więcej młodych ludzi popada jak nie w nerwicę to w depresje z czego sama już choruje na nerwicę prawie 5 lat :) tak więc do lekarza ! i powodzenia