Nasze SNY ! - poczwarki, koszmarki, Inne.

napisał/a: theblackcat 2015-06-04 08:23
Ja jak pracowałam tzn była to praca sezonowa - ulotki to musiałam wstawać o jakiejś 5 bym sie przygotowała a u mnie to masakra bo rodzina też musiała tej wstać do pracy i łazienke zajmowała i przez to zwykle sie spozniałam tyle że mialam o tyle dobrze że to ile godz pracowalam i od ktorej to juz zalezalo ode mnie. A najzabawniejsze byly przerwy - 10minutowe zajmowaly mi..40minut:))))
Bo a to znalesc restauracje a to czekac az przygotuja a to zjesc:) ale naszczescie nie bylo kontrolera ulotkarzy.
Ale wiecej na ulotkach bym nie pracowala. Dla mnie to masakra szczegolnie latem bo w takim upale np 8godz stac to tez niedobrze.
Ja akurat pracowalam jak bylo zimno i deszcz padal. Rozchorowalam sie od tego i se myslalam czy sie w pracy nie wkurza . Ale jak zadzwonilam to powiedzieli ze nie mam sie martwic tylko kurowac bo zdrowie najwazniejsze:)))
Ale znam wiele osob co na ulotkach caly czas pracuje - nawet Ci po maturze.
napisał/a: Konstans 2015-06-04 13:28
Kiciu czy chcesz powiedziec, ze nic Ci się nie śniło? :(
napisał/a: theblackcat 2015-06-04 13:42
Od dwoch dni nic..