Narośla wokół paznokci

napisał/a: królik1 2011-05-11 14:38
Witam

Od około roku borykam się z problemem narośli wokół paznokci na obu dłoniach, szczególnie prawej. Może to być jakaś forma kurzajek, z którym mam ciągły problem (cały czas wracają) na prawej dłoni, ale teraz już sam nie jestem pewien.
Na kurzajki stosowałem lek Verrumal (mrożony Wartner okazał się całkowicie bezskuteczny) i tym lekiem także traktowałem te narośli. Efekt był słaby, w zasadzie bardziej tworzyły się rany. Na dzień dzisiejszy jeszcze nie byłem z tym konkretnym problemem u dermatologa, wcześniej odwiedziłem go dwukrotnie w sprawie kurzajek na które polecił mi w/w Verrumal, ale z powodu ciągłych nawrotów miałem je wypalane laserowo, a i tak wracają, niektóre nawet na miejscu wypalonych.
Powierzchnia narośli jest chropowata i stosunkowo twarda.
Proszę o pomoc w rozwiązaniu mojego problemu, ponieważ staje się to dla mnie coraz większym utrudnieniem.
Zauważalne zmiany występują w sumie na sześciu palcach.
napisał/a: Butterfly:) 2011-05-11 15:41
Czy zmiany pojawiły sie od razu na wszystkich sześciu palcach? Bez dermatologa się nie obejdzie. Musisz iśc do lekarza, ponieważ sam tego nie wyleczysz. Przede wszystkim trzeba sprawdzić , czy nie jest to grzybica, a moim zdaniem jest to bardzo prawdopodobne.
napisał/a: królik1 2011-05-11 16:00
Zaczęło się od małego palca lewej dłoni, po pewnym czasie zauważyłem także, że zaczyna to występować na kciuku tej samej ręki. Później był palec na trzecim zdjęciu, stopniowo reszta, a od jakiś czterech miesięcy palec wskazujący prawej dłoni.
napisał/a: Butterfly:) 2011-05-11 22:22
Jak pisałam wcześniej, musisz umówić się na wizytę do dermatologa. Trudno stwierdzić na podstawie zdjęć, ale grzybica wydaje się prawdopodobną diagnozą. Właśnie grzybicę charakteryzuje to, że rozprzestrzenia się na kolejne palce i może zająć je wszystkie. Jeżeli dermatolog potwierdzi diagnozę, prawdopodobnie dostaniesz lek grzybobójczy lub grzybostatyczny.
napisał/a: królik1 2011-09-13 21:27
Witam,
Czuję się w obowiązku, aby napisać jak rozwiązałem swój problem, choć jest to sposób ekstremalny.
Byłem u dermatologa, trzeci raz. Oprócz sugestii wypalenia zainfekowanych miejsc nie uzyskałem pomocy. Wypalanie narośli, brodawek wiąże się jednoznacznie z bliznami, których już kilka w kolekcji posiadam i nie chciałem gromadzić kolejnych. Dodatkowo w moim przypadku brodawki wyskakiwały mi nawet w okolicy blizn po wypaleniu wcześniejszych.
Zacząłem szukać rozwiązania na własną rękę i w akcie desperacji po nie udanych próbach sięgnąłem po ostateczność. Podkreślam, że nie żartuję i naprawdę mi to pomogło - zacząłem smarować zainfekowane miejsca Domestosem (znany środek do... czyszczenia toalety, muszli, itp.). Jak wiadomo Domestos jest bardzo żrący, więc myłem dłonie maksymalnie po 5 min. od posmarowania.
Zmiany zauważyłem już po drugim dniu, natomiast przestałem smarować dłonie po tygodniu. Efekt jest taki, że do dzisiejszego dnia nie mam na palcach żadnych narośli i w dodatku ani jednej brodawki na dłoniach.
Zdaję sobie sprawę, moje rozwiązanie wygląda absurdalnie, ale naprawdę w moim przypadku zadziałało. Nikogo nie zachęcam, aby iść w moje ślady. Chcę jedynie podzielić się moim doświadczeniem.
Pozdrawiam