Napady szybkiego bicia serca, wzrostu cisnienia

Witam. Od 3 miesięcy nikt nie potrafi zdiagnozować co mi jest, mam 27 lat i ataki szybkiego bicia serca z nagłym wzrostem ciśnienia, jak zaczyna sie atak mam problem z oddychaniem, czuje niepokoj,szumi mi w głowie, przeszłam juz przez wielu lekarzy od psychiatry , kardiologa ( echo i ekg ok), endokrynolog- tarczyca TSH 3.03 anty tpo 5 tylko na usg jedna strona niejednorodna, dostałam malenką dawke hormonu, tu lekarz ogladał wszystkie wyniki, powiedział ze mam żelazo niskie ale w granicach normy tzn 39 mg a norma 33-193 duża rozbieżność, ANA dodatnie, mam zrobić badanie całodobowe moczu na guza chromochłonnego, zastanawiam sie jeszcze czy nie oznaczyc FT3 i FT4 bo endokrynolog stwierdził ze TSH nie powinno przekraczac 2,5 a ja mam 3,03, dodam ze mam "brudne kolana " i wyczytałam ze moze to lezec w przyczynie tarczycy, ogólnie inne badania dobre, miałam nawet robione na zatorowośc płucną, wyszło dobrze, nie wie gdzie jeszcze szukac przyczyny. Najbardziej dokuczliwe są te szumy w glowie i pulsowanie na codzień i bole glowy. Może ktos mi poradzi gdzie jeszcze moge szukac pomocy? Czy w moim przypadku moge kwalifikowac sie na ablacje serca? Zapomniałam jeszcze napisac ze miałam usg jamy brzusznej, moczu, doppler nerek. wszystko ok. Na usg stwierdzono ze mam cienką korę nerek.