Nadreaktywny pęcherz a psychika.

napisał/a: xnazy 2015-04-01 16:55
Witam,

Pytanie dotyczy nadreaktywności pęcherza. Podejrzewam u siebie tą dolegliwość (częste oddawanie moczu, charakterystyczne nagłe parcia na pęcherz, uczucie, że się nie 'dotrzyma' w drodze do toealety czasem też występuje) ale chciałbym zaczerpnąć rady - a mianowicie jaki wpływ na pęcherz ma nasza psychika? Bo u mnie problem nasila się głownie wtedy, kiedy o tym myśle. Natomiast jeśli zdarzy mi sie zająć czymś w takim stopniu, że w ogóle nie myśle o tym sikaniu, to potrafie bez żadnego skurczu wytrzymać wiele godzin. I nie ma żadnego parcia. Natomiast gdy tylko mi sie przypomni, że dawno nie sikałem, to zaczyna sie parcie. Mam wrażenie, ze wszystko zależne jest od mojej głowy. Czasem gdy sobie jasno powiem, że nie ide sikać, i ze w najbliższym czasie nie zamierzam tego robić to mam spokój. Natomiast gdy zaczynam się zastanawiac ile temu ostatnio oddawałem mocz, ile jeszcze wytrzymam, czy może by sie nie załatwić... to problem sie nasila.
Nie wiem co o tym sądzić.


Robiłem badanie moczu, nic nie wykryło, posiew tak samo. Czekam teraz na urodynamike, ale troche sie czeka i są ogólnie problemy z tym badaniem w Warszawie.

Wyniki na posiew - bakteriura ujemna.