nadpłytkowość u małego dziecka
napisał/a:
anulkaka]
2010-01-09 14:04
DZIEŃ DOBRY
PISZE TUTAJ PONIEWAŻ MAMY PROBLEM Z NASZĄ CÓRECZKA. OD URODZENIA MIAŁA PODWYŻSZONĄ ILOŚĆ PŁYTEK WE KRWI. TUŻ PO URODZENIU BYŁO 700 , TYDZIEŃ PÓŹNIEJ PONAD MILION-PO 3 TYGODNIACH CZYLI W CHWILI WYPISANIA NAS ZE SZPITALA MIAŁA 750 (BYŁYŚMY W SZPITALU PONIEWAŹ TAK WYSOKI POZIOM PŁYETK ZAGRAŻAŁ JEJ ZDROWIU I ŻYCIU) . JESTEŚMY POD CIĄŻGŁĄ OPIEKĄ HEMATOLOGICZNA. PŁYTKI POWOLI SPADAŁY BYŁO 580, POŹNIEJ 400 I NA OSTATNIEJ WIZYCIE WE WRZEŚNIU SPADŁY DO 170. W MIESIĄCU PAŹDZIERNIKU BYŁĄ CHORA I LEKARZ PEDIATRA ZLECIŁ MORFOLOGIĘ-ONA WYKAZAŁA ŻE TYCH PŁYTEK JEST JUŻ ZALEDWIE 140. TERAZ MAMY WIZYTE U HEMATOLOGA DOPIERO NA MAJ. MALUTKA NIE BIERZE ŻADNYCH LEKÓW, WIĘC CO MOŻE BYĆ POWODEM TAKIEGO STANU RZECZY. MARTWI MNIE TAKI SPADEK PŁYTEK, JEST ICH TERAZ MNIEJ NIŻ DOPUSZCZA NORMA. JAK Z NADPŁYTKOWOŚCI MOGŁO BEZ PODAWANIA LEKÓW NA ICH SPADEK TAK ZNACZNIE ZMIENIĆ SIE ICH POZIOM???
DZIĘKUJĘ ZA ODPOWIEDZI
PISZE TUTAJ PONIEWAŻ MAMY PROBLEM Z NASZĄ CÓRECZKA. OD URODZENIA MIAŁA PODWYŻSZONĄ ILOŚĆ PŁYTEK WE KRWI. TUŻ PO URODZENIU BYŁO 700 , TYDZIEŃ PÓŹNIEJ PONAD MILION-PO 3 TYGODNIACH CZYLI W CHWILI WYPISANIA NAS ZE SZPITALA MIAŁA 750 (BYŁYŚMY W SZPITALU PONIEWAŹ TAK WYSOKI POZIOM PŁYETK ZAGRAŻAŁ JEJ ZDROWIU I ŻYCIU) . JESTEŚMY POD CIĄŻGŁĄ OPIEKĄ HEMATOLOGICZNA. PŁYTKI POWOLI SPADAŁY BYŁO 580, POŹNIEJ 400 I NA OSTATNIEJ WIZYCIE WE WRZEŚNIU SPADŁY DO 170. W MIESIĄCU PAŹDZIERNIKU BYŁĄ CHORA I LEKARZ PEDIATRA ZLECIŁ MORFOLOGIĘ-ONA WYKAZAŁA ŻE TYCH PŁYTEK JEST JUŻ ZALEDWIE 140. TERAZ MAMY WIZYTE U HEMATOLOGA DOPIERO NA MAJ. MALUTKA NIE BIERZE ŻADNYCH LEKÓW, WIĘC CO MOŻE BYĆ POWODEM TAKIEGO STANU RZECZY. MARTWI MNIE TAKI SPADEK PŁYTEK, JEST ICH TERAZ MNIEJ NIŻ DOPUSZCZA NORMA. JAK Z NADPŁYTKOWOŚCI MOGŁO BEZ PODAWANIA LEKÓW NA ICH SPADEK TAK ZNACZNIE ZMIENIĆ SIE ICH POZIOM???
DZIĘKUJĘ ZA ODPOWIEDZI