Nadmierna senność

napisał/a: kęsior 2007-02-18 20:55
Mam problem mianowicie mój ojciec bez przerwy śpi... Kiedy przychodzi z pracy około godziny 20 zjada kolacje a następnie kładzie się na sofie i zasypia... jest tak do około 1 w nocy następnie wstaje kompie sie i idzie spać do łóżka w sypialni w którym śpi już "prawidłowo". Myślałem, że to kwestia przemęczenia jednak nawet kiedy w sobote raz na jakiś czas zdarzy mu się zasnąć koło godziny 23 tak np. było wczoraj to już teraz śpi na tapczanie.... jest tak niezmiennie od jakiegoś pół roku.. Kiedyś twierdził że to przez problemy z tarczycą jednak teraz lekami wyregulował hormony i jest w porządku a sennosc nadal jest. Dodam, że pracuje on za biórkiem dość długo w godz 7-20 czasem do 21, w domu nie ma problemów finansowych więc powodem ewentualnej depresji moze byc jedynie praca w której jak przynajmniej mi się wydaje chyba nie ma zagrażonej pozycji... Co robić i ewentualnie do jakiego lekarza się udać? Jeśli dałem temat nie w tym dizale przepraszam
Pomocy!!
napisał/a: Serena1 2007-02-21 14:54
tak na moje to przemęczony i wyczerpany. Jeżeli pracuje po 13 godzin dziennie... ma prawo być zmęczonym nawet w weekend. Pracuje ponad swoje siły i za dużo.Przecież nie powinno się pracować więcej niż ustawowe 8 godzin, czyż nie? Dlatego jeżeli to możliwe powinien pracowac krócej (chm ja bym zmieniła pracę jeżeli prowadziłoby to do wyczerpania) wysypiać się ile potrzebuje. A najlepiej wyjechac gdzieś na dwa tygodnie i odpocząć.Dlatego sądzę że jest przemęczony i potrzebuje dużo snu spokoju odpoczynku relaksu (może grota solna.. tzn zalezy od tego jak zareaguje na jod) jakieś masaże czy coś... Jeżeli mimo odpoczynku i pracy po mniej niż 13 godzin senność i wyczerpanie nie minie należy udać się do lekarza.
napisał/a: gotten 2007-02-21 20:06
Popieram poprzedniczkę, ale chyba nie zaszkodzi zrobić pełnej morfologii wraz z poziomem cukru ...
napisał/a: kęsior 2007-03-04 18:47
gotten napisal(a):Popieram poprzedniczkę, ale chyba nie zaszkodzi zrobić pełnej morfologii wraz z poziomem cukru ...



dzieki bardzo