Nadmiar stresu - objawy podobne do "grypy żołądkowej"

napisał/a: Ventussi 2013-12-02 16:57
Witam,

chciałem się dowiedzieć od kogoś obeznanego, czy jeśli skumuluje się w człowieku nadmiar stresu, to może on w pewnym momencie "wybuchnąć", dając objawy podobne do grypy jelitowej? Chodzi o to, że kilka dni temu nagle dostałem dreszczy, temperatura mi skoczyła do 38,5*C, puls ok. 120, i tak przecierpiałem całą noc, rano doszła biegunka. Tego dnia toaletę odwiedziłem z 15 razy na oko. Następnego dnia temperatura zelżała, ale dalej gościłem na kibelku średnio co godzina, drugie 15 razy, jak nie lepiej. Trzeciego dnia poszedłem do lekarza, dostałem Nifuroksazyd, lekarz orzekł, że to pewnie jakiś wirus, albo czymś się strułem. No w każdym razie to wszystko już minęło, teraz jestem jedynie troszkę osłabiony, nie wymiotowałem.

Tak, wiem, że to się nadaje do działu "Gastrologia", ale moje pytanie związane jest ze stresem. Ciągle jestem narażony na spory stres, czasem jest on tak duży, że aż nie daję sobie z nim rady. Zdziwiło mnie to, że w domu ze mną są 3 osoby, brat non-stop się kręci koło mnie i nikt się nie zaraził. Zatrucie? Mam hopla na punkcie przechowywania żywności. Nie ma takiej opcji, żebym zjadł coś niepewnego. W lodówce zawsze wszystko jest cacy. Jeśli mam choć odrobinę wątpliwości, że coś może być popsute, to od razu ląduje w śmieciach.

Czy jest to możliwe, że ten nadmiar stresu, który się kumulował w ciągu ostatnich 2 miesięcy, nagle eksplodował i dał znać o sobie w taki sposób? Wyciągając mi 3 dni z życiorysu?