Nadczynność tarczycy/Graves Basedow/Wyniki badań

napisał/a: Alicy1977 2013-11-17 18:31
Agulina czekam:)
napisał/a: Agulina7 2013-11-17 18:36
Alicy,
tak dostałyśmy dużą dawkę, bo jak mi lekarz powiedział, leczenie polega na tym, że na początku dostaje się dawkę uderzeniową, a potem stopniowo się zmniejsza. Pierwszą wizytę miałam gdzieś w połowie września i od tamtego momentu się leczę. Wcześniej byłam przekonana, że mam nerwicę lękową, bo objawy miałam strasznie nasilone. Nieustannie trzęsące ręce, nerwowość, lęk bez powodu, kołatanie serca, a w sytuacjach stresowych do dziś nie wiem jak funkcjonowałam. Do lekarza tak naprawdę nie poszłam ze sobą, tylko na szczepienie z moją 1,5 roczną córeczką, a o siebie zapytałam na samym końcu prawie wychodząc z gabinetu. Głównie to chodziło mi o prawe oko, które było ciut większe jakieś takie. No i rodzinny od razu zaczął badać tarczycę, puls, EKG. Od razu kazał zrobić TSH i ft4 no i mi wyszło. Wynik ft4 miałam bardzo wysoki, coś chyba ponad 16,00 a TSH bardzo niskie. Endokrynolog po obejrzeniu wyników powiedział że takiej nadczynności jeszcze nie widział. Zrobił usg, żadnych guzków na szczęście. Od razu powiedział, że końcem 2014 operacja albo jod, ale powiedziałam, że chcemy się z mężem o dziecko starać to uznał, że lepsza będzie operacja, bo po jodzie właśnie trzeba odczekać około roku, minimum pół.
Jak już pisałam dostałam Thyrozol 3x20, Propranolol 3x1, ale po około 3 tygodniach zaczęło mi się tak strasznie kręcić w głowie, że miałam wrażenie, że pływam. Kazał zmniejszyć dawkę Propranolu do 3x po pół tabletki, bo powiedział, że po leku prawdopodobnie spada mi ciśnienie. Tak zrobiłam i faktycznie po tygodniu ustąpiło.
Ogólnie czuję się dobrze, odpukać skutków ubocznych nie miałam innych oprócz tego, o czym lekarz wspominał, że zwolni mi metabolizm, bo do tej pory był jakieś 4 razy szybszy niż normalnie, więc mam kontrolować wagę. No i faktycznie jestem 2 albo 3 kg na plus, bo nie od razu sobie to wzięłam do serca. A faktycznie przez ostatnie miesiące przyzwyczaiłam się do jedzenia dosłownie wszystkiego, w tym dużo słodyczy a waga w miejscu stała. To były czasy:))) Teraz apetyt dalej mam spory, ale staram się jeść mało, a często, a słodycze odstawiłam praktycznie. To codzienna psychiczna walka, żeby nie jeść sprawia mi ogromny problem, a waga stoi i nie spada, co mnie strasznie wkurza. Mimo to na wizycie lekarz mnie pochwalił, bo stwierdził że 2 kg to naprawdę niewiele biorąc pod uwagę fakt, że inne kobiety potrafią przytyć dużo więcej. Zaleca dużo ruchu i jakaś rozsądna dieta.
Pytałam też o to czy podtrzymuje tą operację, bo na tej wizycie 7-11-2013 wyniki miałam dobre; ft3 i ft4 w normie, faktycznie trab 3,87, tsh 0,0001, poza tym mówię mu, że GB w 30% przypadków potrafi się cofnąć, to mi powiedział, że jeśli założymy, że te 30% to 100% to on mi daje 10% na to, że mi się cofnie. Ja jednak wierzę, że może się tak stać. Poza tym nauczyłam się już, że każdy organizm jest inny i każdy regauje inaczej, nie ma co generalizować.
A u Ciebie ile ma potrwać leczenie? Co powiedział na wyniki? Jakie prawdopodobieństwo operacji? Raczej tak czy raczej nie? I czy operacja czy jod?
napisał/a: Agulina7 2013-11-17 18:41
Nie widziałam wcześniej kochana,
jak się już naklikałam to wklejam:

http://commed.polki.pl/nadczynnosc-tarczycy-graves-besadow-vt91199.html
napisał/a: Alicy1977 2013-11-17 18:57
Fajnie ze odpisałaś :)
Ja miałam podobnie,nerwica lękowa włącznie z wizyta u psychiatry.Zaczelo mi skakać ciśnienie i bardzo wysoki puls,więc kardiolog i tak w końcu w maju obniżone tsh,a w październiku właściwie juz tak małe ze nieoznaczalne.
Tak ja tez jem tyle,ze szkoda gadać i boje sie teraz ze przytyje, będę musiała sie pilnować bo zawsze byłam na diecie.
Ja na pierwszej wizycie byłam wczoraj więc nic konkretnie o operacji ani o jodzie nie mówił.Podobno kod to nic strasznego czytałam,nie ma żadnych konsekwencji ani skutków ubocznych poza wpadnieciem w niedoczynnosc.
napisał/a: Alicy1977 2013-11-17 19:04
Propranolol mam juz od miesiąca bo musiałam czekać na TRABY i właśnie wiedziałam,ze trzeba ostrożnie bo obniża ciśnienie.
Zawsze myślałam ze lepsza nadczynnosc bo sie chudnie,a tu sie okazuje,ze jednak nie...Od jutra zaczynam brać Thyrozol,a Ty po jakim czasie poczułaś sie lepiej?
P.s. Tak w ogóle mam na imię Ala :)
napisał/a: Alicy1977 2013-11-17 19:17
Ja ci dopisuje na tamtym założonym przeze mnie
napisał/a: Agulina7 2013-11-17 19:32
Miło mi, ja jestem Aga:))

Teoretycznie tak właśnie mówią, że przy nadczynności się chudnie, a przy niedoczynności tyje, ale wiele stron internetowych już przewertowałam, no i nie jest to regułą, a już na pewno nie wtedy, gdy zaczynamy się leczyć. Wtedy różnie organizm reaguje.
Po prostu musisz się pilnować. Pytałam mojego endo czy dodatkowe kilogramy to efekt spowolnienia metabolizmu czy też kwestia hormonów tarczycy niezależna ode mnie, zapewnił mnie, że metabolizm.
Ja jakoś do jodu przekonać się nie mogę. Raz że mam małe dziecko i nie wyobrażam sobie rozłąki, a dwa że radiojod niekorzystnie wpływa na oczy, a ja mam delikatny wytrzeszcz prawego oka. Dwa milimetry jak powiedział okulista i zdecydowana większość tego nie dostrzega, ale ja widzę i wystarczy. Dlatego jodu się boję. Z drugiej strony operacja to operacja i zawsze niesie ze sobą ryzyko. No cóż na razie o tym nie myślę, a na pewno jak już będę musiała się zdecydować, to na pewno skonsultuję to z innym lekarzem.
Powiem Ci tak szczerze, że ja jednak uważam, że nerwica nie pozostała bez wpływu na to co dzieje się z nami teraz, jakoś intuicyjnie czuję, żeby nie powiedzieć, że pewna jestem, że od tego się zaczęło.

Jak zaczęłam brać leki, to praktycznie do tygodnia czułam się lepiej. Nie mogłam uwierzyć, że tak szybko. Tyle miesięcy męczarni, a tu nagle spokój. A szczególnie te trzęsące ręce. Nareszcie mogłam normalnie pomalować paznokcie:)))
napisał/a: Alicy1977 2013-11-17 19:44
Znam przynajmniej dwie osoby po operacji tarczycy,a moja ciocia brała jod z 20 lat temu w Stanach.Miala straszną nadczynnosc(GB) ważyła 40 kilo:( DZis bierze leki na niedoczynnosc, jest szczupła.
Więc mam nadzieje,ze obejdzie sie bez niego.Przeraża mnie to i to bardzo nawet nie chce myśleć !!
napisał/a: Alicy1977 2013-11-17 19:56
Te ręce doprowadzają mnie do szału,czasem nie moge utrzymać szklanki albo długopisu.Ludzie sie patrzą jak na jakiegoś alkoholika:) A jak sie zdenerwuje to juz koniec.Zawsze byłam nerwowa,ale teraz to juz przesada co sie ze mną dzieje.
Pocieszylaś mnie,ze juz po tygodniu widziałaś poprawę:)
Mój endo tez mówił,ze od tabletek sie nie tyje ! Muszę przestać sie objadać bo ostatnio/ tak gdzieś od wakacji /jadlam takie ilości i nic nie tyłam.Dziwilam sie bo normalnie to z 5 kilo byłoby do przodu.Fajnie bo ja zawsze na diecie byłam...
djfafa
napisał/a: djfafa 2013-11-17 19:58
Połączyłem oba wątki aby bałaganu nie było. Na przyszłość patrzymy gdzie piszemy.
napisał/a: Alicy1977 2013-11-17 20:00
Dziękujemy
napisał/a: Alicy1977 2013-11-17 20:01
Aga powiedz skąd jesteś?
I czy wiesz może czy przy tych lekach mozna napić sie np. wina?