Nadczynność i ....przerażenie

napisał/a: norvasc 2016-03-10 10:38
Dzień dobry.
Mężczyzna , 43 lata, od 7 lat pod opieka endo. 7 lat ze stwierdzonym Hashimoto i niedoczynnością. USG tarczyca echogenniczna bez guzów. Nigdy z niskim TSH az do kilku tygodni (styczeń) temu i kontrolnego badania

Diagnoza - nadczynnośc.
Leki - Thyrozol.

Zalecenia - relaks, zero sportu.

Jestem tym po prostu przerażony. Szczególnie jak poczytałem o "przełomie tarczycowym".

Do tego muszę zrezygnować z biegania, które stanowiło dla mnie odskocznię od dnia codziennego. Jeszcze w zeszłym tygodniu truchtałem, ale lekarz mnie nastraszył,ze mogę umrzeć podczas biegu.

Kolejna wizyta za miesiąc a czytając o tej chorobie to albo pozostaje zniszczenie tarczycy jodem albo wycięcie.

Ech, ciężko poukładać póki co te klocki.....
napisał/a: Los Angeles Galaxy 2016-03-10 15:06
To jakieś masz aktualnie wyniki tsh, ft3, ft4 ?
Jak się generalnie czujesz i jakie masz objawy ?
Jaką masz dawkę leku ? może to nadczynność polekowa.
napisał/a: norvasc 2016-03-10 16:21
TSH 0, 005...
FT4 też podwyższone

Do momentu kiedy się dowiedziałem o nadczynności ( 2-3 tygodnie temu) oprócz zdenerwowania i stresu to OK. Byłem bez leków, po odstawieniu Euthyrox, pod opieką endo oczywiście.
Znalazłem sobie "wentyl" w bieganiu, od ponad roku. Teraz usłyszałem,ze jak będę biegał to umrę. To mnie tak "podbudowało", że hej.....

Ech....
djfafa
napisał/a: djfafa 2016-03-10 19:42
Ale chcesz o coś zapytać? bo założyłeś temat ale nie bardzo wiem czego od nas oczekujesz.

Jeżeli to nadczynność farmakologiczna a tak chyba jest (pewności nie ma, bo nie piszesz jakie leki bierzesz, dokładne wyniki jakie masz itp.) to wystarczyło odstawić l-tyroksynę i tyle. Żadne leki p. tarczycowe w takiej sytuacji nie są konieczne. No chyba że trafiłeś na SOR z tachykardią, nadciśnieniem itp.
napisał/a: norvasc 2016-03-10 20:15
djfafa napisal(a):
Jeżeli to nadczynność farmakologiczna a tak chyba jest (pewności nie ma, bo nie piszesz jakie leki bierzesz, dokładne wyniki jakie masz itp.) to wystarczyło odstawić l-tyroksynę i tyle. Żadne leki p. tarczycowe w takiej sytuacji nie są konieczne. No chyba że trafiłeś na SOR z tachykardią, nadciśnieniem itp.



Leków na tarczyce nie brałem do zeszłego tygodnia.

Byłem na rocznym odstawieniu Euthyrox bo TSH spadło i po odstawieniu wróciło do normy. Do dwóch tygodni temu.

Wtedy tSH 0,005 i Thyrozol.
djfafa
napisał/a: djfafa 2016-03-11 05:39
Wybacz, ale piszesz tak, że nie bardzo rozumiem.
napisał/a: norvasc 2016-03-11 08:58
1.Pod opieką endo jestem od 2009 roku. Wysokie TSH w badaniach spowodowało wizytę.

2. Endo stwierdza Hashimoto po badaniu TPO i USG. Biorę Euthyrox.

3. Rok temu odstawiamy leki bo TSH spada z lekami. Badania bez leku pokazują wszystko w normie.

4.W tym roku podczas kontroli TSH 0, 005 i ft4 podwyższone , więc zaczynam brać Thyrozol.

5. Endo zabrania jakiejkolwiek aktywności fizycznej, opisuje możliwość zgonu podczas biegu a nawet ekstrakcji zęba. Mówi,ze może mnie czekać w każdej chwili "przełom tarczycowy".

6.Niedoczynność przechodzi w nadczynność. Objawy nie zmieniają się w zasadzie od lat. Stres i łatwe wqrwienie było i jest. Znalazłem "wentyl" w bieganiu,ale teraz grozi to śmiercią.

7. O ile wiedząc o niedoczynności jakoś z tym żyłem to im teraz więcej czytam o nadczynności to niestety jestem coraz bardziej wystraszony. Czekający (?) mnie wytrzeszcz, wole..... Dokładając do tego słowa endo o możliwej śmierci, której do tej pory cudem uniknąłem uprawiając sport, to wyszedłem z gabinetu jak kłębek nerwów.

8. Napisałem, bo się wystraszyłem jak cholera. Jeśli nadal niezrozumiale to przepraszam.
djfafa
napisał/a: djfafa 2016-03-11 16:30
Jak długo nie brałeś leku? Jaki masz wynik fT4? Kontrola u lekarza była standardowa, czy miałeś jakieś objawy stąd wizyta u niego? Wcześniej jakie dawki leku brałeś? Na jakiej podstawie zdiagnozowano niedoczynność i Hashimoto?
napisał/a: norvasc 2016-03-11 18:12
Ft4 3,46 - ponad normę
Wizyta była standardowa.Bez leku od stycznia 2015. Oprócz stresu żadnych innych dolegliwości.Ciśnienie pod kontrolą
,puls też.Jestem pod opieką kardiologa bo sam z siebie bałem się zacząć biegać ponad rok temu.Kardiolog zachęcał.
Jeszcze w zeszłym tygodniu biegałem kilkadziesiąt kilometrów.
Teraz niestety muszę siedzieć w domu chociaż bym się poruszał.
Wygląda jakby Hashi przeszło w GB.

Robiłem w środę morfologię z enzymami wątroby i gospodarką tłuszcz.Wszystko w normie.
Od dwóch tygodni jednak bardziej nerwowy z ciśnieniem 140/150-80.


Wypada chyba zrobić TRAb.
djfafa
napisał/a: djfafa 2016-03-13 10:43
Thyrozol w jakiej dawce masz? Jak długo masz brać?
napisał/a: norvasc 2016-03-13 13:36
Pierwsze 4 dni 3x20
Teraz 2x20
Od 21 marca 1x10

Do 29 lutego(wizyta kontrolna u endo) żadnych fizycznych objawów nadczynności.No, może poza stresem.
Teraz siedzę i się nie ruszam praktycznie bo według lekarki i tak mam szczęście, że żyję.W końcu 28 lutego jeszcze biegałem.

Chyba dla świętego spokoju zrobię przed wizytą TRAb.

Czy badanie przeciwciał musi być robionne na czczo?
djfafa
napisał/a: djfafa 2016-03-13 15:07
Nie musi.

Ciekawy przypadek jesteś.