naciek pooperacyjny, pod kontrolą lek, jednak brak poprawy

napisał/a: tomek13131 2011-12-11 20:26
Hej!
Piszę bo jestem zamartwiony sytuacją mojej mamy, która teraz znajduje się w szpitalu, pod opieką dobrych lekarzy jednak jej sytuacja jest nietypowa, (3 tygodnie i brak poprawy) być może może jakiś zaglądający tu student med, czy ktoś inny naprowadzi nas na jakiś sensowny trop.
3 tygodnie temu w ciągu nocy wyszedł jej wrzód w okolicach odbytu, następnego dnia został zoperowany, potem przez kilka dni były zmieniane opatrunki i okazało się że w okolicach rany wyszedł jakiś "naciek" wielkości pięści, taki dość twardy, lekarze mówili że tak czasem się zdarza po operacjach i że on zejdzie. Mama została zbadana pod kątem nowotworów itp poza tym dostała jakieś dobre środki podnoszące odporność i codziennie ma toczone dożylnie antybiotyki ale zbytnio poprawy nie ma (w ranie jest założony dren, zmieniane opatrunki).
Wszystko było by wytłumaczalne gdyby nie to że na dłoni w miejscu gdzie miała wenflony wyszedł jej kolejny naciek (dość spora buła średnicy gdzieś około 6cm i grubości 1-2cm), było to kilka dni temu. ma ktoś pomysł co to może być? Wiadomo że się boję o jej zdrowie a tylko ją mam i brata.. Może to alergiczna reakcja organizmu?
Oczywiście cały czas zdajemy się na lekarzy ale zawsze jest taka nadzieja że odpowiedź może znaleźć się gdzie indziej ;)
Pozdrawiam
kostasz
napisał/a: kostasz 2011-12-12 02:19
Witam. Mam wątpliwości do sprostowania - czy przez "wrzód w okolicach odbytu" mam rozumieć odleżynę kości guzicznej, hemoroidy, czy faktycznie wrzód błony śludzowej w odbycie?

"buła średnicy gdzieś około 6cm i grubości 1-2cm" - czy chodzi o pęcherz - powierzchniowy, cienkościenny, dobrze napięty, wypełniony płynem, czy guzek - twardy, przesuwalny, podskórny?

W jakim stanie jest Pana matka? Czy może Pan napisać rozpoznanie przy przyjęciu do szpitala?
napisał/a: tomek13131 2011-12-12 10:15
Witam!
dzisiaj wypytam i opiszę wieczorem. Ogólnie moje mama ma 48lat pracuje jest normalną pełną życia kobietą, teraz w szpitalu też sporo chodzi, najprawdopodobniej tutaj chodzi o ten wrzód błony śluzowej, wyszło to w nocy i następnego dnia zostało zoperowane. Z tego co wiem na ten moment to guz wypełnia się płynem, w ranie założony jest dren ale ostatnio lekarz ingerował w tą ranę żeby nie zbierał się w niej płyn.
Założenie po operacji było takie że ten "naciek" się wchłonie po jakimś czasie ale narazie (3 tyg) brak poprawy a do tego dochodzi to że podobna buła wyszła mamie na zgięciu łokcia gdzie miała założone wenflony
kostasz
napisał/a: kostasz 2011-12-14 02:58
W miejscu założenia wenflonu najpewniej powstał krwiak - rozumiem, że jest to sine wybrzuszenie? Jeśli tak, to na przyszłość, aby tego uniknąć proszę wyjąć wenflon i uciskać miejsce wkłucia gdy widać, że powstaje. W ranie pooperacyjnej może dochodzić do wysięku, do pewnego stopnia jest to normalne, więc proszę się sugerować tym, jak ocenia to chirurg. Myślałem natomiast, że ma Pan na myśli coś wyglądającego bardziej jak to:
http://pl.wikipedia.org/w/index.php?title=Plik:Blister.jpg&filetimestamp=20060428184402