Mononukleoza zakaźna i jej powikłania

napisał/a: maciej25 2010-02-25 11:49
Lecz sie Isoprinosina lub Gropinosinem- tańszy ale to samo. Tabletki 500 mg wg schematu

1 tydzien od poniedzialku do piatku 2 tabletki 3 razy dziennie
2 tydzien 1 tabletka 2 razy dziennie
3 tydzien powtorz tydzien 1
4 tydzien powtorz tydzien 1

2 miesiac powtorz to jeszcze raz

3 miesiac nic nie bierzesz

4 miesac powtorz miesiac 1

5 miesiac powtorz miesiac 2

do tego witaminy, sport, brak stresu , ecomer, dieta bezcukrowa. Zdrowia zycze
napisał/a: RRR 2010-02-26 21:43
Witam.
No cóż ja też mam problem. Moja córka (10) lat miała mononukleozę. Nie wiadomo kiedy, ale była chora, w badaniach EBV VCA ImG wynik jest negatywny, ale EBV VCA IgG jest pozytywny .Teraz ma zapalenie oskrzeli o bardzo dziwnym przebiegu. Kiepsko się leczy, a chyba najgorsze jest to, że cały czas jest bardzo zmęczona, narzeka na bóle głowy, cały czas leży , już drugi tydzień ma stan podgorączkowy, boli ją brzuch po prawej stronie, tuż pod płucem. Ból brzucha zaczął sie równocześnie z kłopotami z oskrzelami. Wszystkie badania wyszły ok. poza tym na mononukleozę. Dziwne jest, że lekarze pomijają badania na to świństwo milczeniem, jakby go nie było.
napisał/a: kwiatek1981 2010-02-27 08:53
u mnie niestety tez lekarze nie zwracali uwagi na tego wirusa. nawet jak mówiłem ze przeciwciała rosną w klasie IGG to stwierdzili ze to nie am znaczenia bo to oznacza ze choroba już minęła a świadczy to o przebytej chorobie. I wszystko by było ok gdyby nie to ze cały czas mi coś dokucza. mam nadzieje ze po kuracji która jest opisana wyżej stan mojego zdrowia poprawi się.
napisał/a: RRR 2010-02-28 18:46
Witam,

Czy kuracja Gropinosinem jest również odpowiednia dla 10-latki?
napisał/a: kwiatek1981 2010-02-28 19:21
właśnie zaczynam kuracje i mogę powiedzieć iż na ulotce jest napisane: u dzieci dobowa dawka wynosi 50mg na każdy kilogram masy ciała dziecka: wyliczona dawkę dzieli się na 3-4 równe części i podaje w ciągu doby w równych odstępach czasu co 6-8 godzin.

a to czy taka kuracja przyniesie efekt nie jestem w stanie odpowiedzieć, sam zaczynam dopiero i szczerze bardzo liczę ze ta kuracja pomoże gdyż moje samopoczucie jest katastrofalne.
napisał/a: maciej25 2010-02-28 22:17
tam w tej kuracji mały blad


4 tydzien to powtorzenie 2 a nie pierwszego
napisał/a: gestreia 2010-03-02 12:15
Ja jestem właśnie chora na mononukleozę zakaźną.
Nie ma typowego leczenia na tą chorobę jedynie stosuje się środki doraźne np.proszki na gorączkę lub coś na ból gardła.
Przy antybiotyku występuję wysypka.
Na początku jest jej mało. Ale nawet jak się od razu odstawi antybiotyk to już nic nie da, ona nie zniknie od razu. Nasili się (to normalne) a przy lekach odczulających (np.clemastin) powinna zniknąć od 3 do 5 dni.

Mojego przypadku nie zdiagnozowano w zakaźnym gdzie byłam lecz dopiero w szpitalu gdzie mnie odesłano ze względu na dużą leukocytozę bo lekarz który mnie konsultował powiedział że w swojej karierze przy mono. nie widział takiej leukocytozy (50tys. w tym 45 tys atypowych co okazała to się że te atypowe to odczynowe czyli spowodowane wirusem). Wcześniej w tym szpitalu leczyłam się w poradni hematologicznej. Przyjęto mnie na oddział onkologii/hematologii i dopiero tam rozpoznali problem. Parodia. A test na mononukleozę wyjdzie poprawnie dopiero po 2 tyg.trwania choroby bo dopiero po takim czasie powstają przeciwciała. Mi powiedziano tylko jedno: powinnam się cieszyć że mam mononukleozę niż inną chorobę hematologiczną. :)

Ta choroba to nie jest taka tragedia, ja ze względu na powikłania leżałam 4 dni w szpitalu (bo mam jeszcze problemy z krwią i wątrobą). Groźna jest ona dla osób które są przewlekle chore.

Ona ma tylko groźną nazwę ale to nie jest jakiś wyrok czy koniec świata.
napisał/a: gestreia 2010-03-02 12:36
Dla rozwiania jakichkolwiek wątpliwości.

Jeżeli:
-są powiększone węzły chłonne (przy mononukleozie znacznie, są widoczne, wygląda to podobnie jak świnka) zalecam tu usg,
-występuje duża temperatura,
-obecny jest ból gardła,
-jeżeli już pojawił się biały nalot na migdałkach (może wystąpić po kilku dniach)
a brany jest antybiotyk i niby czujemy się lepiej: należy tylko czekać na wysypkę !!! może ona wystąpić np.dopiero po 5 dniach brania antybiotyku. Jeżeli wysypka wystąpi to na 100% jest to mononukleoza i należy wybrać się do lekarza pierwszego kontaktu który dalej pokieruje.

Objawy typu gorączka i bardzo złe samopoczucie po jakimś czasie przechodzą same. (Mi przeszły po 2 tygodniach).
WARTO wykonać badania krwi!! Sprawdzić leukocytozę. Przy tej chorobie jest ona nieznacznie podwyższona lub od razu są kolosalne wyniki w postaci nawet 50tys leukocytów (górna norma to 10tys). Jeżeli wystąpią atypowe leukocyty sprawdza się czy są odczynowe(różne) czy jednakowe. jak są odczynowe to jest 90% pewności że to mononukleoza, ponieważ odczynowe leukocyty wskazują na infekcje, wirusa. Ale o tym decyduje lekarz zlecając badania. Mi robiono cytometrie przepływową krwi obwodowej. Ale leżałam w szpitalu. Po 2 tyg trwania choroby należy zrobić test na te przeciwciała i wszytko wiadomo.

Osobiście lepiej udać się do szpitala z tym problemem, tam wykonają dokładne badania i bezpłatnie. Oczywiście aby przyjęto do szpitala należy mieć skierowanie do szpitala od lekarza rodzinnego. Nie do poradni chorób zakaźnych!! Tam się czeka nawet miesiące!! PROSTO DO SZPITALA! Mi również tak poradzono.

Przypominam: Po antybiotyku przy mononukleozie może wystąpić poprawa (ale ona często występuje samoistnie) i przy tych objawach powyżej jak się bierze ten nieszczęsny antybiotyk można dostać bardzo brzydkiej wysypki. Zanim się zacznie brać antybiotyk radzę sprawdzić wszystko trzy razy. Najczęściej dają Agumentin i Dalacin C.
napisał/a: gestreia 2010-03-02 12:42
Dodam jeszcze że po 2tyg już czuje się bardzo dobrze ale jestem mocno osłabiona. (wynik powikłań, choroby). Z tego co wiem te złe samopoczucie nie utrzymuje się długo przy mononukleozie. Węzły chłonne na początku bolą, później ból ustępuje, z bólem też ustąpiła mi gorączka.
napisał/a: gestreia 2010-03-02 12:47
Dodam też bo ktoś wcześniej napisał że Lymphomyosot jest w zastrzykach, nie prawda, brałam to, jest to również lek do SSANIA na te powiększone węzły chłonne.
napisał/a: kwiatek1981 2010-03-02 13:21
zgadza sie, przedstawiony obraz mononukleozy przez Ciebie GESTREIA jest typowym obrazem tej choroby, neistety osoby które wypowiadaj sie tutaj mają problem w postaci powikłań lub chronicznego zakarzenia wirusem ebv (np: rosnące przeciwciała w klasie IGG świadcza o takim zakarzeniu)
uwierz mi że chciał bym byc na Twoim miejscu i tak własnie przejść zakaźenie EBV, niestety nie miałem tyle szczescia co wiązało sie miedzy innymi z pobieraniem wezłów do badań his-pat w celu wykluczenia chłoniaków itd. uwierz mi że w wieku 28 lat podejrzenie chorby nowotworowej nie jest czyms miłym i bardzo sie to przeżywa.
Twoje problemy trwaja dosyc krótko, ja np: męcze sie juz około 11 miesięcy dlatego tez szukam dalej sposobu na poprawe stanu zdrowia.
napisał/a: gestreia 2010-03-02 18:41
Ja miałam podejrzenie białaczki i również w związku z tym miałam wykonaną cytometrie przepływową krwi obwodowej (mam 19 lat) aby zobaczyć co to są za leukocyty. Moja wątroba jest i nie najlepszym stanie. Jestem pod opieką laryngologa i hematologa. Mam za dużo trombocytów czyli płytek krwi i dla mnie każda poważna infekcja to jest szereg badań u hematologa lub w rejonie bo mam problem z tą krwią... :( Fakt że choroba nie daje mi spokoju, szybko się męczę, gardło pobolewa, ogólnie nie czuje się zdrowa ale źle nie jest,daje rade. Tyle że moja i tak zniszczona wątroba wcześniej masą antybiotyków daje o sobie znać, wieczna dieta to nie miła perspektywa...