Mocniejsze uderzenia po posiłku?!

napisał/a: Azuel 2012-09-01 09:13
Witam serdecznie.

W obecnym tygodniu pracowałem nocami pomiędzy 22:00 a 6:00 rano następnego dnia.

Wczoraj tj. Piątek o godz. 2:00 w nocy jak zawsze o tej porze mieliśmy w pracy przerwę śniadaniową.
Jadłem zwyczajnie jak zawsze kromki chleba popijając wodą mineralną, nie były to ani duże kawałki i nie były suche.

Problem polega na tym, już po pierwszym połknięciu, moje serce a właściwie to nie mam do końca pewności czy to one. Chodzi o to że tuż po połknięciu serce przyspieszało nagle, bez wysiłku bez niczego i jego uderzenia były dość mocne, czułem jakby chciało mi wyskoczyć z klatki piersiowej....
Z początku myślałem że jest to na tle nerwowym bo nie raz mnie uciskało w klatce ale nie w taki sposób, tylko lżej i w całkiem spontaniczny sposób. A te przypadki są od wczoraj i za każdym razem gdy tylko jem posiłek.

Samo picie napojów nie wpływa na uderzenia tylko pokarm który nie jest cieczą...

Nie wiem co mam zrobić, na pewno w poniedziałek udam się do lekarza zobaczyć co mi powie.

Pytam także i tutaj co mam w takim wypadku robić, jak ewentualnie temu zapobiec (bez postów typu "nie jedz" bo już taki w pracy słyszałem ;) ) i co to właściwie może być.

Nie jest to strasznie jakoś bolące no ale może niektórzy odczuli na własnej skórze jak to jest jak serce dziwnie pracuje inaczej niż zawsze, tak jakby ktoś chwycił serce w rękę i mocno ścisnął potem rozluźnił i tak do momentu aż przestanę jeść :/

Proszę o pomoc !


PS: Mam 193 cm wzrostu, ważę niecałe 85 kg jak na swój wzrost, szybki metabolizm oraz szczupła postura.