Migdałki - wycinać czy nie?

napisał/a: vespers 2011-04-22 22:45
Witam!
Mam 20 lat i odwieczny wręcz problem z migdałkami. Od dziecka miałam nawracające anginy, mój lekarz laryngolog rozważał ich wycięcie, jednakże wpadł na pomysł podania mi debecyliny - przeszłam dosyć długą kurację i nagle... jak ręką odjął! Miałam spokój!
Jednakże dostałam alergii, wziewnej, pokarmowej i skórnej i anginy zaczęły powracać. Najpierw rad, dwa do roku, teraz średnio raz na miesiąc, dwa. Tułam się od lekarza do lekarza, jem tony antybiotyków, mam bardzo obniżoną odporność i właściwie przewlekłą niedoleczoną anginę. Moje migdały są gigantyczne, przekrwione z widocznymi dziurami.
Większość laryngologów, u których byłam krzyczy wycinać!, jednak ja się boję ze względu na obniżoną odporność przez alergie - czy po wycięciu migdałków choroby nie zaczną przechodzić na oskrzela i nie doprowadzą do astmy, o którą przy alergii bardzo łatwo.
Gdy pytam o możliwość powtórzenia kuracji debecyliną lekarze zaczynają jęczeć i kręcić, że to dużo formalności, bo na oddział trzeba przyjąć, że po co jak można wyciąć, moje obawy związane z obniżoną odpornością i "rzucaniem" się chorób na oskrzela i dalej są zbywane stwierdzeniami "no i co z tego" i, że jeśli chcę jednak debecylinę to mam iść do lekarza, który dał mi ją wcześniej. Niestety lekarz owy przeszedł na emeryturę i już nie przyjmuje.
Nie ukrywam, że zabieg wycięcia mnie przeraża sam w sobie.
Proszę o opinie, bo nie wiem, w którą stronę kierować leczenie.
napisał/a: justyna@lekkalinia 2011-12-09 23:11
Witam
Mam 28 lat i po urodzeniu syna 1,5 roku temu mam ten samo problem. Średnio co 1,5 miesiaca mam anginę. Do końca nie wiem czy to angina, bo przyznam szczerze mój synek nigdy się ode mnie tym nie zaraził. Objawy to przede wszystkim wysoka gorączka ( przy ostatniej tydzień temu miałam przez 3 dni prawie 40), poza tym gól gardła z białymi nalotami, ogólne rozbicie i bardzo fakatle samopoczucie. Staram się radzię bez antybiotyków, ale naogół to nie wychodzi, bo poprostu muszę pracować. Mam swoją firmę i nie mogę chorować. Byłam u dwóch laryngologów. Pierwszy w marcu przepisał mi broncho vaxon i musiałam przez to odstawić małego od piersi, ale nic nie pomogło. Później zrobiłam wszystkie badania (morfologia, mocz, cukier, hormony tarczycy). Ogólnie wszystko ok miałam tylko OB 20. Później udałam się do laryngologa prywatnie i on zwrócił uwagę na mogą tarczycę, że jest powiększona. Rzeczywiście po zrobieniu USG okazało się, że mam guzy na obu płatach tarczycy. Zrobiła biopsię, guzy są łagodne, ale dostałam euthyrox, żeby guzy poprostu nie rosły. Najmiejszą jednak dawkę. Ale mimo wszystko na anginy nadal nic nie pomaga. Zrobiła także gastroskopie, bo laryngolog zasugerował, że mogę mieć refluks, który poprostu podrażnia moje gardło. Z gastroskopi wyszło, że mam zapalenie błony śluzowej żołądka. Dostała helicid i pomogło. Teraz już go nie biorę, ale na szczęście żołądek mnie nie boli. I dalej jestem w kropce. Wykonałam dwa razy badanie wymaz z gardła. Pierwszy jakieś dwa tygodnie po chorobie nic nie wyszło i drugi teraz dwugiego dnia infekci, bez antybiotyku i dzisiaj odebrałam wyniki i nadal nic tam nie ma. Teraz skończyłam forcit, brałam go 8 dni. Gól gardła ustąpił gorączka także. Skończyłam go brać we wtorem, a dzisiaj znowu mam stan podgorączkowy (37, 37,4) i czuję jak pobolewa mnie gardło. Mój lekarz rodzinny zasugerowała, dzisiaj, że można spróbować debecyliną czy jakoś tak, a laryngolog, u którego była prywatnie dał mi skierowanie na wycięcie migdałów. Sama nie wiem co robić. Jestem załamana i brakuje mi już czasami optymizmu, że to się skończy. Bardzo proszę o jakąś radę
Pozdrawiam'
Justyna
napisał/a: vespers 2011-12-09 23:26
Jeśli lekarz zaproponował kurację debecyliną, polecam! Ja miałam po tym spokój na jakieś 5 lat, jednakże przy alergii wszystko wróciło.
napisał/a: justyna@lekkalinia 2011-12-11 00:02
Dziękuję za odpowiedź. Ja chyba spróbuję jeszcze tej debecyliny, a jak to nie pomoże to zostaje już tylko zabieg i wycięcie. A wiadomo skąd się pojawiła ta alergia??? Co było jej przyczyną? Czy może ta debecylina ją wywołała?
Pozdrawiam
Justyna
napisał/a: vespers 2011-12-11 10:25
Jestem pewna, że tonie debecylina, gdyż odstęp między jednym a drugim wynosił około 7 lat, no i cała moja rodzina ze strony ojca to alergicy, więc obwiniam genetykę.
napisał/a: justyna@lekkalinia 2011-12-11 13:34
Aha
Rozumię. Jutro idę do lekarza i mam nadzieję, że przepisze mi tą debecylinę. Słyszałam, że często po podaniu jej występuje wstrząs, czy u Ciebie coś się działo? Jak długo ją przyjmowałaś i w jakich odstępstwach czasu?
Pozdrawiam
Justyna
napisał/a: vespers 2011-12-11 15:12
Wstrząs występuje jeśli się najpierw nie zrobi próby uczuleniowej. Ja taką miałam, więc wszystko było w porządku. Byłam mała, więc średnio pamiętam, jak długo to brałam, wiem, ze co dwa tygodnie dostawałam najpierw znieczulenie miejscowe potem zastrzyk z debecyliny i musiałam potem siedzieć z mamą na korytarzu jakiś czas, a pani doktor przychodziła i pytała czy wszystko w porządku.
napisał/a: delinka79 2011-12-11 18:10
obecnie jest przepis prawny ze debecyline mozna podawac tylko w warunkach szpitalnych po wczesniejszym wykonaniu proby uczuleniowej
napisał/a: justyna@lekkalinia 2011-12-11 21:46
Dziękuję za odpowiedzi. Trzymajcie za mnie kciuki i mam nadzieję, że mi to pomoże wkońcu