Migdałki

napisał/a: Migdałki23 2017-07-26 15:25
Witam, mam pytanie do obeznanych w temacie otóż od 6 lat mam powiększone migdałki(?) lub migdałek bo tylko prawy jest powiększony, kiedyś został mi znaleziony z powodu mocnych bólów gardła Gronkowiec typu MRSA, był wrażliwy tylko na dwa antybiotyki doksycykline i gentamycyne.. jakiś szarlatan z przychodni chciał mnie leczyć samym antybiotykiem i dobrze że trafiłem tutaj na forum i doktor Peter doradził mi co zrobić żeby się tego pozbyć moja kuracja wyglądała następująco: Imunoglukan przez 3 tygodnie po 2 kapsułki dziennie, czosnek, omega 3-6-9 po 3 tygodniach antybiotyk unidox (myślałem że padne trupem od skutków ubocznych, osłabienie, zawroty głowy itd) 200 mg w pierwszy dzień później codziennie po 100mg przez 2-3 tygodnie.. nie pamiętam dokładnie, cały czas do tego imunoglukan + dicoflor 60, po skończeniu antybiotyku szczepionka luivac już bez imunoglukanu którego zjadłem chyba 3 opakowania, po całej kuracji a minęło 7 lat 0 bólu gardła, kompletnie i gronkowca brak. Ale cały czas mam powiększone węzły chłonne na szyi które sie nie zmieniają, w trakcie np przeziebienia puchną ale po wszystkim wracają do "normalnych" rozmiarów, największy ma 12mm. Robiłem USG i węzły są pozapalne, odczynowe czy jak się to tam nazywa ;). Wracając do tematu, moim problemem są te węzły czuje takie napięcie w szyi i prawa strona (tam gdzie powiększony migdałek) jest ta szyja twardsza w dotyku, mam też problem z oddechem jest on nieświeży ciagle musze mieć przy sobie gume do żucia, żeby myje regularnie jednak nawet po umyciu ich za 10 minut zapach robi się już ciężki, mdły a później zaczyna znowu brzydko pachnieć, lewy migdałek nie jest powiększony a tylko ten prawy, są w nim znaczne krypty i zbierają się tam resztki jedzenia tworząc "czopy" które wyciskam patyczkami higienicznymi przynajmniej raz w tygodniu, jednak dziury są tak duże że cała końcówka od patyczka higienicznego tam gdzie jest wacik potrafi wejść do tej krypty, poniżej przedstawie zdjęcia migdałków. Pytanie moje jest nastepujące czy usuwać te migdałki? dostanę na to zgode? bo gdy byłem u lekarza i to ponoć najlepszego w mieście to popatrzył i mówi "noo.... jakieś czopy tu są, ale to pan będzie je wyciskał, septosan do płukania gardła... bo wie pan, teraz się tak migdałków nie wycina jak kiedyś, odchodzimy od tego" itd.. a jednak chciałbym mieć świeży oddech i być może te węzły by się zmniejszyły.

P.S doktor Peter mi doradził pędzlowanie migdałków roztworem gliceryny z jodyną, 50/50 robiłem takie trzy kuracje i nic ;/ na jednym zdjęciu widać w rogu ten "czop" mimo że 10 minut temu wykorzystałem 20 patyczków higienicznych naciskając okolice migdałka z różnych stron i wyciągając ten "syf".

http://zmniejszacz.pl/zdjecie/2017/7/26/8929855_1.jpg
http://zmniejszacz.pl/zdjecie/2017/7/26/8929882_2.jpg
http://zmniejszacz.pl/zdjecie/2017/7/26/8929884_3.jpg
napisał/a: Peter 2017-07-27 11:16
Zaproponowałem jodynę, gdyż ona ze względu na działanie drażniące może pobudzić do wytworzenia blizn, które "zamkną" lub ograniczą wspomniane czopy. Jednakże to nie zawsze się udaje. nie ma rozwiązań typu panaceum. Uważa się, że przyczyną częstszego zatykania się tych czopów jest spożywanie produktów nabiałowych na bazie mleka krowiego i produktów zawierających gluten. To są jednakże przypuszczenia, na chwilę obecną nie ma jednoznacznych badań, co nie oznacza, że ten czynnik nie jest możliwy. Decyzja należy do Ciebie, czy dalej oczyszczać we wspomniany sposób migdałki (migdałek), czy spróbować diety bezglutenowej i bezmlecznej (mam na myśli mleko krowie), czy ostatecznie poszukać lekarza, który da skierowanie na usunięcie.