Migdałki u dziecka

napisał/a: szila3 2009-02-07 20:53
Witam serdecznie.
wiem , że to już kolejny post o migdałkach , ale bardzo proszę o poradę.
mieszkam z rodzina w Anglii, tutaj lekarze mnie wogóle nie przekonują, Moj syn ma niecałe 3 lata i ciągle jest przeziębiony co wiąże sie prawie zawsze z 40 stopniawą gorączka..i to tak trwa i trwa.. ostatnio bardzo chrapie w nocy i oddycha przez usta, zauważyłam ze jego migdały sie znacznie powiększyły , zwłaszcza ten z jego lewej strony.stracił apetyt i ciągle sie ślini i liże wszystko. w aptece pani mi poweciła syrop na kaszel mokry.. nie wiem co to ma za związek...
czy są jakieś domowe sposoby na te dolegliwości, czy można cos poradzić na powiększone migdałki?
i czy to jest groźne dla mojego dziecka?
dziekuje bardzo i pozdrawiam
napisał/a: szila3 2009-02-11 13:47
hej przykro mi że nikt mi nie odpisał.. może to i mały problem ale dla mnie ogromny... bylam u lekarza i przepisała mi antybiotyk... ale nie wiem czy mam podac go dziecku bo on nie goraczkuje, nie ma ropnych plam na garedle, teraz zaczął lepiej jesc, robie mu inhalacje 2 razy dziennie z soli fizjologicznej ... dalej ma po lewej stronie powiekszony migdał ale nie wiem czy to jest powód zeby odrazu podawac antybiotk...
napisał/a: Wiola28 2009-02-11 18:46
Jeżeli dziecko nie ma żadnych innych objawów niż tylko powiększenie migdała lepiej się wstrzymaj z tym antybiotykiem. Po co go szpikować. Chrapie bo jest za duży migdał i mu przeszkadza podczas oddychania to jest sprawa laryngologiczna którą musiałabyś skonsultować z laryngologiem. Natomiast każdy antybiotyk powoduje ze migdały się powiększają a nie obkurczają miałam podobny problem z synem i jestem w trakcie kuracji dziecka. A robiłaś kiedyś wymaz z gardła na bakterie. Może ma jakieś chorobotwórcze bakterie które powodują te dolegliwości w gardle .Musiałabyś zacząć od tego badania, żeby wiedzieć co leczyć.
napisał/a: szila3 2009-02-11 23:45
Dziękuję Ci bardzo za odpowiedź. wstrzymałam sie z antybiotykiem, do gardło ma różowe i wygląda to ok, tylko migdałek jak orzeszek.. daje mu dużo lodów do jedzenia i nie wiem może też te inhalacje pomagają bo lepiej śpi jakby ciszej oddycha nie chrapie tak mocno jak na początku . CO do wymazu to wiesz tutaj w anglii... to jest szczyt szczytów jeżeli chodzi o jakiekolwiek badania... ostatnio prosiłam sie o zwykłe badanie krwi to wszystcy mi odradzali w przychodni bo po co ja narażać chce dziecko na ból jakim jest wbicie igły.... rozumiesz? jednak postawiłam na swoim to zanim do badania doszło to 2 tygodnie mineły i w tym czasie 2 razy bylam na wizycie u pielęgniarek które oglądały dziecka raczki.. czy ma żylki widoczne ,potem recepta na kremik przeciwbólowy i t d... nie wiem spróbuję poprosić o ten wymaz ale czuję ze to będzie ciężko.
mam tylko pytanie czy jest szansa że ten migdal sie obkurczy czy tak zostanie?
napisał/a: Wiola28 2009-02-12 11:51
Jestem w szoku tym co mi napisałaś, myślałam że tylko w Polsce jest taka kiepska służba zdrowia, tymczasem za granicą jeszcze gorzej jak widzę. Mieszkacie tam na stałe czy czasowo bo jeśli czasowo to mogłabyś u nas zrobić kompleksowe badania dziecku bez żadnej łaski. Słuchaj dobrze, że nie dałaś antybiotyku bo to co opisujesz nie jest chorobą. Uważaj z tymi lodami żeby nie naziębić gardła i nie dostało dziecko anginy, bo w końcu zima. Słyszałam o kuracji lodami ale jakoś mam inne nastawienie do tego, jeżeli Ty widzisz poprawę... A co do tego migdałka piszesz że jest jak orzeszek i ty pytanie mały laskowy czy duży włoski bo to bardzo duża różnica. Jeżeli jest wielkości orzecha laskowego to nie należy się tym martwić a jeżeli włoskiego to wtedy jest problem. Dużo by tu pisać. Napisz mi jeżeli oczywiście chcesz, jaki duży ten migdał i opisz go wtedy ci napisze konkretnie co. Bo teraz trudno mi się odnieść. Moje dziecko szpikuje już 4 tyg. lekami (długa historia) właśnie na migdały byłam u kilku lekarzy którzy chcieli wszystko wyciąć, miałam szereg przeróżnych badań, pomoc znalazłam dopiero tu. Widzę już jakieś efekty ale migdały i tak są ogromne ale przynajmniej mały spokojnie śpi i się nie dusi.
napisał/a: Wiola28 2009-02-12 11:56
Aha zapomniałam inchalacje możesz robić dziecku nie zaszkodzą sól fizjologiczna nawilża śluzówkę, a teraz jest zima sezon grzewczy i bardzo suche powietrze. Ja sobie wieszam na grzejniku pojemniki wodą, też nawilża się powietrze lepiej się śpi.
napisał/a: szila3 2009-02-12 15:03
Wiolu dziekuję Ci za odpowiedz... odrazu mi lepiej...
Synek ma migdałka jak orzeszek laskowy, gardełko ma różowe, ładnie je i pije tylko chrapie w nocy...
o tych lodach przeczytałam na necie ze powodują ona obkurczanie migdałków.. nie wiem daje mu ale po troszku :)
nie wiem jak mogłabym inaczej spowodować zmniejszenie migdała żeby chodziarz nie chrapał tak w nocy
a jeżeli chodzi o angielska służbę zdrowia... to brak mi słów... ja tu mieszkam a do Polski wybieram sie w wakacje na 2 tygodnie.. wiec nie wiem czy to nie za późno.powiem Ci ze w Anglii jest ok, żyje się łatwiej , ale jeżeli przyjdzie jakaś choroba to mam ochotę to wszystko rzucić i jechać do Polski... zawsze narzekałam na lekarzy w Polsce ale teraz uważm ze sa najlepsi!!!!! przynajmniej coś Ci powiedza , poradzą, zrobia badania a tu wizyta trwa minute i sioooo! i lekarz albo ci zaleci srodki przeciwbólowe albo antyb amoksycylina (cos takiego) i to jedyne co ci lekarz poradzi...
napisał/a: Wiola28 2009-02-12 20:55
Posłuchaj, jeżeli ten migdał jest rzeczywiście takiej wielkości jak piszesz to ja na twoim miejscu nic bym z nim nie robiła i nie zamartwiała się niepotrzebnie. Wiem że może to się wydać głupie bo też jestem matką i jak każda też martwie się o swoje dziecko, a kiedy ktoś pisał mi "nie martw się " dostawałam szału myśląc "fajnie się komuś mówi". Ale ty rzeczywiście nie masz powodów żeby się martwić. Migdał musi mieć jakąś swoją wielkość, choroba zaczyna się wtedy gdy jest duży nabrzmiały pokryty chrostami że nawet nie widać przełyku. Tak było w naszym przypadku. Chrapać rzeczywiście raczej nie powinien ale to chyba nie migdała przyczyna. Jeśli chcesz napisz sobie na tym forum Na PM (czyli prywatna wiadomość) do lekarza o psełdonimie PETER jest świetnym lekarzem laryngologiem pomógł wielu osobom i mnie również. Na pewno ci odpisze a Ty będziesz spokojniejsza może da jakieś leki z reguły są to leki homeopatyczne, może coś doradzi w końcu lekarz. Ja całkowicie na nim polegam, gdyby nie on moje dziecko było by już pod nożem. Ja piszę ci tylko to co mnie się wydaje słuszne i co sama też przeszłam ale oczywiście mogę się mylić a nie chciałabym cię żle na coś nakierować. Napisz mi co Ci napisze dr. a co do tej służby zdrowia nie jest wcale tak jak piszesz u nas wcale nie jest tak słotko, również i Peter też o tym coś wie. Jest mnóstwo niekompetentnych lekarzy którzy leczą a sami nawet nie wiedzą co i jak i czym. to jest temat rzeka.
napisał/a: Wiola28 2009-02-13 19:29
Witaj Szila. Jestem ciekawa czy pisałaś do doktora Petera i czy Ci odpisał. Co doradził? Jak tam synek?????
napisał/a: szila3 2009-02-14 22:33
Wolu nie pisałam jeszcze...ale Miłosz już lepiej spi i zaczął więcej oddychać przez nos. mam nadzije że bedzie tylko lepiej
napisał/a: szila3 2009-02-16 14:14
dostsałam od Pana dr taka odpowiedz: Takie objawy wskazują na przerost III-go migdałka. Konieczny Lymphomyosot (na 6 tyg) i później szczepionka Ribomunyl. Powinno to być dostępne w Anglii.
niestety nie ma tego leku ale juz mama mi wysłala kropelki
pozdrawiam Sylwia
napisał/a: Spódnica 2016-04-19 13:34
Czesc, mam pytanie do Wioli, co zrobilas by zmniejszyc migdalki u swojego synka, moj syn ma 4 lata i bardzo podobny problem, (migdaly wielkosci orzechow tych wloskich, chrapanie, bezdech) a lekarz mowi ze bez wyciecia sie nie obejdzie.