migdalki- alergolog nie wycinac- laryngolog- WYCINAC

napisał/a: andreus 2009-04-09 23:20
Tak jak w temacie...

od wielu lat mam notorycznie problemy z gardłem, jestem alergikiem, glowne uczulenie na kurz. Alergolog twierdzi ze moje problemy z gardlem wynikaja wlasnie z alergii, choroby gardla są na tle alergicznym i usuniecie migdalkow moze tylko zaszkodzic. Natomiast laryngolog ( wlasciwie 2) twierdzi zeby wyciac - bedzie swiety spokoj raz na zawsze. Nie wiem sam co robic, kogo sie sluchac, juz mam dosc jezdzenia, wydawania bezsensownie kolejnych pieniedzy, moze ktos mial podobna sytuacje? Gardlo mam zawalone praktycznie co 2 tygodnie od wyleczenia... Ponoc jezeli sie okaze ze infekcje gardla są od alergii to bedzie jeszcze gorzej, bo jak stwierdzil alergolog migdalki stanowią jakas tam osłone... Kurcze ludzie pomóżcie bo brakuje mi sił na to wszystko. Z calego serca dziekuje za wszystkie komentarze.
djfafa
napisał/a: djfafa 2009-04-10 11:46
Problem wycinania nie wycinania jest tak samo zawiły jak to czy najpierw była kura czy jajko.
Trudno coś doradzić nie znając dokłądnie ich wyglądu i Twojej karty chorobowej. Napisz chociaż jak one wyglądają, jak często miałeś/miałaś anginy? Były jakieś leki wzmacniające odporność?
napisał/a: andreus 2009-04-10 16:24
prawie za kazdym razem bol gardla konczy sie anginą, z moja odpornoscia walcze juz tez kupe lat, zjadlem juz chyba pol apteki, mialem szczepionki na odpornosc, nic to nie pomaga. Łapie wszystko co sie da, juz nie pamietam kiedy czułem sie dobrze, jak nie gardło to głowa, jak nie głowa to uszy, problemy z zatokami itp.

Jednak najczestszym problemem jest wlasnie to gardlo, a jak wygladaja migdalki ? hmm. Ostatnio lekarz nacisnal na migdalki i wyplynela ropa. Od razu powiedzial ze do usuniecia. Wlasciwie to jest tak, ze w 1 przychodni jest 2 laryngologow, jeden non stop faszeruje mnie co raz drozszymi lekami ktore nic nie dają, a ten nie ma zamiaru nic robic tylko wyciac.

Alergolog twierdzi ze problem z gardlem jest od alergii i chce zebym sie odczulał. Z odczulaniem to jest inny problem, mam juz zmiany w oskrzelach ( poczatki astmy ) i jest pewne ryzyko. Tak wiec i tak zle i tak... Szkoda gadac
djfafa
napisał/a: djfafa 2009-04-10 19:24
Chcesz znać moje zdanie?
Ja zdecydowałem się na wycięcie, jaki efekt? Niestety anginy mam bo w szpitalu nie wycieli wszystkiego i zrobiły mi się odrosty, ale teraz mam 1 anginę w roku (odpukać) a kiedyś 1 była na miesiąc.
Zdania są podzielone, poczytaj nasze forum, wiele osób po wycięciu migdałków ma dalej problemy z gardłem ale wiele osób już nie wie co to ból gardła.
Jeżeli masz ropę w migdałach (ja też tak miałem) to uważam, że one już nie pomagają tylko szkodzą, faszerowanie antybiotykami będzie przynosiło tylko coraz gorsze skutki.
napisał/a: andreus 2009-04-11 14:23
Hm... no tak zgadza sie, niektorym pomaga niektorym nie... tylko ze lekarze sami nie wiedza czy choruje na to gardlo przez alergie czy normalnie. Moim zdaniem przez alergie.. Oszczedzam sie jak moge, nie pije zimnego, gazowanego, ciagle jakies wynalazki a i tak gardlo zawalone i tak:/
djfafa
napisał/a: djfafa 2009-04-11 15:14
Ale angina ma niewiele wspólnego z alergią, a skoro na nie chorujesz .....
napisał/a: andreus 2009-04-11 18:08
eh to czemu alergolog twierdzi ze problemy z gardlem moga wynikac z alergii?
djfafa
napisał/a: djfafa 2009-04-11 19:03
Bo problemy z gardłem to nie tylko angina i mogą być o podłożu alergicznym, ale skoro Ty tak często chorujesz na anginę to choroby gardła mają inne podłoże niż alergiczne.
napisał/a: JarekB 2009-04-16 19:19
Witaj kolego

Napiszę ci troszkę o moich przeżyciach.

Mam 33,5 roku i w ubiegłym roku w marcu wycieli mi migdałki, a decyzje też podjąłem natychmiast po wizycie u laryngologa w styczniu lutym ub. roku

Anginy co miesiąc lub dwa miesiące od września do ok kwietnia, na szczęście jak jest cieplutko nie łapało.

W ub. roku na przełomie stycznia/lutego łapnąłem anginę al po raz 1 taką że oddychanie przez usta było prawie niemożliwe, tylko przez zatkany nos !!!!!!!!!
Dostawałem jakiś antybiotyk w zastrzykach, przez 2-3 dni prawie nic nie jadłem - w midzyczasie byłem umówiony na wizytę u laryngologa który krótko stwierdził wycinać - i wyciąłem - teraz jest tak że przez rok prawie w ogóle nie choruję - lekkie bóle gardła jak przecholuję z zimnymi gazowanymi napojami.

Teraz tylko żonę pozostaje mi namówić na wycięcie migdałków a choruje ode mnie częściej w tym roku już miała 2 anginy i właśnie przechodzi 3 anginę po 2 tygodniach od końca poprzedniej.
Boi się jak diabli ale mam nadzieję że mi sięuda ją przekonać - do tego ona ma jakiegoś gronkowaca czy coś tam

no ja polecam wycięcie