miesiączka po miesiączce

napisał/a: inkaa1 2015-09-28 14:21
Witam,
Zacznę od tego, że mam 26 lat, miesiączkuję od chyba 12, nie biorę tabletek antykoncepcyjnych.
Mam problem z miesiączkowaniem. Do czasu mój problem to była tylko nieregularność okresu i długie cykle (35-40 dni), ale zawsze mówiono, że to w sumie nie problem więc przestałam się tym przejmować.

Ostatnia miesiączka, która była w sierpniu była dziwna... Zaczęła się jak zwykle po 37 dniach, ale na początku przez tydzień było to tylko niewielkie brązowe plamienie (zawsze takie mam, ale trwa 1-2 dni przed typowym okresem), później rozpoczął się w miarę normalny okres, który też trwał około tygodnia (jak zawsze u mnie), a później jeszcze przez ok. tydzień jakby się kończył... Byłam przed tą miesiączką u ginekologa na badaniach (USG, cytologia), ponieważ miałam jakby ból w okolicy jajnika. Na USG nic nie wyszło, cytologia II (plus wyszło jakieś małe zakażenie, które miałam zaleczyć globulkami). Poza tym badałam też piersi, gdzie na USG okazało się, że mam dwa guzki (wyglądają niegroźnie, jednego z nich już mi usunięto, czekam na wyniki hist.-pat.)... Więc ogólnie trochę stresu miałam... Ale do rzeczy. Przyszedł wrzesień, czas na kolejną miesiączkę. Zaczęła się po 36 dniach, była normalna jak na mnie, zakończyła się po 6 dniach (ostatniego dnia już takie niewielkie brązowe plamienie), a kolejnego dnia (wczoraj) jakby zaczęła się na nowo! Tzn. pojawiło się takie brunatne plamienie właśnie jak przy pierwszym dniu okresu. Dzisiaj trwa nadal, i o ile znam swoje ciało nie wygląda jakby to była końcówka tamtego okresu...

Co to może być? Czy to może być związane ze stresem? Przyznam, że w związku z tą sprawą z guzkami w piersiach jestem nieco zestresowana, ale jakoś nie wydaje mi się, żeby to tak miało się objawiać...

Proszę o odpowiedzi.