Miażdżyca

napisał/a: janusz57 2010-10-08 13:29
Witam, jestem po 3 zawałach serca i po wylewie, ostatnio trafiłem do szpitala z powodu duszności, w szpitalu powiedziano mi, że jest to obrzęk płuc, spowodowany miażdżycą tętnic. Skierowano mnie na koronografie, po wstrzyknięciu mi kontrastu stwierdzono, że żyły są tak mocno zawalone, że już nie da się ich przeczyścić, zostaje tylko leczenie farmakologiczne. Zapisano mi lekarstwa, jednak ciągle jestem niespokojny. Czy jest jakiś specjalista, bądź też osoba, która miała podobny przypadek jak ja, lub też choruje na miażdzyce i ma na to jakiś sposób?
napisał/a: lenkaaa86 2010-10-08 17:34
Nie jestem osobą która się w jakikolwiek sposób zna na tym- powiem jedynie z własnego doświadczenia żeby pan żadnych objawów nie lekceważył i jak czuje się niepewnie najlepiej skonsultować to jeszcze z innym lekarzem. Mój tato trafił do szpitala z dusznościami i bólem klatki piersiowej- niestety został zlekceważony przez lekarzy i po kilku godzinach zmarł- po sekcji wyszło właśnie ze przyczyną była miażdżyca i obrzęk płuc- więc lepiej dmuchać na zimne i skonsultować to z kimś jeszcze. Życzę dużo zdrowia
napisał/a: janusz57 2010-10-09 11:56
Dziękuję bardzo, nie lekceważę objawów, bo po poprzednich zawałach wiem już, że należy dmuchać na zimne. Przestałem palić, biorę regularnie tabletki i mam nadzieję, że jednak jakoś to będzie. Martwi mnie natomiast ta miażdżyca i chciałbym wiedzieć, czy jest możliwość, że żyły przeczyszczą się dzięki lekarstwom na tyle, że możliwa będzie koronografia, czy tez by-passy. Jeśli ktoś się orientuje proszę o odpowiedz. Może jest też ktoś kto uświadomi mnie na swoim przykładzie, że miażdżyca nie jest wyrokiem i da się z tym żyć, oczywiście przestrzegając zaleceń tj. biorąc lekarstwa i żyjąc zdrowo, bezstresowo, bez używek i stosując odpowiednią dietę.
napisał/a: zbyszko2 2010-10-10 19:24
Witam.
Na dzień dzisiejszy pan jest zobowiązany brać zalecone leki. . MIażdźyca nie jest wyrokiem wręcz moge powiedzieć, jest do zlikwidowania ta choroba. Oczywiście terapia trwa dość długo. Poprawa nastąpić może dopiero po ok. 6 miesiącach ale warto. Jeśli będzie pan zainteresowany, prosze napisać na pocztę. Proszę przestrzegać zaleceń lekarza.

janusz57 napisal(a):Dziękuję bardzo, nie lekceważę objawów, bo po poprzednich zawałach wiem już, że należy dmuchać na zimne. Przestałem palić, biorę regularnie tabletki i mam nadzieję, że jednak jakoś to będzie. Martwi mnie natomiast ta miażdżyca i chciałbym wiedzieć, czy jest możliwość, że żyły przeczyszczą się dzięki lekarstwom na tyle, że możliwa będzie koronografia, czy tez by-passy. Jeśli ktoś się orientuje proszę o odpowiedz. Może jest też ktoś kto uświadomi mnie na swoim przykładzie, że miażdżyca nie jest wyrokiem i da się z tym żyć, oczywiście przestrzegając zaleceń tj. biorąc lekarstwa i żyjąc zdrowo, bezstresowo, bez używek i stosując odpowiednią dietę.
napisał/a: janusz57 2010-10-12 18:21
Dziękuję bardzo, napisałem na prv. Jeszcze mam pytanie, czy ktoś może polecić jakieś naprawde sprawdzone leki na miażdżycę? Zostaly mi zapisane w szpitalu w grudziądzu, ale jakoś nie jestem do nich do końca przekonany.