Meridia 10

napisał/a: sennen 2009-01-28 11:11
Witajcie! Czytam Wasze posty i az sie milo robi na duchu, nawet jeśli komuś waga spada wolniej, zawsze to jest duze szczescie! U mnie Meridia lezy, ale w szafce. Najpierw pisalam, mialam okres a teraz...jestem chora, wlasnie wrocilam od lekarza, niestety mam zapalenie zatok i biore antybiotyk przez nastepne 7 dni. Powiedzialam lekarce, ze jeszcze nie zaczelam brac M, polecila abym wyzdrowiala i skonczyla antybiotyk. Dala mi tez recepte na nast ms,chociaz nawet nie wiem czy to pierwsze opakowanie mi posłuży.....Czy ktos z was przebyl chorobe i leczenie antybiotykami w czasie brania M ?
Pozdrawiam !
napisał/a: sennen 2009-01-28 11:18
ps. Jedyny plus mojego stanu jest taki,ze nie mam w ogole apetytu ;) az dziwne jak namnie..smaku nie czuje w ogole - przez ten zapchany nos..za zdrowe to niestety nie jest, ale juz mam 1 kg w dol przez ta chorobe heh.
napisał/a: piotrf 2009-01-28 12:58
witam

mam pytanie- czy branie meridi trzeba poprzedzić jakimiś badaniami?
jeśli tak to jakimi

pozdrawiam
napisał/a: viki71 2009-01-28 18:04
Witaj Rudzia w naszych szeregach.Jak pewnie zdążyłaś się zorientować,każda z nas ma jakiś problem z wyglądem.Grunt to się nie poddawać.Popłacz sobie,jak to przyniesie Ci pocieszenie ale po co .My jesteśmy od pocieszania i wspierania a Ty jesteś potrzebna nam do tego samego.Nie przejmuj się,że waga nie spada.Tak czasem jest że najpierw nie chce a potem to już idzie,chociaż jak spada na początku odchudzania to jest to motywujące.Nie przejmuj się ludżmi.Niech gadają.Każdy ma smuteczki i często znajduje sposób na podniesienie siebie na duchu,dokuczając innym.Trzymaj się dzielnie.Pozdrawiam.
napisał/a: viki71 2009-01-28 18:06
Hala,czy waga schowana?
napisał/a: viki71 2009-01-28 18:09
Piotr.Meridie przepisuje lekarz.Jeśli nie będzie przeciwskazań,bo nic na swój temat nie ukryjesz,to może Cie nawet nie wysyłać na badania.To zalerzy od doktora.Ja jestem zdrowa jak koń i rzadko chodzę do lekarza,więc nawet nie próbował mnie wysyłać na żadne badania.
napisał/a: Rudzia88 2009-01-28 18:28
dzięki dziewczyny! Ja też trzymam za was kciuki ;) Damy rade! :)

Zaczynam powoli odczuwać brak snu...I jestem strasznie rozdrażniona, nosi mnie wręcz, 'bez kija nie podchodź', mam nadzieje, że po sesji mi przejdzie ;P
napisał/a: Lilcia 2009-01-28 18:32
sennen napisal(a):Witajcie! Czytam Wasze posty i az sie milo robi na duchu, nawet jeśli komuś waga spada wolniej, zawsze to jest duze szczescie! U mnie Meridia lezy, ale w szafce. Najpierw pisalam, mialam okres a teraz...jestem chora, wlasnie wrocilam od lekarza, niestety mam zapalenie zatok i biore antybiotyk przez nastepne 7 dni. Powiedzialam lekarce, ze jeszcze nie zaczelam brac M, polecila abym wyzdrowiala i skonczyla antybiotyk. Dala mi tez recepte na nast ms,chociaz nawet nie wiem czy to pierwsze opakowanie mi posłuży.....Czy ktos z was przebyl chorobe i leczenie antybiotykami w czasie brania M ?
Pozdrawiam !


Witaj :) Przykro mi ze Cie meczy choroba, niestety wiem jak to jest z zatkanym nosem :/:( . Ja byłam mocno przeziebiona i równocześnie(tzn o innych godzinach) przyjmowałam antybiotyk Duomox, ale wczesniej pytałam farmaceutki w aptece czy moge. Nic mi nie było, choroba szybko przeszła :) Ale na przykład jak chciałam kiedys zazywac Ibuprom zatoki to mi w aptece odradzili bo zawiera sibutramine jak M. wiec mogłoby sie tam cos dziac :) nie znam sie dlatego zawsze pytam w aptece czy moge przy M. Wiec skoro doktorka Ci odradziła to poczekaj spokojnie, wyzdrowiej i wtedy zacznij :))) Szybkiego powrotu do zdrowia i powodzenia
napisał/a: Lilcia 2009-01-28 18:33
piotrf napisal(a):witam

mam pytanie- czy branie meridi trzeba poprzedzić jakimiś badaniami?
jeśli tak to jakimi

pozdrawiam


Morfologia krwi, cukier, kontrola ciśnienia i brak przeciwskazan z ulotki.
napisał/a: Lilcia 2009-01-28 18:35
kasia37 napisal(a):

A co do mnie to 3 tydzień M. i 9,5 kg. mniej. CZUJĘ SIĘ ŚWIETNIE.!!!!!!! i na duchu i fizycznie!!!
dzięki za słowa otuchy i pocieszenia pozdrawiam wszystkie!!!pa!!!


Gratuluje :))) Super wynik.Pozdrawiam i powodzenia na dalsza kuracje
napisał/a: Hala1 2009-01-28 19:14
Rudzia, w pewnym sensie wiem co odczuwasz. Mnie wychowała babcia, zawsze elegancka i piękna, dystyngowana. zawsze słuchalam, że uganiali się za nią wszyscy okoliczni kawalerowie. No a ja to nawet nie jestem taka ładna jak moja matka..a przecież ona nie dorównywała urodzie mojej babci, znaczy swojej mamie. Sluchałam też że jestem mała i dupiasta. I tak cały czas było..... A wtedy wazyłam około 52 kg. Teraz jak z nią nie mieszkam i jeżdże do niej co tydzień, wciąż mnie krytykuje. Wciąż jestem gruba, mam wielki tyłem, wyglądam obrzydliwie. Źle się ubieram. Każda wizyta u babci jest wyzwaniem..nawet dosżło do tego, zę z myślą o niej kupuję ciuchy. I co tydzien jak jadę...najpierw babcia mnie oglada krytycznym okiem... i pyta, co masz nowego? jak np torebka...tp mówi..no dosyć łądna ale do butów nie pasuje. I tak w kółko. A temat mojej nadwagi wałkowany jest na okrągło. Zawsze jestem ulegal wobec babci, w dużej mierze z szacunku dla niej, ale kiedyś jak mi podczas obiadu powiedziała, patrząc pogardliwie na mój brzuch "nie jedz tyle bo jesteś tłusta" to trzasnęłam łyżką o stół i wyszłam. Tego dnia już nie wróciłam. Więc trzymaj sie Rudzia, jestem z Tobą
Teraz o dniu dzisiejszym. Weszłam rano na wagę : 79.6kg. Czyli - 2.4kg. W pracywcisnęłam w siebie serek wiejski 3%. I do tej pory nie zjadłam nic. Mam wybuchy gorąca na twarz. Po pracy przyszłam i padłam w sypialni. Spalam do 18stej. Po obudzeniu wrecz zwlokłam się z łóżka. Zmusiłąm się by isć do sklepu i kupić produkty na jutro. Tak być nie może że ja nic nie jem. W sklepie ze dwa arzy dziennie pieką świeże bułeczki. Zawsze jak trafiłam naotwieranie pieca, rzucałam się i kupowałam 5, chociaż i tak zjadałam dwie. Dziś jak otwarli piec, gdy poczulam zapach bułęk, zrobiło mi sie niedobrze i szybko sie oddaliłam. Kupiłam 3 udka (właśnie je gotuję), serki, jogurty, wędlinę chudą i 2 jabłka. Wezmę do pracy 1wsze i 2gie śniadanie. Nie mgę tak funkcjonować jak wczoraj i dziś. czuję się jakaś słaba i otumaniona. zapach gotujących się udek mnie drażni, niedobrze mi się robi. wagę schowałam. Ważenie raz w tygdniu, w piątek, tak sobie ustaliłam. Zobaczę jak jutro bede się czuć.
napisał/a: viki71 2009-01-28 19:39
Jezu,jak tak czytam,to nie mogę pojąć co z tymi waszymi rodzinami.Doszłam do wniosku,że są dwie opcje.1.Jesteście młodsze od babć,mam,więc macie ładniejszą,zdrowszą skórę,więcej życia przed Wami i zapewne wyglądacie o niebo lepiej,niż to rodzinka przedstawia.Nieświadomie a może i świadomie krytykująć Was babcie i mamy traktują jak konkurencję.2,Taki jest przejaw troski.Trochę dziwny ale zawsze.Moja mama wprawdzie mnie nie krytykowała ale pamiętam,że jak byłam nastolatką,to mówiła,że wdam się w rodzinę ojca i będę dupiata i cytata.Ja byłam wtedy szczypiorkiem i jakoś mnie to nie obeszło.Teraz myślę,że mama była zazdrosna o mój wygląð i potraktowała mnie jak konkurencję.Sama przytyła i ciąfle pyta ile ważę,czy czasami nie mniej od niej.Takie są te niektóre kobity,rodzina,czy nie,konkurencja.Nie przejmuję się tym i Wy też nie powinnyście.Pozdrawiam.