Meridia 10

napisał/a: ilonka103 2009-01-25 18:04
Lilcia napisal(a):Dziewczynki, te które maja pierwsze sukcesy na swoim koncie , bardzo Wam gratuluje i ciesze sie waszym szczesciem. To jest piekne uczucie nie? :))) Ja koncze 3 opakowanie i mam -13,3 kg wiec jestem bardzo szczesliwa. Nawet nie tyle z wartosci tych kilogramów co z efektów widocznych :))) Rewelacja, garderoba do wymiany cała ale takie wydatki cieszą :))) Pozdrawiam Was ciepło i ciesz sie ze jestescie :)))

a jak długo stosujesz meridie??jaka stosujesz diete??
napisał/a: Lilcia 2009-01-25 21:22
ilonka103 napisal(a):
a jak długo stosujesz meridie??jaka stosujesz diete??


Tak jak pisałam kończe 3 opakowanie, na 30stycznia beda 3miesiace odkad zaczełam kuracje M. Nie stosuje zadnej konkretnej diety, ze swojego menu wyrzuciłam wszystko z wysoka zawartoscia tłuszczu, cukru. Z mies jem tylko z kurczaka, gotowane badz grilowane, wedlina-sporadycznie a jesli juz to tez tylko drobiowa chuda, nabiał chudy, pieczywo razowe, nie jem ziemniaków, makaronu, czasem ryż, kasze, rybki tez lubie jadać :),duzo warzyw, 1 jabłko dziennie na drugie sniadanie. Staram sie jesc 5posiłków dziennie-sniadanie o 8 i ostatni posiłek maksymalnie o 19 i minimum 1,5l wody niegazowanej Cisowianki :) Czasem zdarzami sie zgrzeszyc i zjesc cos "niedozwolonego" ale bardzo rzadko. Dodatkowo dwa razy w tygodniu pływam po godzince. Na poczatku wydawalo mi sie ze nie wytrzymam ale z kazdym utraconym gramem moje samozaparcie i optymizm rósł :)nie wspomne o pierwszej wizycie u krawcowej w celu zwezenia spodni...-tego sie nie zapomina :))) no i o tym pieknym uczuciu kiedy znajomym "opada szczeka" :)) Te chwile sa bezcenne i dzis wiem ze mozna, ze sie da i przede wszystkim ze warto. Zaczynałam z waga 107kg a teraz (przed chwila stanełam na wadze-po wczorajszych tancach :) i jest 92,7 wiec 14,3!!!! Wczoraj nie zazywałam M bo wiedziałam ze bede pic alkohol i nie chciałam ryzykowac a dzis tez nie wziełam bo zapomniałam :( Ale na całe szczescie jesc mi sie i tak nie chce wiec jest dobrze. Pozdrawiam
napisał/a: Julka24 2009-01-25 21:43
Witajcie
Mija weekend a ja jak zwykle jadłam;((((( Całe opakowanie Maridii leży w szawce ...zaczne ja brać od 1 lutego...tak sobie postanowiłam, a od jutra ciąg dalszy odchudzania...mam nadzieję, że uda mi sie schudnac do 11 lutego tak z okolo 7 kg...jak sie ardzo postaram to chyba mi sie uda cio?Jak myślicie?
Pozdrawiam i życzę Wam powodzenia
napisał/a: Hala1 2009-01-25 21:53
Jak dla mnie to masz dziwne nastawienie....A jak nie schudniesz to co?
napisał/a: Julka24 2009-01-25 21:59
Hala napisal(a):Jak dla mnie to masz dziwne nastawienie....A jak nie schudniesz to co?

Nic nie zrobie jak tyle nie schudne , ale tyle bym chciała zrzucić ... w sumie to szybko chudne i tak samo sztbko tyje...
napisał/a: Lilcia 2009-01-25 22:07
Julka24 napisal(a):Witajcie
Mija weekend a ja jak zwykle jadłam;((((( Całe opakowanie Maridii leży w szawce ...zaczne ja brać od 1 lutego...tak sobie postanowiłam, a od jutra ciąg dalszy odchudzania...mam nadzieję, że uda mi sie schudnac do 11 lutego tak z okolo 7 kg...jak sie ardzo postaram to chyba mi sie uda cio?Jak myślicie?
Pozdrawiam i życzę Wam powodzenia

Nie wiem czemu odwlekasz zazywanie,ale wiesz jesi teraz bedziesz jesc normalnie a od 1lutego w ciagu 10dni schudniesz to 7kg to troche nie dobrze, wiesz o co mi chodzi? Lepiej stopniowo a nie naraz szybko.
napisał/a: Julka24 2009-01-25 22:21
Hm ja nie pamietam kiedy jadłam "normalnie" jak se odchudzam to jem bardzo mało, a jak mam "atak" jedzenia to do oporu, więc nie wiem co to jest "normalne odżywianie", a od jutra to będzie odchudzanko tak jak to było do weekendu, a tabletki chce zacząc brać od przyszłej niedzieli...moje marzenie to miec 55-60kg...byłabym szczęsliwa.
napisał/a: madisza 2009-01-26 07:58
WItam. OD wczoraj zaczełam czytać te forum i mysle nad braniem Meridii 10 moje bmi to 34 wiec tragedia =( mam mozliwosc zdobycia Meridii bez wizyty lekarza ale boje sie to brac bez kontroli pomimo tego ze duzo moich znajomych bierze to bez kontroli lekarza...ogolnie jestem aktywna aerobick tenis trenowałam 9 lat koszykówke i inne rozne sporty ale niestety przy tym dużo jadłam no i samo wyszło...żadnych problemów nie mam z nadcisnieniem czy z nerkami i innymi przeciwskazaniami wiec sama niewiem, musze sie zmobilizować isc do lekarza chyba ze macie moze mi cos do poradzenia co powinnam robic jakies badania w czasie brania Meridii...Pozdrawiam Was serdecznie =)
napisał/a: gocha331 2009-01-26 11:05
Witajcie Kochaniutkie w ten piękny i słoneczny poniedziałek .Troszkę Nam znowu podmroziło ale cóż to za zima bez skrzypiących bucików na śniegu:) Weekend przeżyłam bez zbędnego obżarstwa z czego jestem dumna i zaczynam wierzyć,że potrafię dojść do wyznaczonego celu! Dzisiaj niestety waga nie drgnęła w dół ale i też nie poszła w górkę a to kolejny pozytyw ):)
Pozdrawiam i życzę samych szerokich uśmiechów na Waszych dziubkach )
napisał/a: gocha331 2009-01-26 11:18
Julka24 napisal(a):Hm ja nie pamietam kiedy jadłam "normalnie" jak se odchudzam to jem bardzo mało, a jak mam "atak" jedzenia to do oporu, więc nie wiem co to jest "normalne odżywianie", a od jutra to będzie odchudzanko tak jak to było do weekendu, a tabletki chce zacząc brać od przyszłej niedzieli...moje marzenie to miec 55-60kg...byłabym szczęsliwa.



Witaj , powiem Ci szczerze bo jak Cie czytam to tak jakbym czytała o sobie.Też tak jak Ty odchudzałam się i ograniczałam jedzenia a potem kiedy przypiliło uczucie głodu to nie patrzałam co jem i w jakich ilościach byle szybko się "zapchać" ,a potem jak każdego dnia wmawiałam sobie "DIETA OD PONIEDZIAŁKU" tylko nigdy nie ustalałam konkretnego poniedziałku i tak wszystko schodziło na laurach. Jeśli sama sobie nie wprowadzisz dyscypliny to niestety ŻADNE TABLETKI Ci w tym nie pomogą.Ja zaraz na samym początku brania M10 ustaliłam sobie konkretne godz.posiłków i się ich trzymam , nie ma mowy o podjadaniu bo skoro zaczęłam walkę przeciw zbędnym kg i to jeszcze z lekiem to tego się trzymam.
Julcia mam nadzieję,że razem z Nami za jakiś czas pochwalisz się pierwszymi osiągnięciami w walce z tym co Nam spędza sen z powiek i sprawia,że nie mamy w sobie wiary a przecież każdy z Nas jest kimś szczegółnym i wyjątkowym. :)
Kurcze ale się nagadałam. Pa pa
napisał/a: gocha331 2009-01-26 11:40
LANDA napisal(a):
gocha33 napisal(a):Witajcie Kochane , ja dzisiaj wręcz fruwam ze szczęścia ,nie wiem czym jest to spowodowane ale u mnie kolejny kg mniej a jestem dopiero 4 dzień na M a już 4kg mniej,jem normalnie 5 posiłków ,ustaliłam sobie godziny i jem prawie regularnie i nie chodzę głodna ,więc wilczego apetytu nie mam. Do słodkości mnie nie ciągnie bo nigdy takich ciągotek nie miałam,więc mi lżej to odchudzanie troszkę idzie.Ogólnie to czuję się taka radosna i zadowolona jak nigdy dawno się tak nie czułam. Pozdrawiam



Witaj Gosiu. Na początku zawsze waga spada szybciej i dobrze bo to motywuje do dalszego działania. Odżywianie przy odchudzaniu jest najważniejsze. Tak jak piszesz 5 posiłków, i nie mamy wtedy zachcianek i wilczego apetytu. Tak samo tym razem podeszłam do odchudzania i takich efektów nie miałam od kilku lat. Po mału dochodzę do celu. Życie staje się piękiniejsze jak inni zauważają w nas pozytywne zmiany. Gratuluję i pozdrawiam


WITAJ LANDA,masz rację ,że spadek wagi motywuje i to zarąbiście ,ileż to dodaje uśmiechu na początek każdego dnia i wiary POTRAFIĘ.Ja schudłam po 4 tab.M10 - 4 kg czyli szybki efekt ale dzisiaj już np.waga stoi w miejscu ale też nie poskoczyła i to ważne. Ja chcę zrzucić jeszcze 13kg i z niecierpliwością czekam na wiosnę i lato , jak się zrzuci te grube kurtki z siebie a wyskoczą spod nich super laski ):) i wtedy to już na pewno Nasza zmiana wyjdzie na jaw i zaczną się komplementy { mam taka cichą nadzieję :)) }.Pozdrawiam serdecznie
napisał/a: Hala1 2009-01-26 17:27
Zjadłam dziś 4 tabletkę i nadal nie widzę u siebie niecheci do jedzenia. Powiem wręcz, ze w tej chwili coś bym zjadła.
Ehhhh..........