mega nerwica lękowa z wymyslaniem chorób

napisał/a: wenezuelka29 2008-04-12 16:28
Neriwcę mam od 2,5 roku i zaczelo sie od wymyslania chorob zwiazanych to z brzuchem,poprzez łopatki-odme,i chyba wszystkie mozliwe choroby jakie sa. a non stop towarzyszy mi to,ze zle mi sie oddycha.Jesdak od tygodnia czuje gniecenie w klatce piersiowej,jakby mi bylo na niej ciezko i czasem uczucie -rzadko,ale jednak,jakby mi ktos wbijal w serce igły,taki skurcz-paraliz.
zaraz mysle o zawale,nie wiem czemu sie tak tej mysli czepilam,nigdy podczas nerwicy nie mialam dylematow z klatka i sercem.Echo robione 3 lata temu super,ekg w grudniu teraz i rtg w lutym wszystko ok.
Mam 27 lat 173 cm 3 dzieci,najmlodsze 6 miesiecy-waze poki co 64kg ale normalnie bez poporodowej wagi 58-60.I zastanawiam sie czy grozi mi zawał??Nie palę,nie piję,ale zastanawiam sie czy powinnam zrobic badania cholesterolu całkowitego?? tego dobrego i złego i trojglicerydów?? bo tak sie nakrecilam
napisał/a: Neurotyk 71 2008-04-12 17:39
Witaj!Jesli to Cię uspokoi mozesz zrobic badania ale napewno wyniki bedziesz miała dobre.Problem tkwi w naszych głowach bo wbijamy sobie do łba jakies nierealistyczne,niedorzeczne mysli które zanieczyszczają nasz umysł i to jest przyczyna naszych dolegliwosci.
napisał/a: wenezuelka29 2008-04-12 18:15
Neurotyk

Wiesz co-ja sobie z tego wszystkiego zdaje zprawe,że to moja głowa,ale mimo,iż to wiem,nie umiemnad tym zapanować??Czyli co-takie bóle w klatce piersiowej i odczucia jak opisalam sa zwiazane z nerwica??
napisał/a: Neurotyk 71 2008-04-13 00:53
tak,ja twierdze ze to objawy nerwicowe i raczej wskazana jest psychoterapia.
napisał/a: ISKA28 2008-04-13 01:16
Jesli badania wszelkie wykluszają jakies choroby to zgadzam sie z przedmowcą
napisał/a: madzikk81 2008-04-17 12:31
Witam!!!Mam 27 lat i też cierpię na nerwicę!!! Cały czas wydaje mi się że jestem na coś chora. Zaczęło się o skoku ciśnienia 140/100 i tzw. telepawki. Miałam robionę EKG i Holter serca wszystko było ok. Jak również szczegółowe badanie krwi też wyszło dobrze!!! Ale z moją psychiką od tamtej pory nie jest najlepiej!!!!! Cały czas myslę o śmioerci, że mogę umrzeć w każdej chwili, nie potrafię cieszyć się życiem, bo gdy dzieje się coś dovrego w moim życiu, śmieję się to od razu mam wyrzuty smienia, że tyle ludzi cierpi a ja jestem szczęśliwa. Ponad to wsłuchuje się w swój oragnizm, boję się zwykłe bólu głowy, bo myślę ze mam tętniak albo guza mózgu!!!!Ciężko mi z tym, bo nie potrafię normalnie się cieszyć życiem!!!Jak sobie z tym radzić!!!! Bo tracę już siły...........
napisał/a: wenezuelka29 2008-04-17 19:01
madzikk81
Czytam co piszesz i jakbym czytała o sobie.Niestety nie da sie nad tym zapanowac,ja probowalam walczyc z tym sama,ale to mnie przerasta wiec proponuje Ci udac sie do psychologa i do psychiatry po jakies leki,bez tego i pozytywnego myslenia jest zle.
napisał/a: mariel2505 2008-04-17 19:45
Moim zdaniem są objawy nerwicy z cechami hipohondryka z przypisywaniem wszystkich chorób świata,potrzebna jest psychoterapia lub wizyta u psychiatry pozdrawiam