Masturbacja, sciaganie napletka

napisał/a: ejakulum 2013-04-28 23:35
Czesc

mam prawie 14 lat. Nie mialem jeszcze nocnego plamienia... Czy to oznacza ze za wczesnie na masturbacje? I drugie pytanie : o cochodzi z tym sciaganiem napletkA? Caly czas myslalem ze sciaga sie go recznie , a dzis sie dowiedzialem ze przy erekcji on SAM sie sciaga az do tych 'rowòw'. Natomiast gdy ja proboje go sciagnac to uniemozliwa mi to krotki odcinek napletka ktory jest do zoledzia przylepiony. Czy masturbacja bez sciagnietego napletka nie istnieje? Jesli istnieje to jak to sie robi? Jestem jej ciekaw... Dodam ze gdzies ok. Rok temu spuchl mi penis. Od mamy dowiedzialem sie ze to dlatego ze nie mylem go pod zoledziem... Natomiast gdy w nocy bylismy w szpitalu z tym spuchnietym penisem to chirurg sciagnal spuchnietemu penisowi napletem bez problemu i powiedzial ze wszystko dobrze bo to nie stulejka. Potem mialem zabieg ze michyba czyszczono go z brudow tam pod zoledziem. Kolejna brutalna sytuacja-- zastosowano znieczulenie ktore dziala po pewny czasie od uzycia... Lekarze mi je wstrzyknwli co mega bolalo bo spuchniety penis jest bardziej wrazliwy a nastepnie poczulem jakby ktos calkowiie wyrwal zoladz ... Czy to mozliwe ze ten przyklejony napletek to przez ten brod i czy moge go w wodzie.oderwac? Bo jakos to idzie, lecz boli. Prosilbym o odpowiedz na WSZYSTKIE pytania, te w tresci takze.

Pozdrawiam