Masturbacja a seks

Mam 17 lat, masturbuję się regularnie od 6, próbowałem z tym skończyć na różne sposoby, jednak żaden nie okazał się skuteczny. Próbowała mi pomagać dziewczyna, znajomy, 5-HTP, ludzie z forum psychologicznego jednak mimo to dalej jest to samo. Moja najdłuższa przerwa od jakichś 2-3 lat to max tydzień. Wiem że nie da się rzucić masturbacji bo jest to normalna potrzeba jak jedzenie, spanie itp. Jednak chciałbym się ograniczyć żeby robić to raz na tydzień, dwa i nie mieć potem do siebie żalu, pretensji i żeby moje zdrowie na tym nie cierpiało - a jak cierpi ? nie mogę jeść nabiału bo mam gazy, pojawiła mi się alergia, słaba erekcja, ciężko jest dojść, słaba koncetracja, świadomość, reakcja na bodźce dotyku, Jestem z dziewczyną od pół roku i zastanawiam się czy rozpoczęcie współżycia nie pomogłoby mi w moim problemie. Jak panować nad sobą i ograniczyć się ? No chyba że jest możliwe całkowite rzucenie masturbacji (chociaż wątpie). Widzę że to źle na mnie wpływa pod każdym względem i chciałbym wiedzieć gdzie jest zdrowa norma, albo jak w końcu to rzucić. Tylko tym razem tak naprawdę. Co zrobić jak pojawi się erekcja i chęć masturbacji. Bo już przez to oglądałem chyba każdy rodzaj pornografii i schodzę na coraz gorszą drogę, a wiem że jest to chore. Nawet zachwiana orietacja, mimo że wiem że jestem hetero i mam kobietę...