Manie,omamy, prześladowania.Ketrel

napisał/a: 22piter22 2011-08-23 12:11
Hey jestem nowy na forum od nie dawna chodzę do psychiatry bo poraz pierwszy w życiu pojawiły mi się natrętne myśli związane z moją dziewczyną tzn. byłem ciągle o nią podejrzliwy że mnie zdradza praktycznie o każdego faceta głowa w postaci myśli wymyślała mi filmy z kim i gdzie. Trwa to już półtora roku poszedłem do psychiatry gdzieś miesiąc temu bo pojawiły mi się pierwszy raz omamy słuchowe wystąpiły one tylko raz w ciągu źycia mojego a mam 24 lata ... Lekarz nie wystawił diagnozy bo mówi że za wcześnie na to jest przepisał mi lek Ketrel i biorę go rano 50 mg i 100 mg wieczorem po tym leku czuje się lepiej biorę go około miesiąca ale myśli jezcze są gdzieś ale nie tak nasilone i występują bardzo żadko teraz ........... Proszę coś na temat tego leku i jak długo będzie trwać te leczenie lekiem tych manii i natrętnych myśli ... Poszedłem sam do lekarza z własnej inicjatywy bo zdaję sobie sprawę że coś nie tak ze mną ... Dziewczyna mówi że mam bardzo niską samo ocenę i brak pewności siebie oraz duże huśtawki nastroju typu jeden dzień jest super dwa dni jestem zmierzgły nie do zniesienia sam potwierdzam to co ona mówi.............. PROSZĘ O PORADY LUDZI KTÓRZY MIELI PODOBNE PROBLEMY BRALI TEN SAM LEK I ILE TRWAŁO LECZENIE....
napisał/a: hellen1 2011-08-23 19:39
Ketrel jest neuroleptykiem stosowanym w ostrych i przewlekłych stanach psychotycznych. Jeśli chodzi o wpływ na organizm, tego rodzaju leków, obserwuje się po około miesiącu. Jednak jest to umowne określenie, bo na każdego działa nieco inaczej - czasem szybciej, czasem wolniej. Bardzo dobrze, że zdecydowałeś się na wizytę u psychiatry. Wyłapanie pierwszych symptomów jest kluczowe w leczeniu stanów psychotycznych. Jednym słowem - im szybsza reakcja, tym lepsze rokowania. Jeśli chodzi o czas leczenia, trudno mi określić ile ono będzie trwało. Tym bardziej, że nie masz rozpoznania. Na Twoją korzyść przemawia fakt, że omamy pojawiły się po raz pierwszy. W takim wypadku przyjmowanie leków trwa co najmniej 2 lata. Z każdym kolejnym epizodem ten czas się wydłuża.
napisał/a: Agusia1982 2011-08-23 20:12
piter u mnie po lekach tego typu zazwyczaj po miesiącu następowała poprawa.
Pamiętaj jednak,że leki to nie wszystko i musisz pracować bardzo intensywnie nad zmianą sposobu myślenia.
Leki są pomocą jeśli sobie nie radzisz ale najważniejsza jest Twoja własna praca nad tym co utrudnia Ci życie.
Leków całe życie brał nie będziesz więc dobrze podczas wyciszenia zastanowić się jak zmienić postrzeganie siebie bo sądze,że to główna przyczyna Twoich problemów z zazdrością.
napisał/a: 22piter22 2011-08-24 11:17
Byłem na dwóch wizytach u doktora i chciał bym wiedzieć po jakim czasie lekarz wystawi diagnoze i czy lek uzależnia, na czym polega jego dzialanie i czy może on zmienić w jakiś sposób człowieka np. brak odczuwania uczuć itp ...... i jak np wygląda terapia połączona z psychologiem......
napisał/a: Agusia1982 2011-08-24 12:22
piter u każdego przebiega to inaczej.
Ja moge Ci napisać na własnych doświadczeniach ale u każdego te odczucia będą inne,podobne bądż całkiem różne.
Sama wizyta u psychiatry to wstępna diagnoza,dobranie leku i czekanie.
Bierzesz i jak jest lepiej,objawy się wyciszają to znaczy,że lek działa.
Jak nie ma poprawy powinna nastąpic zmiana leku no i tak metoda prób i błędów trafimy w ten idealny.
Psychoterapia daje dużo lepsze efekty niż sama sucha wizyta u psychiatry i leki.
Czasami potrzebne jest połączenie ale ja wychodze z założenia ,że lepiej jest spróbować najpierw psychoterapi niż faszerować się lekimi.
Psychotropy wyciszają objawy,które utrudniają nam życie.Na samym początku mogą wywoływac uczucie odrealnienia ale biorąc z czasem wszystko wrqaca do normy poza przykrymi objawami.
Jedne leki silnie uzalezniają inne nie...najważniejsze to zrozumieć,że praca nad sobą jest najważniejsza jak pisałam powyżej.
napisał/a: hellen1 2011-08-24 21:36
Diagnoza zależy od od tego, czy objawy są na tyle specyficzne, by przyporządkować je do danego zaburzenia. Czasem nie jest to takie jednoznaczne, dlatego lekarz najpierw obserwuje, a dopiero później diagnozuje. Warto nadmienić, że zła diagnoza może wyrządzić pacjentowi sporo złego, dlatego przy diagnozowaniu dobry lekarz jest ostrożny i dokładny. Pochopnie nie wyciąga wniosków. A co do leków - nie zmieniają osobowości. Ale może zmienić ją choroba. Leki, tak jak napisała Agusia, niwelują negatywne skutki choroby.
napisał/a: 22piter22 2011-08-24 23:33
A diagnoza jakie złe rzeczy mogą wyrządzić pacjentowi nie rozumiem tego coś może się stać ...... Powiem wma ze ten lek to cudo jest chyba mam więcej energi do życia nie pogrążam się w myślach nie zawieszam potrafie się skupić na różnych wątkach i przede wszystkim nie mam wyrzutów sumiennia poczucia winny i smutku ....... Są troche lęki ale to chodzi bardziej o to że czuję się samotny z tym wszystkim i nie mam z kim o tym pogadać .........
napisał/a: hellen1 2011-08-25 00:56
Spokojnie. Po prostu lista ewentualnych zaburzeń może być szeroka, jeśli objawy są mało swoiste. I tak np. mamy bardzo szerokie spektrum zaburzeń schizotypowych. Z tego co się orientuję jest to ważne ze względu na leki. W jednych rozpoznaniach dany lek jest refundowany, w innym już niestety nie. Jeśli chodzi o zbyt dużą pomyłkę, tzn złą diagnozę (bo rozumiem, że to Cię zmartwiło), to spokojnie. Dobry lekarz = właściwe rozpoznanie. Poza tym nie ma co martwić się na zapas.
napisał/a: 22piter22 2011-08-31 19:36
Hey znowu piszę bo wszystko wraca myśli znowu mi dokuczają i jeszcze wróciło poczucie winy i wyrzuty sumiennia , na początku stosowania leku było wszystko w jak najlepszym stanie byłem błogi i radosny a teraz mam znów huśtawki nastrojów i tak szare dni że w cudzysłowiu jak bym miał pistolet to w łeb bym sobie szczelił po prostu wszystko wróciło do stanu poprzedniego nie wiem co jest grane ale lek przestał działać naj gorsze są te dni szare chodzę bez przyczyny pogrążony w myślach i jest mi w głebi duszy źle wtedy ...
Jakoś na początku stosowania leku było super ale się skończyło niestety i nie wiem dlaczego we wtorek ide do pani doktor to wszystko jej opowiem tylko czemu lek nie dziala nie wiem i jeszcze w okolicy nadgarstka pojawiła się wysypka swędzi jak cholera...
Proszę o odpowiedź porady ??
napisał/a: 22piter22 2011-08-31 19:39
Powiem że widzę nadzieje bo naprawdę było na początku super czułem się jak kiedyś gdy miałem z 18 lat i chce tak czuć się stale bo dawno tak się nieczulem nie pamiętam kiedy to było ..... :)
napisał/a: Agusia1982 2011-08-31 19:44
Ludzie zazwyczaj początki brania leku opisują jako stan spadku nastroju.
U ciebie jakoś odwrotnie...może trzeba podnieść dawkę a może zmienić lek ale o tym zadecyduje lekarz.
napisał/a: hellen1 2011-08-31 23:16
Konsultowałeś to ze swoim lekarzem? Jeśli nie, udaj się na rozmowę.