małżowiny dolne

napisał/a: Ruth1 2011-10-15 21:20
Mam do Was pytanie, jeżeli ktoś coś wie na ten temat. Mam przerośnięte małżowiny dolne, blokują wydzielinę z zatok, w zatokach stan zapalny, spływający po tylnej ścianie gardła śluz dostaje się czasami do trąbek słuchowych, które mają u mnie szerokie ujścia.
Ma pomóc koagulacja małżowin dolnych, czy ktoś przez to przechodził? Co może być przyczyną tego przerostu? Czy mógł doprowadzić do zalegania śluzu w zatokach?

Dlaczego ten przerost małżowin się pogłębia, chodzi mi to to, że jeszcze kilka dni temu można było zrobić fiberoskopię bez problemu a teraz lekarzowi się udało dopiero za czwartym podejściem, umieścić w moim nosie rurkę, taki balonik mi się w nosie w jednej dziurce zrobił, jednak oddycham przez nos, nie chrapię, mam węch normalny, tylko nie mogę wydmuchać tej wydzieliny (no i wydzielina wpada do uszu czasami).
Czy ta wydzielina z zatok mogła spowodować taki obrzęk małżowin?
Przyjmuję filxonase 2 razy dziennie po dwie dawki i sudafed.
napisał/a: pillage 2011-10-16 22:22
polecam koagulacje laserową, ja miałem elektrodą i ból jest większy, coś jak przy borowaniu zęba wiertło dojdzie do nerwu, ale to takie chwilowe. całość trwa około 20minut, potem kilka dni z opatrunkiem, opuchlizna etc. mi przeszły po tym zatoki, tzn. ból zatok oczodołów i czoła/okolice brwi :) koszt ok. 400zl , zabieg w piątek, po zabiegu do domu, w czwartek już wracasz do życia, sam komfort oddychania nieznacznie się poprawił ale to akurat nie było u mnie problemem. przy dużym przeroście sterydy to taka kosmetyka. zauważyłem że po ostatnim przeziębieniu odnowił się problem ale tylko w jednym nozdrzu i w małym stopniu, 2 tyg. sterydu i po problemie. to sugeruje że małżowiny odrastają, to chyba trwała dysfunkcja jako pozostałość po długim stanie zapalnym/nadkażeniu bakteryjnym/wirusowym. często takie dysfunkcje są trwałe i pozostaje leczenie objawowe. tak więc koagulacja wskazana. w Twoim przypadku powinna być natychmiastowa ulga, od razu po zabiegu, tzn. wyjęciu czopów zatoki przestały boleć. wkurza, że tak jak pisałaś nawet prywatnie nie można ich sobie wypłukać w Kajetanach, skandal.

teraz co do wydzieliny, jest dysfunkcja jest wydzielina, wydzielina spływa i podrażnia lub kiedy nie ma jak spłynąć to powoduje miejscowe stany zapalne zatok.
napisał/a: Ruth1 2011-10-17 23:05
Bardzo dziękuję za odpowiedź, mam nadzieję, że rzeczywiście przestaną mnie męczyć te uszy, to już cztery miesiące. Wszystko jednak układa się w całość, jest blokada a budowa moich uszu (szerokie ujścia trąbek) daje takie efekty.
Czemu to odrasta? Może to jakieś alergiczne? Robiłeś badania w tym kierunku?
Piszesz, że masz zatkaną dziurkę a ja w ogóle, mój nos jest pozornie drożny, tylko ta mowa nosowa się zrobiła. Napisałam pozornie, ponieważ normalnie oddycham, nie mogę jednak wydmuchać niczego.
Jestem w trakcie szukania jakiejś metody na te zatoki, jak tylko się dowiem, dam znać. Co do Kajetan, to w Medincusie mi przez telefon tak powiedzieli, że nie mają hydrodebridera, więc byłam tam gdzie mają, ale jak widzisz takim jak ja nie robią tego zabiegu (powiedzieli mi, że tylko osobom po operacjach zatok). 19-ego będę w Kajetanach, więc napiszę co i jak.
A te sterydy to czemu bierzesz? Przez cały czas z powodu zatok? Matko święta! Ja zaczęłam teraz budherin, bo flixonase mi się skończył (a budherin akurat mam w domu po synku). Szczerze mówiąc mam już dość tych leków, ale jak zaczynam słyszeć jakbym była w studni, to szybciutko zmieniam zdanie.
napisał/a: pillage 2011-10-18 20:41
alergie wykluczone :) sterydy biorę od dwóch tygodni, ponieważ mi po przeziębieniu jakby jedna odrosła :)
napisał/a: Ruth1 2011-10-20 21:55
Niestety, ale niczego o hydrodebriderze się nie dowiedziałam, pojechałam do Kajetan i okazało się, że mam błędnie wpisane daty, wizyta była umówiona, ale dzień wcześniej, na szczęście to nie był jedyny powód mojego wyjazdu.
W poniedziałek mam ten zabieg koagulacji i mam nadzieję, że to załatwi sprawę moich uszu. Pozdrawiam.
napisał/a: Ruth1 2011-10-22 12:35
Dzwoniłam do Centrum Leczenia Zatok w Warszawie i oni robią zatoki hudrodebriderem, powiedzieli, że właśnie tym, który daje 99 proc. skuteczności.
Cena od 3 tys. zł., chyba w tamtej firmie mieli co innego pod tą samą nazwą.
Jestem zdecydowana na taki zabieg, ale najpierw muszę zrobić koagulację.
napisał/a: pillage 2011-10-22 22:02
ważne iż robią bez pytań, płacisz i masz zabieg.

co do koagulacji to wybierz laserową, jak możesz oczywiście i przygotuj się na bezsenną pierwszą noc, będziesz miała zatamponowany nos i oddychanie tylko przez usta a że w nosie rany to odruch przełykania jest taki lekko bolesny bo ciągnie w nosie wtedy, dlatego polecam bidon z rurką, tak że ściśniesz i od razu wlatuje w przełyk, najlepiej sok owocowy ale nie kwaśny typu grejpfrut czy pomarańcza bardziej jabłko antonówka :) glosal też się przyda bo suszy niemiłosiernie, potem już z górki.
napisał/a: Ruth1 2011-10-23 08:33
pillage napisal(a):ważne iż robią bez pytań, płacisz i masz zabieg.

co do koagulacji to wybierz laserową, jak możesz oczywiście i przygotuj się na bezsenną pierwszą noc, będziesz miała zatamponowany nos i oddychanie tylko przez usta a że w nosie rany to odruch przełykania jest taki lekko bolesny bo ciągnie w nosie wtedy, dlatego polecam bidon z rurką, tak że ściśniesz i od razu wlatuje w przełyk, najlepiej sok owocowy ale nie kwaśny typu grejpfrut czy pomarańcza bardziej jabłko antonówka :) glosal też się przyda bo suszy niemiłosiernie, potem już z górki.


Będę miała laserową właśnie, bardzo się boję, że mi to po tym zabiegu wszystko wleci do uszu a to jest po prostu tak nieprzyjemne, że można określić tylko jednym słowem: obrzydliwość.
Dzięki za rady. Jak sądzisz, czy po jak już się wygoi, to przestanie mi to lecieć po uszach i zostanie skierowane do nosa? Po prostu mam już dość, to cztery miesiące i właśnie z powodu pogody mam tej wydzieliny więcej.
To tak jest, że jak są chore zatoki, to przy niskiej temperaturze więcej tego się namnaża?
A odnośnie małżowin, czy one się mogą powiększać z powodu wydzieliny z zatok, czy może jest odwrotnie, w tym sensie, że zatoki choruję z powodu przerostu małżowin?
napisał/a: Ruth1 2011-10-24 19:36
No i jestem po, nie mam tamponu, nie boli, ale też niewiele, albo w ogóle zero zmian w uszach.
napisał/a: Ruth1 2011-10-25 09:07
To była elektrokoagulacja, godzinę po zabiegu czułam się jakbym żadnego nie miała, w nocy spałam jak suseł, polecam tę metodę, koszt to 400 zł., w tym wliczona wizyta kontrolna.
Zbieg jak u dentysty, choć znam przyjemniejsze formy relaksu.
napisał/a: pillage 2011-10-25 11:29
to rewelacja, i jeszcze dobra cena. szkoda że nie masz poprawy w uszach.
napisał/a: Ruth1 2011-10-25 11:49
Spływa,ale jeszcze nie za bardzo przez nos, dlatego pewnie nie mam poprawy, w końcu się tego pozbędę.
Chyba ten nos jest spuchnięty i może dlatego, albo w ogóle z zatok niekoniecznie przez nos, sama nie wiem.
Zresztą może trzeba to powtórzyć, bo lekarz mi wyjaśnił, że czasami dwa i trzy razy robią, ponieważ boją się za bardzo przyciąć.
A może u Ciebie po prostu za mało przycięli?