Małopłytkowość - sterydy - ból stawów?

napisał/a: katjusza3 2010-04-13 23:33
Witam, nie wiem czy trafiłam na dobre forum, ale spróbuję. Cierpię na małopłytkowość i przez 4 miesiące brałam steryd Metypred a przez 2 miesiące anabolik Danazol. Niestety nie pomogły, poza tym fatalnie na nie reagowałam, na zmianę puchłam, chudłam. Strasznie bolały mnie stawy i kości. Mimo, że nie biorę już od 1,5 miesiąca żadnych leków, ciągle mam nawracające bóle stawów. Mój lekarz mówi że 'widocznie tak musi być' i nie wiąże tych bóli z małopłytkowością. Najwidoczniej jest to wyniki skutków ubocznych leków. Martwi mnie tylko strasznie to jak długo takie bóle mogą się utrzymywać? Czy ktoś był może w podobnej sytuacji? Wydaje mi się, już nie powinnam odczuwać skutków działania tych "leków". Bardzo mnie to martwi i utrudnia życie. Z góry dziękuje za pomoc i pozdrawiam.
napisał/a: dominika2505 2010-04-14 08:50
Hematolog ma na codzień kontakt z pacjentami leczonymi tymi lekami i może tak jest. Miałaś inne badania w kierunku poszukiwania przyczyny małopłytkowości?
napisał/a: katjusza3 2010-04-14 13:49
Tak, jestem jeszcze na etapie badań, czekam w zasadzie na ostatnie wyniki, które maja potwierdzić diagnozę. Prawdopodobnie to jakaś rzadka wrodzona anomalia, a stan płytek utrzymuje się w granicach 5-15 tysięcy. Niestety płytki są odporne na leki, więc prawdopodobnie będę miała przetaczaną masę płytkową. Sytuacja jest względnie opanowana, tylko te bóle stawów doprowadzają mnie do szaleństwa.
napisał/a: dominika2505 2010-04-14 16:40
robiony miałaś crp, ob. Można zawsze zrobić badania w kierunku chorób stawów, ale w Twojej sytuacji może należało by ufać hematologowi.
napisał/a: katjusza3 2010-04-14 23:42
Miałam już chyba wszystkie możliwe badania. Ah... chyba masz rację, lekarz w końcu powinien wiedzieć najlepiej dlaczego bolą mnie tak stawy. Ale mimo wszystko dziękuję i pozdrawiam!
napisał/a: ewa4769 2010-12-25 09:20
katjusza napisal(a):Witam, od 4 miesięcy biorę te same sterydy co ty jestem zdiagnozowana mam zwłóknienie szpiku lekarka z poznania nie dawała mi żadnych szans przez znajomego z foróm trafiłam do kliniki we wrocławiu ....w połowie stycznia będę miała robiony przeszczep dawcą będzie moja siostra .......bardzo się boję...pozdrawiam