Mała czerwona gródka

napisał/a: malkavi 2013-02-05 13:19
Witajcie! Od pół roku mam na nodze coś takiego:

[code:rvzej767]http://i47.tinypic.com/33el8ar.jpg[/code:rvzej767]
[code:rvzej767]http://i46.tinypic.com/2z8n90l.jpg[/code:rvzej767]

Nie mam pojęcia co miało na to wpływ że coś takiego urosło. Próbowałem to zdrapywać paznokciem - nie schodzi.
Próbowałem to wyciskać bo myślałem że jest pod tym jakaś ropa - myliłem się, wycisnąłem jedynie krew która i tak nie zmniejszyła rozmaru bombla.

Oczywiście nie jest to jakiś straszliwy dyskonfort, nie znam się prawie w ogóle na medycynie ale ciekawi mnie co to i jak się tego pozybć. Czy jedyną drogą jest usunięcie operacyjne ? Liczę na wasza cenną poradę i pomoc. Dzięki!
napisał/a: piotrosiama 2013-02-05 18:58
To mi wygląda na zapalenie mieszka włosowego - może wypróbuj maść Tribiotic.
napisał/a: malkavi 2013-02-05 19:12
Dziękuje za wiadomość, hmm muszę jeszcze wnikliwie poczytać o tym zapaleniu zanim użyje poleconej przez ciebie maści. Dodam że ta grudka jest jedyna na moim ciele, nie przyuważyłem żadnej innej a widoczne lekkie zakrwawienie jest spowodowane wcześniejszą próbą rozdrapania tego czegoś.
napisał/a: Nya desu 2013-05-04 18:03
Hej! Przepraszam, że odgrzewam.
Mi się zrobiło coś bardzo podobnego na stopie (zewnętrzna strona), czyli tam, gdzie nie ma włosów, a drugie mam nad kostką drugiej nogi. Początkowo też wyglądało jak krosta (próbowałam wyciskać i takie tam), teraz to są idealnie okrągłe blizny, wyglądające jak gumka na końcu ołówka. Czasami są płaskie i zlane ze skórą, czasami są twarde i wyraźnie odstają od skóry. W chwili wolnej cyknę foto.

Może przypadkiem autor znalazł diagnozę i się tego pozbył?
Przez głowę mi przeszła myśl, aby to usunąć chirurgicznie (po zbadaniu jeśli by się zakwalifikowało do wycięcia). Ale pomyślałam, że po co mam zamienić jedną bliznę na drugą? :)
napisał/a: Nya desu 2013-05-04 19:16
Dodaję zdjęcia:

http://images48.fotosik.pl/686/22f8a1558daca3a9.jpg - nad kostką
http://images38.fotosik.pl/2037/b8616b5964ddce2f.jpg - stopa

Wiele osób wmawiało mi, że to kurzajki, ale wiem, jak wyglądają kurzajki i to na pewno nie to.