lokalnie powiększone węzły chłonne

napisał/a: bozenaf 2011-04-05 10:19
Witam,
Od jakiegoś czasu mam powiększone węzły chłonne w pachwinach. Lekarz onkolog stwierdził loklanie powiększone węzły chłonne, otrzymałam skierowanie na badanie krwi, rtg płuc oraz wycięcie węzła chłonnego (najlepiej z szyi). Nie wiem czy nie jest to zbyt radyklane bdanie, ponieważ czytałam, że przyczyn powiększenia węzłów może być sporo. Bardzo boję się tego zabiegu, jestem młodą osobą, nie chciałabym mieć widocznej blizny. Nie wiem na czym ten zabieg polega i czy jest bolesny. Nie odczuwam żadnych innych objawów w zimie nie chorobowałam na grypę, czasem odczuwam lekkie ciągnięcia pod pachą oraz w pachwinach i występowały gorączki nocne.

Jakieś osiem lat temu rónież miałam powiększone węzły, ale towarzyszyła temu bardzo ostra grypa, po badaniu na oddziale zakaźnym (po paru miesiącach od wystąpienia choroby) stwierdzono przebytą toksoplazmoze i chyba mononukleozę. Co Państwo sądzicie na temat wycięcia węzła, czy nie powinnam zrobić najpierw innych badań.
Pozdrawiam,
Bożena
napisał/a: bozenaf 2011-04-12 11:11
Badania wyszły pozytywne - usg węzłów szyi, pach oraz pachwin - węzły powiększone ok 110-140 mm ale odczyn zasadowy; badania krwi - w normie. Wycofałam się z wycięcia węzła do badania, przekonałam lekarza o 2 tyg. okresie obserwacji. Lekarz sugeruje, że tylko badanie histopatologiczne da 100% pewności. Wyczuł na szyi jeden twardszy węzeł. Co mam zrobić, może jakieś dodatkowe badania - usg ginekologiczne ? Widziałam jak to wszystko wygląda i jestem przerażona, chciałabym zaoszczędzić sobie stresu i bólu, proszę o pomoc.