Łojotokowe zapelenie skóry twarzy - sterydy nie pomagają...

napisał/a: footballer7 2015-02-07 12:22
Witam ;)

Mój problem zaczął się już ponad rok temu (zimą 2013/14). Po obu stronach nosa miałem zaczerwienienie - z początku minimalne, dało się z tym żyć. Myślałem, że to może wysuszenie skóry, ale po kilku miesiącach zwlekania poszedłem do dermatologa. Pani doktor stwierdziła od razu, że to ŁZS. Przepisała mi Travocort - powiedziała, że mam go stosować krótko, kiedy pojawi się problem i odstawić. Tak też robiłem - ŁZS przez ten rok pojawiał się i znikał, kiedy używałem tej maści. Od kilku tygodni jednak te plamy są nie do zaakceptowania. Byłem ponownie u pani dermatolog - przepisała mi Protopic, ale zarówno to jak i Travocort - została mi jeszcze końcówka - zdają się w ogóle nie pomagać. Mało tego, objawy po posmarowaniu jeszcze się powiększają! Wyglądam jakbym był poparzony na twarzy...

Czytałem wiele o innych maściach - ponoć dobre BYŁY Seboderm i Seboton, ale obydwa zostały wycofane ponad rok temu z aptek. Czy ktoś z Was może mi polecić coś naprawdę skutecznego? Przez to, co mam na twarzy ograniczyłem do minimum wyjścia z domu, bo wstyd mi się pokazywać z tym wśród ludzi.