Lek Flavon - opinie

napisał/a: pkr 2010-03-15 20:23
Witam,

ostatnio obiły mi się o uszy informacje o leku Flavon. Wie ktoś może jaka jest skuteczność tego leku? Na ogół sceptycznie podchodzę do tego typu specyfików. Może się ktoś wypowiedzieć o tym leku z medycznego punktu widzenia? Czy jest to zwykłe wyciąganie pieniędzy, czy ten lek faktycznie daje jakieś efekty? Warto spróbować?

Pozdrawiam
pkr
napisał/a: Vieri 2010-03-15 23:04
Witam,

Po pierwsze flavon to nie lek. Skuteczność jego działania jest porównywalna do kostki cukru rozpuszczonej w szklance wody. Wnioski do wyciągnięcia we własnym zakresie. Zamiast flavonu lepsze są naturlane owoce.

Pozdrawiam
napisał/a: pkr 2010-03-16 08:41
Też tak myślałem, dzięki za szybką odpowiedź.
napisał/a: aga878 2011-04-23 21:42
Bardzo żałośni są ludzie którzy sami czegoś nie stosują ale od razu komentują
ja ponad 10 lat temu zaczęłam stosować aloes wtedy gdy moja córka miała na całym ciele rany, jako kochająca matka próbowałam wszystkiego paradoksem było to ze sama lekarzom mówiłam na co choruje moja córka bo oni nie mogli rozpoznać zwykłej skazy białkowej. Wtedy przez przypadek trafiłam na aloes firmy Forever Living Products. Moje dziecko ma dzisiaj 16 lat i jest przepiękną zdrową kobietką. Oczywiście wśród moich znajomych panowały różne opinie , mnóstwo osób piło aloes albo stosowało zewnętrznie ale zanim to zaczęli robić poczytali coś na ten temat i wiedzieli po co to robią. wielu z nich aloes pomógł. Najbardziej rozbawiają mnie ci drudzy , którzy oczekują efektów w jednej chwili ale sami nie zachowują podstawowej zasady w przy spożywaniu suplementów czy też ziół systematyczność zajadania i picie dużej ilości wody.
Wszystkie grypy pokonujemy właśnie naturalnymi specyfikami, a moje dzieci łapią je może 2 razy w roku.
Od 3 miesięcy zaczęliśmy jeść flawon, ponieważ u mojej mamy stwierdzono raka piersi. Mama jest po dwóch operacjach, ostatni wynik pokazał że zwalczyła go. Czy jest to zasługa flawonu nie wiem , mam nadzieję że tak , bo w wieku 66 lat moja mam wygląda kwitnąco, wszyscy się dziwią gdy mam im odpowiada na pytanie "co słychać?" jaki koszmar przeżyła. Wyniki innych badań ma rewelacyjne. Całą rodziną jemy flawon moje dzieci mimo zmian pogody i chorujących wokół kolegów są zdrowe. Ja zaczęłam jeszcze bardziej w chodzić w temat bo wtedy mogę dyskutować konkretnie. Proponuję poczytać książkę " Dieta w walce z rakiem"
pozdrawiam i bardzo ubolewam że w dobie internetu w Polsce wciąż panuje ciemnogród
napisał/a: Vieri 2011-04-23 23:40
Witam,

napisal(a):bardzo ubolewam że w dobie internetu w Polsce wciąż panuje ciemnogród

Również ubolewam nad tym, że ludzie terminalnie chorzy łapią się szarlatanów i innych "cudotwórców" zamiast zaakceptować fakt, że w świetle obecnej wiedzy medycznej ich choroba jest nieuleczalna.

Nieco teraz ode mnie. Szanowna Pani, sam stosuję tran, który w mojej subiektywnej ocenie wpływa na mnie znakomicie. Na innych mogą mieć podobny wpływ naturalne specyfiki. Każda kolejna osoba to inny sposób na przeziębienia. Natomiast polecanie tego typu metod jako cudownego specyfiku, który wyleczył już jednego, co to go medycyna akademicka wyleczyć nie mogła jest absolutnym NADUŻYCIEM, co więcej jest BEZCZELNYM KŁAMSTWEM.

Pozdrawiam
napisał/a: aga878 2011-04-26 09:27
Szanowny Panie
myślę, że BEZCZELNE KŁAMSTWO to jest nadużycie
ja sama nikogo nie namawiam na siłę aby zajadał suplementy który moją rodzinę i moich znajomych wyciągnęła z różnych opresji
Osoby które mnie znają wiedzą jakie miałam problemy i jak z nimi walczyłam a co najważniejsze z jakim skutkiem.
Ja również mam bardzo sceptyczny stosunek do wszystkiego co nagle się pojawia na rynku, ale zanim coś krytykuję lub oceniam dowiaduję się jak najwięcej na temat danego suplementu i jako świadomy człowiek próbuje lub nie. 13 lat temu nie miałam aż takich możliwości do szybkiej informacji jak dzisiaj dlatego jeździłam na różne wykłady lekarzy i słuchałam, interesujące jest to że Oni to często nie mówili o konkretnym " specyfiku " tylko o poszczególnych związkach chemicznych ( często naturalnych ) jaki wpływ mają na organizm i że tylko w odpowiednich ilościach i grupach maja szanse działać. Informacje te są często tez powtarzane w czasopismach, książkach czy tez wypowiedziach "mądrych " ludzi w telewizji. Jeśli te wszystkie źródła informacji połączymy i zastosujemy odpowiednio do swojej potrzeby mamy jakieś szanse na sukces.Druga strona mojego medalu to to,że nigdy takich suplementów nie próbuje od osób nieznanych, tylko od tych których znam i mam do nich zaufanie.
Ci którym polecam też znają mnie i wiedzą z czym się zmagam każdego dnia. Może fakt,że wile lat temu otrzymałam wykształcenie pielęgniarskie pomaga mi w selekcji.
Ja osobiście polecam zanim cokolwiek człowieku weźmiesz użyj rozumu bo po to go masz poczytaj, dopytaj i sam zdecyduj ale nie oczerniaj czegoś czego nigdy nie próbowałeś lub robiłeś to nieudolnie, bo to tylko oznacza że jesteś ograniczony.
A Tobie użytkowniku Vieri gratuluje bo tran nawet nie wiedząc dlaczego do końca nasze prababcie piły, wiedziały jedno że z jakiś powodów pomaga ich rodzinie ( np. odporność lepsza) ale my możemy poczytać . Pozdrawiam.
napisał/a: Andrzej1953 2012-11-06 17:50
Tak sobie czytam Państwa dywagacje na temat flavonu i zastanawiam się, dlaczego najwięcej maja do powiedzenia te osoby, które nie wypróbowały go na sobie. Używam flawonu w czterech postaciach i co się okazuje, przede wszystkim moja wydolność znacznie sie poprawiła, mam prawie 60 lat i gram w siatkówkę z młodszymi kolegami, którzy kondycyjnie przy mnie nie wytrzymują. Od kiedy zacząłem używać flawon, poprawił sie stan moich zatok, zacząłem odczuwać zapachy, lepiej śpię, znęczenia pracą też później sie pojawia. Chyba coś w tym musi być. że jednak flavon ma pewne pozytywne oddziaływanie na nasz organizm.
Ktoś wcześniej napisał, że powinniśmy się godzić z tym, że jak już mamy chorobę nieuleczalną, to powinno tak zostać. Myślą, że to największy błąd oddać swoje ciało w ręce choroby i nie bronić się. Przecież przy takich suplementach pomaga nam jeszcze wiara w jego działanie a przy lekach, liczymy tylko na ich pomoc.
I jeszcze jedno, zielony flavon pomaga na zatrucia alkoholowe:)
napisał/a: Vieri 2012-11-07 01:23
Od kiedy używam Flavon, nie potrzebuję stosować Viagry, moja potencja ma się jak 50 lat temu! Moja kondycja pozwala mi wygrywać najważniejsze zawody pucharu świata. To Flavon sprawia, że młode kobiety przyciągam niczym magnes a wydolność mojego umysłu poprawiła się o 582%, dzięki temu mogę czytać myśli innych ludzi na odległość 20 metrów! Stosujcie Flavon, będziecie nieśmiertelni :) Wszak poleca go pan Andrzej, który zarejestrował się na tym forum specjalnie celem reklamy produktu który zapewne sprzedaje :) Nie ma to jak natrętna reklama :)
napisał/a: Andrzej1953 2012-11-07 07:43
to jest dopiero antyreklama Viagry, gratuluję potencji a szczególnie wydolności umysłu:)))) Nic dziwnego, że mamy w Polsce tak jak mamy, skoro mamy takich ekspertów:) Ciekawe co nasz ekspert sprzedaje, że tak naegatywnie nastawił sie na Flavon?:))))
napisał/a: Vieri 2012-11-07 12:31
Ponieważ ekspertów na forum commed.pl jest wielu zakładam, że do mnie skierowana jest powyższa wiadomość :) A więc pragnę poinformować, że "sprzedaję" (lub jaśniej przekazuję nieodpłatnie) wiedzę medyczną jaka obowiązuje na świecie, do tego próbuję przestrzec przed wyrzucaniem pieniędzy w błoto. Nikt nigdy nie próbował udowodnić przeciwnowotworowego działania specyfików pokroju Flavonu ponieważ one takowego działania nie posiadają. Gdyby posiadały daję sobie głowę uciąć, że byłyby sprzedawane dużo drożej (coś co działa i jest dobre ma swoją cenę) i przede wszystkim pojawiłyby się badania kliniczne, które jednoznacznie wykazałyby korzyści ze stosowania danego specyfiku.

A tak w ogóle to dlaczego takie posty pojawiają się w dziale "onkologia"?
djfafa
napisał/a: djfafa 2012-11-07 15:49
Vieri napisal(a):

A tak w ogóle to dlaczego takie posty pojawiają się w dziale "onkologia"?


Dlatego, że jak zauważyłeś (i tłumaczyłem Ci to chyba kilkanaście razy) nie cenzurujemy forum i jak ktoś będzie chciał pytać o suplementy p. nowotworowe to może pytać w tym dziale, tak samo jak chory na nowotwór pytający o np. perukę.

W tym przypadku nie widzę reklamy produktu, jeżeli takowa na forum się pojawia szybko jest kasowana, natomiast nie widzę potrzeby usuwania wątków gdzie jest dyskusja o produktach firmy X czy Y, jeżeli będziesz miał inne zdanie na temat produktu będziesz mógł jak każdy się wypowiedzieć na ten temat (co zresztą zawsze czynisz).

I prosiłbym abyś po raz enty nie pisał co ma być na Commed i dlaczego coś jest a skupił się na merytorycznych postach, bo pojawiasz się natychmiast jak ktoś pyta o suplementy itp. natomiast wątki z pytaniami typowo onkologicznymi pozostają bez odpowiedzi i w tym temacie twoja działalność jest praktycznie zerowa (2 posty w listopadzie i 6 w październiku, wcześniej to samo).
napisał/a: medycyna-naturalna 2013-01-06 17:11
Witam serdecznie,

na początek dziękuję Panu moderatorowi za uspokojenie dyskusji, gdyż pewien tu "ekspert" mimo swojej zerowej wiedzy w tym temacie miał dużo do powiedzenia, głównie w zakresie wyśmiewania się.
Jestem konsultantem Flavon Group ale proszę o nieusuwanie postu, nie jest moim zamiarem reklamowanie flavonu a jedynie odpowiedź na pytania które pojawiły się w tym wątku.

>ostatnio obiły mi się o uszy informacje o leku Flavon.

Flavon to nie lek, a suplement diety. W związku z tym nie leczy raka, jako że jesteśmy na forum onkologicznym.

>Skuteczność jego działania jest porównywalna do kostki cukru rozpuszczonej w szklance wody

Myślę, że wiedzę Pana Vieri skomentował już moderator. Od siebie dodam, że powyższe nie jest prawdą.

>Bardzo żałośni są ludzie którzy sami czegoś nie stosują ale od razu komentują

Popieram punkt widzenia aga878. Co możesz o tym powiedzieć, skoro tego nie wypróbowałeś? Nic. Flavon ma swoje zalety, o których można poczytać na stronach ze świadectwami osób.

>Czy jest to zasługa flawonu nie wiem , mam nadzieję że tak , bo w wieku 66 lat moja mam wygląda kwitnąco

Ja również nie wiem czy to zasługa flavonu, ale mam taką nadzieję. Dodam że flavon nie może na pewno zaszkodzić, gdyż zawiera jedynie ekstrakty z warzyw i owoców, nie zawiera nawet konserwantów.

>Używam flawonu w czterech postaciach i co się okazuje, przede wszystkim moja wydolność znacznie sie poprawiła, mam prawie 60 lat i gram w siatkówkę z młodszymi kolegami, którzy kondycyjnie przy mnie nie wytrzymują.

Są to skutki spożywania ok. 3,5 kg owoców i warzyw dziennie (z upraw ekologicznych oczywiście), czyli dwóch łyżeczek flavonu ;) Ot, cały sekret.

>Ktoś wcześniej napisał, że powinniśmy się godzić z tym, że jak już mamy chorobę nieuleczalną, to powinno tak zostać. Myślą, że to największy błąd oddać swoje ciało w ręce choroby i nie bronić się.

To co pisze Andrzej1953 jest dobre. Nie powinniśmy się poddawać w przypadku nieuleczalnej choroby. Znane są w świecie medycznym przypadki "uzdrowienia", choć nie nazywałbym tego cudem. Po prostu dzisiejsza medycyna nie wie jeszcze wszystkiego i w związku z tym nie można odrzucać pewnych teorii.

Gdyby ktoś miał jakieś pytania to zapraszam do ich zadawania. Można również wpisać w Google: flavon. Na stronie znajdziecie wiele przydatnych informacji o tym suplemencie i opinie osób.

Pozdrawiam
Rafał Lysik