leczenie candida - kilka pytań

napisał/a: moadip 2011-08-23 15:57
Więc jak proponujesz moge zaczac leczyc sie na tego drozdzaka a zona pozniej i bedzie ok ? A powiedz mi tak szczerze czy znasz w ogole jakis przypadek wyleczenia z candidy ? bo z tego co czytam na internecie to wszyscy tylko chorzy a nikt jeszcze nie napisal o wyleczeniu. i tu jeszcze jedna rzecz chodzi mi po glowoie czy leczenie candidy w moim prztpadku gdy wykryto ja na jezyku i w nosogardle bedzie takie samo czy inne niz w przypadku ze jeszcze wytkryja u mnie np. w kale?

jeszcze w sprawie zony jznajac podejscie naszych lokalnych ginekologow to pewnie przepisza od razu jakies leki bo stwierdza ze zapalenie pochwy albo cos podobnego bez zrobienia wymazu itp, czy konieczne jest zrobienie wymazu z pochwy aby stwierdzic co konkretnie jej jest ? czy dopiero np. przy nawrocie tego jesli akurat te leki ktore przepisze ginekolog pomoze.
napisał/a: Peter 2011-08-25 12:43
Jeśli zastosujesz się dokładnie do moich rad, to jest szansa na opanowanie tego problemu. Ale, to nie oznacza, że potencjalnie w przyszłości problemu nie będziesz miał. Wystarczy w takim przypadku jedna antybiotykoterapia bez właściwej osłony, a wszystko powróci. Dla mnie dodatni wynik posiewu z nosogardzieli jest wystarczającym do tego, by uznać, że jest zachwiana równowaga w twoim organiźmie i ten drożdżak w znaczący sposób komplikuje stan twojego zdrowia.
Na wstępie proponuję leczenie flukonazolem (to lek przeciwgrzybiczy o szerokim spektrum działania, dociera praktycznie do większości tkanek), a więc zwalcza drożdżaka praktycznie wszędzie oprócz centralnego ukł. nerwowego, co nie jest konieczne, bo zakażenia CUN grzybicze to niezwykle skrajne i rzadkie przypadki na dodatek wynikające z podstawowej innej choroby. Dawka winna być 100 mg raz dziennie przez 2 tygodnie, przerwa tydzień i następnie przez 7 dni. Po tym czasie znów przerwa tydzień i lek Orungal przez 3 tyg. w dawce też 100 mg raz dziennie.
Po zakończeniu tej kuracji preparat immunostymulujący Albicansan D5 w postaci iniekcji - 1 amp. podskórnie 1 raz w tygodniu w ilości 10 dawek. I powinno być po problemie. Oczywiście, przy tym dieta niskowęglowodanowa.
Znam osoby, które po takiej kuracji nie miały od 2 lat problemów z drożdżycą.

Co do żony - ginekolog po badaniu może stwierdzić, w czym problem i może zastosować skuteczne leczenie. Gdyby jednak nie było poprawy, lub była nawrotowość takich infekcji, winno się wtedy wykonać posiew.
napisał/a: moadip 2011-08-25 13:05
Z góry chce bardzo ci podziękować za konkretne odpowiedzi.

Byłem teraz znów u mojego laryngologa i ona stwierdziła że teraz juz nie wie co ma robić skoro po tych lekach co miałem mi nie przeszło.

A brałem :

1. mycosyst 100mg - przez 1 tydzien 2 x 2 tabl. czyli 400mg ! dziennie , w pozostałych 3 tygodniach 1 x 2 tabl.
2. monilia albicans - jakis homeopatyczny
3. witaminy oraz probiotyki które zasugerowałeś, dicoflor, wit.B, cynk, selen itp

patrząc na to wszystko dawki były duże a problem nie zniknął i zaczynam wątpić że sobie z tym poradzę po tym co usłyszałem wczoraj od laryngologa...ona probuje teraz doszukiwać się że to może refluks ale skoro na jezyku wyszla candida więc chyba sprawa jest jasna.
Z chęcia bym zastosował się do leczenia które napisałeś ale jak przekonać lekarza aby mi takie wypisał - raczej mało prawdopodnobne bo jak wiadomo lekarze nie lubią być "pouczani"

No i na koniec znów jestem w kropce, niby wiem z czym mam walczyć ale nikt nie chce pomóc...
napisał/a: Peter 2011-08-25 13:13
W leczeniu niestety nastąpił błąd. Muszą być przerwy. Dlatego ja wyraźnie zaznaczyłem, że w leczeniu mają być przerwy i leczenie winno być prowadzone przy użyciu dwóch różnych leków. A dlatego muszą być przerwy, bo grzyby mają zdolność (w niekorzystnych warunkach) przechodzenia w formy przetrwalnikowe i żaden lek tej postaci nie zabije. Przerwa jest po to, by formy przetrwalnikowe znów "wykiełkowały" i ponownie uderzyć lekiem. Niestety, wielu lekarzy o tym nie wie.
Co do leków homeopatycznych, postacie doustne jednym pomagają, innym nie i potrzebne są formy iniekcyjne.
Jak lekarz przyznał się do tego, że nie wie jak leczyć, to proszę mu pokazać ten post i poprzedni. I niech się nie obrazi, bo to koleżeńska porada :)
napisał/a: larix 2011-08-25 15:50
moadip, lepiej zrezygnować z alkoholu zarówno w trakcie leczenia jak i kilka miesięcy po leczeniu. Znam osoby, którym drożdżyca powróciła właśnie po alkoholu. Osoby z kandydozą powinny unikać etanolu pod wszelką postacią.
napisał/a: moadip 2011-08-25 16:10
A więc udam sie do mojego lekarza z tymi informacjami zobaczymy co powie:)

A mógłbyś mi powiedzieć coś wiećej o diecie ? co zupełnie wyeliminować podczas leczenia, czego unikac, a co mozna do woli ?


Te witaminy o ktorych pisales we wczesniejszych postaw oraz probiotyk oczywiscie wlaczyc do tego ? na jak dlugo ?
napisał/a: Peter 2011-08-26 14:58
larix - właściwa uwaga. Zasadniczo częste picie alkoholu utrudnia leczenie każdej infekcji.

moadip - na tym forum jest dużo informacji o diecie przy kandydozie. Skorzystaj z wyszukiwarki. Probiotyki koniecznie przez cały okres leczenia.
napisał/a: moadip 2011-08-29 23:40
Peter mam jeszcze do ciebie jedno pytanie. Żona dzisiaj po 3 zastrzyku autoszczepionki (tej na pseudomonas aureginosa), źle się czuje, jest słaba i dosyć mocno boli ją ręka ktora dretwieje no i chyba ma goraczke. Czy to sa moze skutki uboczne autoszczepionki, czy jest cos nie tak ? tylko jak przy 3 tak jest to co bedzie przy np.10...
napisał/a: Peter 2011-08-30 15:06
Nie wiem, jakie dawki szczepionki podano. Jeśli objawy niepożądane są mocno wyrażone, to winna być ustalona niższa dawka. Dopiero uzyskanie lepszej tolerancji warunkuje zwiększenie dawki. Należy te objawy zgłosić przy następnej dawce szczepionki.
napisał/a: moadip 2011-11-17 09:17
witam ponownie.

troche czasu minelo od mojej ostatniej wizyty.
z candida sie jeszcze nie uporalem, ale meczy mnie inny temat z ktorym nie moge sobie poradzic a mianowicie zatoki.zadnych bolow juz nie mam w okolicach glowy jak wetdy gdy sie to zaczelo, ale splywajaca flegma do gardla pozostala i to mnie najbardziej przeszkadz, drazni itp. podczas brania lekow mialem wrazenie ze tej flegmy nie bylo a bralem nasonex + sinupret + cos tam jeszcze niby na alergie....pozniej ta wydzielina wrocila lecz nie byla juz ani zołta czy zielona tak jak bylo to przed leczeniem. lekarz znow przepisal mi nasonex i dodatkowo sinuspax i tez cos tam dodatkowego lecz mialem wrazenie ze przy drugim nawrocie te leki juz jakby mniej dzialaly tzn. wydzielina splywala choc w mniejszym stopniu i nie byla az tak uciazliwa. teraz tak siedze i czytam o tej candidzie jeszcze to zastanawiam sie czy ona mogla by to powodowac czy jest to calkiem odrebny temat?
chcialem sklonic lekarza aby wypisal skierowanie na TK to stwierdzil ze chyba nie ma potrzeby jak cos to zrobimy RTG, ale jak wyczytalem po rentgenie moze nie wyjsc...czekam na podpowiedzi...

miedzy czasie bralem jeszcze szczepionke w tabletkach ismigen w 3 seriach...
pozdrawiam
napisał/a: moadip 2011-11-18 20:26
Peter może cos podpowiesz?
napisał/a: thecarrot 2011-12-13 16:13
Witam.
Odebrałam wyniki , które robiłam poniewaz podejrzewałam kandydozę,oto ono:

Kał:brak wzrostu, wynik:ujemny
Jama ustna:wynik:dodatni, candida albicans
- pojedyncze kolonie

i teraz pytanie, czy cos takiego sie leczy, czy pojedyncze kolonie, to oznacza, że jednak mam tę grzybicę?
Dodam, ze mam spływającą flegmę i nieprzyjemny zapach z ust.
Na czym polega jedzenie, czy musze iść z tymi wynikami do lekarza, czy mogę sama podjąć leczenie o ile to jest do leczenia. Z góry dziękuje za pomoc.