lamblie - jak leczyć?

napisał/a: wojtas8585 2012-09-13 16:47
oczywiście że robiłem i wynik wyszedł że lamblie obecne poszedłem do gastrologa prywatnie a ten z cynicznym uśmiechem przepisał mi znów metreonidazol a mówiłem pajacowi że już brałem ten lek i nie pomógł a objawy mam nadal takie jakie były już wcinam magnez bo mam skurcze jak cholera lekarze od siedmiu boleści.Czy ktos ma jakis pomysł na leczenie tego dziadostwa bo te lamblie chowia się w żółci a leki tam nie docierają widocznie
napisał/a: wojtas8585 2012-09-16 16:16
czy ktoś jest w stanie mi pomóc i jakie leki jeszcze zostały na lamblie bo zentel,metronidazol,furazolidon brałem
napisał/a: placid1 2012-09-16 16:28
tynidazol plus sumamed próbowałeś ? pisałem już o tym gdzieś na początku , leczysz razem wszystkich domowników , higiena na maxa ? sprzątanie , pranie w wysokich temperaturach pościel , odzież , szczególnie bielizna , dieta bez mleczna , bez cukrowa , bez białej maki http://lamblioza.blox.pl/html tu wszystko bardzo dobrze opisane jak walczyć z lambliami .
napisał/a: wojtas8585 2012-09-16 16:57
higiene to mam na codzień dite też miałem tylko warzywa jadłem i kasze jaglaną a lekarz mio nie chce narazie przepisywać żadnych leków na recepte bo za dużo ich brałem w ostatnim czasie i jestem w kropce a czy lekarz chorób zakaznych leczy lamblioze bo mój lekarz rodzinny powiedział że nie leczy aha i jeszcze jedna rzecz ostatnim czasie czuje jak coś mi chodzi po całym brzuchu zaraz pod skórą jak leże i jak siedze czy to możliwe że mam inne pasożyty a=, robiłem badanie kału na pasożyty i tylko lamblie mi wyszły a może to uczucie to z braku witamin i magnezu sam juz nie wiem co otym myśleć
napisał/a: wojtas8585 2012-09-22 10:13
Chciałem podziękowac kirke za ten olejek tymiankowy rewelacja pozbyłem sie lambli w ciągu tygodnia ale mam pewien problem otóż mam diete przeciwgrzybiczą i nadal spożywam olejek tymiankowy i pojawił mi się straszny świąd odbytu,nalot na języku został tylko bliżej gardła na końcy jężyka ,często mam uczucie jakby coś wydobywało się z mojego odbytu i uczucie jakbym sobie tyłek wysmarował olejem {uczucie ślizganie między pośladkami} mam lodowate ręce a za pół godziny jest mi gorąco i się pocę czyżbym miał w sobie jeszcze grzybki candide chociaż posiew kału tego nie wykazał i jeszcze biore probiotyki
napisał/a: wacek3 2012-09-29 07:59
JA mam od 2 lat bóle na wysokości końców łuków żebrowych, najbardziej boli po prawej stronie. Stolec jest rzadszy niż przed 2 laty, mam mroczki przed oczyma, szumy w głowie, bóle stawów, mięśni, przelewa sie w brzuchu. NA czczo jest najgorzej tzn nie dam ry sie wyprostowac bo tak boli pomiędzy łukami żebrowymi. Roiłem badanie kału na pasożyty - czysto, zroiłem wczoraj badanie na antyen lamblii też czysto. We wtorek byłem u lekarki od spraw beznadziejnych i zbadała mnie aparatem mora i wyszły lamblie. Biorę metronidazol od wtorku ale nic nie jest lepiej. Chcieli mnie leczyć psychiatrycznie bo zmyslam a ja naprawdę czuję się jak trup. Oto cała moja historia: Na 3 roku pewnej nocy zaczął ssać mnie żołądek albo 12stnica budziłem się wstawałem i jadłem - pomagało, w dzień czułem tępy ściskający ból na wysokości 12stnicy, pojawiała się czasami zgaga - lekarz przepisał tonę tabletek na wrzody i dietę- nie przechodziło. Poszedłem na gastroskopię w której wyszło wszystko ok, w usg wątroby, p żółciowego, trzustki, śledziony, nerek wszystko ok, pęcherz moczowy o gładkich ścianach to było badanie w 23.03.2011. Lekarz stwierdził nerwicę i na tym się skończyło.
Dzisiaj odczuwam czasami te bóle - może się do tego przyzwyczaiłem, nauczyłem z tym żyć i jest jak jest.
Na początku tego roku zauważyłem że gdy rano wstaję nos mam zapchany zółtym zaschniętym katarem. Teraz mogę powiedzieć że jest tego mniej, ale czuję że po tylnej ścianie leci mi dużo więcej flegmy niż zawsze. Jakieś 6 miesięcy temu zauważyłem podczas pracy- jestem rehabilitantem uczucie takich zamroczeń, słabości. W pracy mam takie dni że nie mam siły nawet wstać, współpracownicy narzekają że cicho mówię, bełkotam coś pod nosem. Zauważyłem że zapominam jak się coś nazywa - wiem co chce powiedzieć ale brakuje mi nazwy tego przedmiotu - nie jest to stała dolegliwość, mam chyba światłowstręt - nie przepadam za jasnymi pomieszczeniami i słońcem. Pracuję w dpsie w którym jest 85 mieszkanek. Moje problemy z bólami, tymi osłabnięciami zaczęły się właśnie gdy zacząłem pracować w tym dpsie. Syfu nie ma ale mieszkanki są chore psychicznie i z różnymi bezwiednie mam do czynienia.
28 maja w środę w pracy nagle zaczęła boleć mnie głowa, po 15 minutach dołączyły się problemy ze wzrokiem, podczas patrzenia na wprost widziałem ok ale wokół po bokach wszystko było za mgłą i falowało - wypiłem kawę, zaaplikowałem tabletkę i pomogło ale głowa dalej pobolewała. W środę 30 maja po pracy położyłem się w domu na 15 minut, podobno wstałem szedłem korytarzem i straciłem przytomność - nic z tego nie pamiętam. Brat pobiegł po pomoc a ja w tym czasie wstałem i poszedłem do kuchni - też tego nie pamiętam. Ocknąłem się w kuchni zlany potem, słaby - wszystkich poznawałem wiedziałem gdzie jestem , tylko zdziwiony byłem z jakiej racji w kuchni znalazło się tyle osób. Zabrali mnie karetką do szpitala gdzie stwierdzili jak zawsze spadek potasu i podejrzenie padaczki- z jakiej racji nie wiem nie posikałem się, język cały, nie bolały mnie mięśnie, drgawek nie miałem. Zostałem na oddziale neuro, gdzie zrobili mi:
---Tomograf - nic nie wyszło, potem rezonans w którym wyszły w istocie białej podkorowej w okolicach czołowych i ciemieniowo potylicznych dość liczne punktowe śr ok 1 mm zmiany hyperintensywne w obrazach t2 zależnych i sekwencji flair, izointensywne w obrazach t1 zależnych i nie ulegające widocznemu wzmocnieniu kontrastowemu. Obraz może odpowiadać zmianom demienilizacyjnym.
---W badaniu EEG mózgu - Zapis niskonapięciowy o dominującej czynności szybkiej fal beta. W szpitalu pobolewała mnie głowa, byłem słaby jak gdyby nogi i ręce było o połowę słabsze, były zmęczone. Wydawało mi się że sufit jest głęboki, do dzisiaj widzę takie ciemne smużki gdy patrzę, a jeśli patrzę na jasne niebo widzę takie malutkie bardzo jasne punkciki jak bakterie które normalnie się poruszają. Widzę to oprócz tzw. wolnych ciał w ciele szklisym oka - tak się to chyba nazywa.
Zrobili mi punkcję lędźwiową-
płyn mózgowo rdzeniowy (bad ogólne i cytomorfoloia) w normie
P/ ciała p/ boleriozie (surowica krwi i płyn m-rdzeniowy) wynik ujemny
Badanie PMR w kierunku wewnątrzpłynowej syntezy globulin :
- IgG (pmr) 35,2 mg/l norma
napisał/a: wacek3 2012-09-29 08:13
Może nie brać juz metronidazolu a pić balsam kapucyński?
napisał/a: placid1 2012-09-29 10:27
Sprawdzałeś boreliozę ? poczytaj na ten temat .
napisał/a: wacek3 2012-09-29 10:29
bolerioza sprawdzana 3 razy - test z płynu mózgowo rdzeniowego i 2 testy western bloat
napisał/a: ~Anonymous 2012-09-29 17:53
wojtas8585 napisal(a):Chciałem podziękowac kirke za ten olejek tymiankowy rewelacja pozbyłem sie lambli w ciągu tygodnia ale mam pewien problem otóż mam diete przeciwgrzybiczą i nadal spożywam olejek tymiankowy i pojawił mi się straszny świąd odbytu,nalot na języku został tylko bliżej gardła na końcy jężyka ,często mam uczucie jakby coś wydobywało się z mojego odbytu i uczucie jakbym sobie tyłek wysmarował olejem {uczucie ślizganie między pośladkami} mam lodowate ręce a za pół godziny jest mi gorąco i się pocę czyżbym miał w sobie jeszcze grzybki candide chociaż posiew kału tego nie wykazał i jeszcze biore probiotyki

Dziękuje ,że mogłam pomóc i w małym stopniu przyczyniłam się do poprawy Twojego zdrowia;)
Co do problemow z odbytem to mogę podpowiedzieć abyś jak na razie zakupił sobie w aptece maść która jest bez recepty L3 Prurigo jest to maść przeciwświądowa i 2 razy dziennie smarował okolice odbytu po ówczesnym umyciu i osuszeniu.
Skoro pomógł olejek tymiankowy odstawić antybiotyki i podałam Ci schemat jak go przyjmować po przerwie i powtórz kurację
Do tego polecam probiotyk dicoflor60 -ten świąd który odczuwasz wcale nie musi być związany z grzybicom skoro posiew jego nie wykazał.Najpierw spróbuj tą maść co podałam i daj znać czy jest poprawa czy nie i pomyślimy co dalej.
Pozdrawiam
napisał/a: wojtas8585 2012-11-16 12:27
Witam po dłuższym czasie mojej nie obecności ale praca mnie trzyma.Byłem wczoraj u gastrologa na kontroli i powoedziałem mu o tej lambliozie z która walczyłem i dał mi skierowanie na morfologie z rozmazem ręcznym w kierunku eozynofili czy tak jakos do tego powtórzyć 3x badanie na lamblie ale nie na antygen tylko metodą mikroskopowa bo powiedział żę nawet przez pare lat może mi wychodzic dodatni wynik na antygen lambli do tego mam zrobic 3x badanie na pasożyty poniewaz mam straszny świąd skóry i czuje jak mi cos chodzi pod skóra szczególnie jak leżę noi strasznie sie pocę .Czy to badanie z rozmazem to tez jest na pasożyty bo zapomniałem sie go spytać
napisał/a: ~Anonymous 2012-11-16 20:30
Odpowiedz na twoje pytanie to tak. A napisz jakie okolice ciala Cie swedza?jakie jest natezenie tego swiadu i czestotliwosc?
Obecnie przyjmujesz jakies leki?