Który lekarz ma rację
napisał/a:
solanka-77
2014-02-25 19:08
Witam
Mam dylemat. Potrzebuję pomocy.
Sytuacja przedstawia się następująco.
Od 2 lat borykałam się z dolegliwościami: ospałość (gdzie tylko przysiadłam to zasypiałam), nie mogłam skupić uwagi, mimo kontrolowania spożywanych posiłków przytyłam 14 kg, puchły mi nogi (żadne skarpety nie były wystarczająco luźne), ciśnienie spadało mi tak, że słabłam (100/60), wypadały włosy, sucha skóra szczególnie na łokciach, źle znosiłam upały. Do tego cholesterol 225 przy normie do 200 i glukoza 98,4 przy normie do 99.Zrobiłam wyniki: TSH 3,11 (norma 0,27-4,2), FT4 12,8 (norma 12-22), ATPO
Mam dylemat. Potrzebuję pomocy.
Sytuacja przedstawia się następująco.
Od 2 lat borykałam się z dolegliwościami: ospałość (gdzie tylko przysiadłam to zasypiałam), nie mogłam skupić uwagi, mimo kontrolowania spożywanych posiłków przytyłam 14 kg, puchły mi nogi (żadne skarpety nie były wystarczająco luźne), ciśnienie spadało mi tak, że słabłam (100/60), wypadały włosy, sucha skóra szczególnie na łokciach, źle znosiłam upały. Do tego cholesterol 225 przy normie do 200 i glukoza 98,4 przy normie do 99.Zrobiłam wyniki: TSH 3,11 (norma 0,27-4,2), FT4 12,8 (norma 12-22), ATPO
napisał/a:
klinacz
2014-02-25 22:10
Ja bym kierował się zaleceniami lekarza, który zdiagnozował subkliniczną niedoczynność tarczycy, ponieważ wyniki nie były idealne i wskazywały właśnie na wyżej postawioną diagnozę.
napisał/a:
solanka-77
2014-02-26 19:20
Martwi mnie troszkę ten duży spadek TSH (przy takiej małej dawce leku)
napisał/a:
baassiia
2014-02-26 19:32
Ja tam bym się cieszyła z poprawy samopoczucia a nie martwiła :) Leku nie odstawiaj bo Ci pomaga możesz co najwyżej skonsultować z lekarzem dawkę czy jest ok czy zmniejszyć
napisał/a:
djfafa
2014-02-27 08:06
Aby odpowiedzieć na to pytanie należałoby wiedzieć czy masz Hashimoto czy nie. Przeciwciała raczej to wykluczają no ale radiolog opisał tarczycę sugerując możliwość autoagresji. Czy któryś z endokrynologów robił Ci USG tarczycy?
napisał/a:
solanka-77
2014-02-27 16:44
Żaden z nich.
Pierwszy dał skierowanie na to co zrobiłam.
Drugi dał skierowanie na USG ale dopiero za pół roku. Jak to określił "tarczyca do obserwacji". Po wywodzie typu: "to w tym momencie nie tarczyca, raczej tryb życia, dieta i zwolniony wiekiem metabolizm". Gdy zapytałam, jak w takim razie wytłumaczy poprawę samopoczucia, usłyszałam "efekt placebo". Ręce mi opadły. Następny, po lekarzu rodzinnym, zrobił za mnie hipochondryczkę...
Pierwszy dał skierowanie na to co zrobiłam.
Drugi dał skierowanie na USG ale dopiero za pół roku. Jak to określił "tarczyca do obserwacji". Po wywodzie typu: "to w tym momencie nie tarczyca, raczej tryb życia, dieta i zwolniony wiekiem metabolizm". Gdy zapytałam, jak w takim razie wytłumaczy poprawę samopoczucia, usłyszałam "efekt placebo". Ręce mi opadły. Następny, po lekarzu rodzinnym, zrobił za mnie hipochondryczkę...
napisał/a:
djfafa
2014-02-28 07:23
Wiesz masz 2 wyjścia:
1. Brać dalej lek, czuć się lepiej ale to leczenie do końca życia.
2. Próbować naturalnie podkręcić tarczycę, ale to długa i droga zabawa i nikt nie zagwarantuje że się uda.
1. Brać dalej lek, czuć się lepiej ale to leczenie do końca życia.
2. Próbować naturalnie podkręcić tarczycę, ale to długa i droga zabawa i nikt nie zagwarantuje że się uda.