Krzywa przegroda nosowa, a mowa i głos.

napisał/a: fmgracz 2015-01-29 23:35
Witam.
Mam zdiagnozowaną krzywą przegrodę nosową. Mam również problemy z wyraźną mową. Dziwne jest to, że czasami potrafię mówić głośno i wyraźnie, a czasami mój głos staje się cichy i niewyraźny. Szczególnie, gdy jestem w grupce znajomych i chcę zabrać głos, wtedy brakuje mi sił, aby coś głośno powiedzieć. Nikt mnie nie słyszy. Natomiast, gdy jestem w domu i rozmawiam z rodziną, nie mam takich problemów. Zauważyłem, że gdy wokół mnie jest jakiś hałas, wtedy mam problemy z głośną mową. Sam już nie wiem, czy to problem laryngologiczny, czy może problem o podłożu psychicznym? A może ma to związek z krzywą przegrodą nosową? Bardzo przeszkadza mi to w życiu, w kontaktach z innymi ludźmi. Proszę bardzo o porady.
napisał/a: zatkaneodmarca 2015-01-31 10:41
Od dawna tak masz? Ile masz lat? Powiem Ci, że mam identycznie. Myślałem, że jestem jedyny z takim problemem. U mnie także zdiagnozowano krzywą przegrodę i przerost malżowin nosowych. W lutym będę miał zabieg. Wszystko zaczęło się u mnie od zapalenia trąbek słuchowych, które mam zatkane od roku, i tylko epizodycznie się odtykały na krótką chwilę. Mam gorszy słuch przez to taki przytępiony. A u Ciebie ze słucham wszystko ok? Również mam problemy z wyslowieniem się, zwłaszcza w hałasie, inni mnie nie słyszą i ja nie słyszę siebie. Mam poczucie izolacji od świata. Nie raz miewam lepsze dni gdzie sluch się trochę polepsza i łatwiej mi się dogadać z ludźmi. Towarzyszy mi uczucie oglupienia..jakiejś niewytłumaczalnej blokady, mówię nie raz to czego nie chcę powiedzieć. Masz podobnie? Napisz coś więcej o swoich objawach.
napisał/a: fmgracz 2015-01-31 12:52
Mam 24 lata. Również proponowano mi zabieg prostowania przegrody nosowej, ale jakoś nie mam czasu, aby się za to zabrać. Tym bardziej, że nie mam pewności, że to rozwiąże moje problemy z mową. Jeśli chodzi o problemy z oddychaniem przez nos, nie przeszkadza mi to tak bardzo. Chyba się przyzwyczaiłem. Co do słuchu, to słyszę dobrze. Przynajmniej tak mi się wydaje. Mam jednak tendencję do szybkiego gromadzenia się woskowiny w uszach. Rok temu miałem robione płukanie ucha i przez 2 tygodnie czułem się świetnie. Słyszałem wszystko, a i z mową nie było problemów. Po 2 tygodniach wszystko zaczęło jednak wracać do normy. Teraz nie wiem, w czym tkwi problem. W uszach, przegrodzie nosowej, a może w migdałkach, których nigdy nie miałem usuwanych :(
Ty masz zabieg prostowania przegrody nosowej w lutym? Byłbym wdzięczny, gdybyś zdał relację, jak się czujesz po tym zabiegu i czy wpłynął on jakoś na Twoją mowę. Pozdrawiam.
napisał/a: zatkaneodmarca 2015-01-31 18:41
Wiesz co, podobno skrzywiona przegroda może wpływać na słuch, a tego, że masz pogorszony możesz nawet nie odczuwać, a może on upośledzać mowę, to zależy od stopnia skrzywienia. Błona bębenkowa po prostu gorzej drga w takich przypadkach z powodu różnicy ciśnień w jsmach nosowych. U mnie to zależy od dnia 'jak mi się mówi' zmienia mi się też barwa głosu takie mam wrażenie, ale ja dodatkowo mam problemy z zatokami.. to wszystko jest ze sobą powiązane. Zanim się zaczęły moje problemy z uszami także miewałem takie dni, że ciężko mi się mówiło, zmieniała mi się barwa głosu? Ja przez długi bokres czasu brałem krople sterydowe do nosa i właśnie po nich mi się te objawy nasiliły.. Mam 22 lata więc ta przegroda mogła mi się tam w jakimś sensie bardziej wykrzywić w ostatnim czasie, do tego te malżowiny przerosniete. Często miewasz infekcje? Masz problemy z węchem, czy tylko kłopoty z oddychaniem? Oczywiście zdam relacje po wszystkim. Mam nadzieje że wszystko pójdzie dobrze i wrócę do normalnego życia jeszcze sprzed roku, bo teraz to przypomina wegetacje.
napisał/a: fmgracz 2015-02-24 11:48
Wybacz, że nie odpisywałem tak długo. Jeśli chodzi o infekcje, to rok temu chorowałem praktycznie co miesiąc. Zdarzyło mi się zachorować nawet w maju. W tym okresie jesienno-zimowym jest zdecydowanie lepiej. Właśnie zachorowałem pierwszy raz. Lekarka rodzinna zdiagnozowała zapalenie zatok. Chyba pierwszy raz przechodzę to w życiu. Ogromna ilość zielonej wydzieliny schodzi mi z nosa. Biorę krople Oxalin, tabletki Sinulan Forte oraz Cirrus. Jeśli chodzi o te krople sterydowe, o których pisałeś, brałem jakiś czas temu Avamys. Zużyłem 2 buteleczki i zauważyłem poprawę. Teraz lekarka nie chciała mi przepisać Avamysu, bo stwierdziła, że w obecnej chwili mija się to z celem i muszę stosować ten Oxalin. Jednak coraz bardziej uświadamiam sobie, że to wszystko mogą być tylko środki doraźne. Może ten zabieg prostowania przegrody nosowej jest faktycznie konieczny. Problem w tym, że nie mogę sobie pozwolić na 2 tygodnie L4, bo wyrzucą mnie z pracy. Takie czasy mamy :( A jak u Ciebie to wyglądało? Poszedłeś do laryngologa i dał Ci skierowanie na zabieg? Następnie z tym do szpitala i tam wyznaczyli Ci termin? Jak długo musiałeś czekać?
napisał/a: zatkaneodmarca 2015-02-25 11:28
U mnie wyglądało to tak, że poszedłem do Medincusa prywatnie (oni mają jakieś połączenia z Kajetanami) i tam dostałem skierowanie na zabieg, dodatkowo jakąś kartkę z informacjami dotyczącymi jakie badania i szczepienia należy zrobić przed zabiegiem. Lekarz kwalifikujący kazał mi po 2 - 3 msc. dowiadywać się w Kajetanach o termin zabiegu (mailowo, telefonicznie) pod koniec listopada napisałem do nich i termin zabiegu został wyznaczony na styczeń. Ze względu na infekcję operacje musieli mi przełożyć. Obecnie jestem tydzień po zabiegu, na raziu trudno określić efekt, bo wszystko w środku nosa jest obrzęknięte, nie mogę tak naprawdę przez niego oddychać, nie czuje zapachów, smak jest upośledzony, ale pomimo wszystkich tych dolegliwości czuje się o niebo lepiej niż przed zabiegiem. Uszy niby dalej są zatkane, ale z tego co się dowiadywałem to mam tam po prostu spory obrzęk w nosie i te kanaliki uszne są również obrzęknięte, trzeba poczekać aż to wszystko się zagoi a to może potrwać jeszcze 2 - 4 tyg.. Jeśli chodzi o moja mowę to poprawiło mi się. Nie jest to już dla mnie taka meczarnia jak kiedyś, mogę się normalnie wysłowić, nie mam tej blokady o której pisałem, pomimo poprzytykanych uszu i zatok. Jakbyś miał jeszcze jakieś pytania to pytaj.
napisał/a: fmgracz 2015-02-27 15:01
W sumie ile czasu ubiegło od momentu, gdy poszedłeś do szpitala ze skierowaniem na zabieg do momentu wykonania zabiegu? Jak długo będzie trwała Twoja rekonwalescencja? Możesz teraz wykonywać jakieś czynności fizyczne? Jak długo musiałeś leżeć?
Pozdrawiam.