Krzywa cukrowa i insulinowa w ciąży..
napisał/a:
plywaczka1
2015-10-18 15:39
Wiem, że są tu eksperci od tych spraw a ja mam trochę problem z interpretacją moich wyników.
Dodam tylko, że jestem na raczej niskowęglowodanowej diecie i już przed badaniem obawiałam się efektu, o którym pisze m.in. Robb Wolf np. tutaj http://robbwolf.com/2010/09/06/gestational-diabetes-what-constitutes-low-blood-sugar/
Nigdy nie miałam problemów z cukrem. Nie jadam od dawna słodyczy i innych węglowodanowch bomb. Mam czystą dietę a wyniki takie:
GLUKOZA
Na czczo: 104,44 mg/dl
Po 1h: 180,19 mg/dl
Po 2h: 158,81 mg/dl
INSULINA
Przed obciążeniem: 7,1 mikroIU/ml
Po obciążeniu (pkt 1): 67,6
Po obciążeniu (pkt 2): 84,3
Co o tym myślicie?
Dodam tylko, że jestem na raczej niskowęglowodanowej diecie i już przed badaniem obawiałam się efektu, o którym pisze m.in. Robb Wolf np. tutaj http://robbwolf.com/2010/09/06/gestational-diabetes-what-constitutes-low-blood-sugar/
Nigdy nie miałam problemów z cukrem. Nie jadam od dawna słodyczy i innych węglowodanowch bomb. Mam czystą dietę a wyniki takie:
GLUKOZA
Na czczo: 104,44 mg/dl
Po 1h: 180,19 mg/dl
Po 2h: 158,81 mg/dl
INSULINA
Przed obciążeniem: 7,1 mikroIU/ml
Po obciążeniu (pkt 1): 67,6
Po obciążeniu (pkt 2): 84,3
Co o tym myślicie?
napisał/a:
soaring
2015-10-18 23:33
jesteś w ciąży? to było badanie po 50 g glukozy?
wyniki nie są dobre, ale jak się postępuje w ciąży z insulinoopornością to nie wiem. na pewno dieta do weryfikacji. dobrze, że nie jesz cukru i słodyczy, ale wysoki poziom węglowodanów masz w owocach, nabiale, kaszach, mąkach.
wyniki nie są dobre, ale jak się postępuje w ciąży z insulinoopornością to nie wiem. na pewno dieta do weryfikacji. dobrze, że nie jesz cukru i słodyczy, ale wysoki poziom węglowodanów masz w owocach, nabiale, kaszach, mąkach.
napisał/a:
plywaczka1
2015-10-19 09:33
Dziękuję za odpowiedź.
Tak - jestem w ciąży.
To było obciążenie 75g glukozy. Jak dla mojego organizmu dawka niespotykana od dawna (jednorazowo w czystej postaci).
Owoce jem ale nie w takiej ilości. Nabiału, kasz, mąk nie jadam też już od dawna.
Jestem na Paleo, przed ciążą byłam długo na protokole autoimmunologicznym.
Hemoglobine glikowana miałam 4 z czymś..
Soaring, czytałaś ten artykuł Robba Wolfa który wkleilam? Wydaje mi się że to jest odpowiedź na moje wyniki ale chciałam tutaj kogoś zapytać..
Lekarze pewnie zdiagnozować mi cukrzycę..
Tak - jestem w ciąży.
To było obciążenie 75g glukozy. Jak dla mojego organizmu dawka niespotykana od dawna (jednorazowo w czystej postaci).
Owoce jem ale nie w takiej ilości. Nabiału, kasz, mąk nie jadam też już od dawna.
Jestem na Paleo, przed ciążą byłam długo na protokole autoimmunologicznym.
Hemoglobine glikowana miałam 4 z czymś..
Soaring, czytałaś ten artykuł Robba Wolfa który wkleilam? Wydaje mi się że to jest odpowiedź na moje wyniki ale chciałam tutaj kogoś zapytać..
Lekarze pewnie zdiagnozować mi cukrzycę..
napisał/a:
soaring
2015-10-19 11:53
przeczytałam. niestety nie mam wystarczającej wiedzy, by się wypowiedzieć. brzmi sensownie.
oczywiście, że z testem jest podstawowy problem - 75 g glukozy to dawka zabójcza. chyba nikt o zdrowych zmysłach nie jada tyle na śniadanie i to czystej glukozy, więc do wyników krzywej po glukozie zawsze trzeba mieć dystans.
to co można jeszcze zrobić to badanie z obciążeniem śniadaniem. czyli robisz glukozę i insulinę na czczo, jesz maksymalnie zbliżone do typowego dla siebie śniadanie (w lab lub w domu) i przychodzisz na pomiary po 1 h i po 2 h od zjedzenia.
myślę, że w takim razie, bez względu na to co Ci powie lekarz, trzymaj się swojej diety, bo jest najlepsza :)
oczywiście, że z testem jest podstawowy problem - 75 g glukozy to dawka zabójcza. chyba nikt o zdrowych zmysłach nie jada tyle na śniadanie i to czystej glukozy, więc do wyników krzywej po glukozie zawsze trzeba mieć dystans.
to co można jeszcze zrobić to badanie z obciążeniem śniadaniem. czyli robisz glukozę i insulinę na czczo, jesz maksymalnie zbliżone do typowego dla siebie śniadanie (w lab lub w domu) i przychodzisz na pomiary po 1 h i po 2 h od zjedzenia.
myślę, że w takim razie, bez względu na to co Ci powie lekarz, trzymaj się swojej diety, bo jest najlepsza :)